Uniwersytet Rzeszowski

Pozioma nauczania i kompetencje oraz zaangażowanie prowadzących to dyskusyjna kwestia, ale budynki są bardzo ładne i można tam zrobić ładne zdjęcia na instagram.

Chamstwo, arogancja ze strony wykładowców, pracowników. Omijać szerokim łukiem.

To co wyrabia uniwersytet i jego wykladowcy to glowa boli. uniwersytet ten trzeba zglosic do ministra edukacji i po prostu go zamknac zlikwidowac. nie ma normalnych godzin uczelnianych tak jak w innych uczelniach. chcacy aby studenci cos sie nauczyli i mieli jakas wiedze trzeba wprowadzic normalne godziny nauczania . tzn od 8-15. w tej chwili godziny nauczania odbywaja sie trzy razy w dniu. przykladowo od 8 do 9.30 . przerwa od 9.30 do 13 . od 13 do 15 lub 16.30. co ci studenci maja robic z tym czasem miedzy wykladami. wracac do domu i po 2 godzinach spowrotem na wyklady . nigdzie tego nie ma . to odbywa sie pon wtorki srody. czwartek piatek nauka zdalna . co maja powiedziec uczniowie studenci co mieszkaja poza rzeszowem. gdzie maja przebywac w tym czasie kiedy zajec nie ma. zwrocimy sie do ministra edukacji aby zainteresowal sie tą uczelnią, rodzice .

Miałam tu przygodę" ze studiami zaocznymi parę lat temu. Pan od wf zarywał do studentek

W rekrutacji na studia na tej uczelni pracują tak niekompetentni ludzie, że jest to aż szokujące. Stanowczo odradzam tym co chcą iść tam spełniać marzenia.

Kolegium Nauk Humanistycznych to porażka. Brak jakiejkolwiek organizacji, wszystko z dnia na dzień - prowadzący 2 miesiące sprawdzają kolokwia a później wszystkie poprawy w jednym czasie(o ile wgl będzie taka możliwość ). Chaos, brak komunikacji między studentem a prowadzącym, chyba że to prowadzący od was czegoś zechcą. No i najważniejsze na tej uczelni to ankiety, nie zapomnijcie wypełnić. Na uwagę także zasługują godziny rektorskie, które jak inne święta należy odrobić. Polecam co najmniej 2 razy porządnie się zastanowić zanim wybierze się ktoś tutaj na studia.

Uniwersytet jedyny w swoim rodzaju, pełen paradoksów. Chyba jedyny uniwersytet, który wybudował parking przy budynku A5 dla studentów, który to został zamknięty dla wspomnianych, stoi na tym parkingu zaledwie tylko kilka aut prowadzących. I tak z parkingu dla studentów, parking stał się dla pojazdów uprzywilejowanych przez UR. Aby zaparkować gdziekolwiek auto przed A5 należy zapłacić pobliskiemu szpitalowi KSW2, za korzystanie z ich parkingu. Uwaga prowadzący z A5 bardzo nieprzyjaźni i zadufani w sobie (szczególnie Pani Anna która patrzy w okno i sprawdza czy przypadkiem ochroniarz nie wpuszcza na parking studentów, aby potem dać reprymendę Panu ochroniarzowi), dziwię się, że dach tego budynku jest na swoim miejscu, a nie uniósł się od unoszącego się ego tychże prowadzących, wisienką na torcie jest katedra histologii. Znajdzie się w A5 kilka przyjaznych dusz, jest to towarzystwo ochroniarzy i sprzątaczek oraz kilku prowadzących z anatomi. Pozdrawiam.

Dziki po korytarzach biegają, Strach się bać

Z całą powagą swoich słów - NIE polecam (studia jednolite magisterskie PRAWO)Brak jakiejkolwiek organizacji, informacji o odwołanych dyżurach, nie pojawianie się wykładowców na dyżurach, brak możliwość normalnej rozmowy z wyżej postawionymi pracownikami, wszeobecne kolesiostwo (jeżeli ma się ojca który prowadzi kancelarię to bardzo możliwe że magicznym trafem znajdzie się 3 termin egzaminu, a 1 się anuluje).Dodatkowo studenci nie mówiący po Polsku (z Rosji w tym przypadku) dopytywani po egzaminach byleby dopchnąć nogą, a następnie przynoszą słodycze wykładowcom za umożliwienie zdania.Młodzi wykładowcy są jedynym plusem, ciekawe zajęcia, normalne podejście do studentów.I nie. Nie jestem studentem który ma problem z nauką. Idzie mi dobrze ale jedyne czego można się tutaj dorobić to nerwica i wizyt u psychologa.

Każda uczelnia ma swoje plusy i minusy, ale UR jak najbardziej oceniam pozytywnie. Mam prośbę w imieniu studentów budynku Prawa i Administracji na ulicy grunwaldzkiej, żeby powrócił automat z kawą, ponieważ po remoncie zniknął