Apteka HERBA

Brak kultury. Po zadzwonieniu z prośbą o dostępność leku Pani ostentacyjnie rzuciła słuchawką. Dno i kupa mułu.

Pani farmaceutka pracuje tam chyba za karę. Nigdy w życiu nie spotkałam się z kimś tak nieuprzejmym, kto robi łaskę, że w ogóle obsługuje. Chciałam zrealizować zakup recepty po czym zostałam poinformowana, że dostępna jest tylko jedna pozycja z listy. Gdy powiedziałam, że w takim razie podziękuję bo chcę kupić wszystko w jednym miejscu, niespodziewanie zostałam poproszona o pesel do realizacji recepty i wszystko się znalazło. Nie wiem z czego to wynika. Zmiany usposobienia czy nastawienia do pracy chyba nie można tu oczekiwać ale polecam zacząć chociażby od odpowiadania na zwykle „dzień dobry” czy „do widzenia”.