Hotel Wieniawa Spa & Wellness

Chciałam serdecznie polecić zlecenie wykonania uroczystości w tym hotelu . W dniu dzisiejszym córka miała tutaj swoje przyjęcie komunijne . Jestem zadowolona w 100 procentach . Od samego początku do końca nie mam żadnych zastrzeżeń . Świetny kontakt z Panią manager. Miła obsługa Pań na sali . Dużo jedzenia spore porcje i to bardzo pyszne . Goście wyszli zadowoleni i najedzeni . Piękny ogród w sam raz na zrobienie zdjęć po przyjęciu . Polecam z czystym sercem . Pozdrawiam P. Radwańska

Byłem. Niestety pobyt mi się skończył. Na początku szukałem czegoś w samym Trójmieście, jednak oferta hotelu była bezkonkurencyjna. Nie jest to zwykły hotel, przynajmniej osobiście odniosłem takie wrażenie. Cisza, spokój, i cisza, i spokój. Jednym słowem nudy, jeżeli szukamy czegoś na imprezę. Jednak jeżeli chcemy sobie odpocząć, to nie ma lepszego miejsca blisko Trójmiasta lub Helu. Jedzenie smaczne. Jajecznica poranna mi posmakowała, ale - co człowiek, to jajecznica, więc nie traktowałbym tego bardzo poważnie. Jedzenie było świeże i dobre. Można wbić do sauny, albo na basen, pokoje kameralne i przytulne. Urokliwie. Obsługa zawsze chętna do pomocy. Czy wróciłbym? Pewnie tak, chociaż chyba wolałbym tam zamieszkać.

Weekend w dumnie nazwanym pałacu Wieniawa Spa&Wellnes z założenia miał być przyjemnym i relaksującym doświadczeniem a finalnie pozostało wyłącznie rozczarowanie. Mieliśmy rezerwacje dla małżeństwa w pokoju dwuosobowym w części tzw pałacowej. Zdecydowaliśmy się na zmianę pokoju przed przyjazdem na pokój w „dworku spa” aby uniknąć chodzenia na zewnątrz bezpośrednio po basenie czy saunie. W naszym pokoju zastaliśmy trzy osobne łóżka w tym dwa złączone, które w nocy ze względu na zamontowane kółka, rozjeżdżały się. Jedno okno przez, które widać było wyłącznie dach.Łazienka bardzo skromna jak na hotel z czterema gwiazdkami. Zasłonka w prysznicu, z którego woda leje się po podłodze w każdym kierunku nie mówiąc już o kwestii higieny. Używając spłuczki w toalecie trzeba było uważać aby nie mieć mokrych skarpetek. Z jakiego powodu, można sobie wyobrazić.Śniadania ok, poza tym, że pieczywo kiepskiej jakości, raczej z tych najtańszych marketowych (dmuchanych). Nieco dziwne mając tak „zacne” zaplecze kuchenne wraz z ekipą. Obiado-kolacja wyglądała bardzo zachęcająco. Niestety potrawy dość jałowe i generalnie słabo przyprawione. Warto zaznaczyć, że każdy napój w tym woda dodatkowo jest płatna. Obsługa bardzo miła i tutaj żadnych zastrzeżeń nie można mieć.Strefa SPA i zabiegi wszystko w porządku natomiast przydałoby się aby obsługa wytłumaczyła i oprowadziła co ma do zaoferowania.Basen jest totalną porażką chyba, ze ktoś morsuje. Temperatura wody jak w basenie olimpijskim. Woda zimna, także nici z jacuzzi, które jest zintegrowane z basenem do pływania. Na korytarzu wystawione jasne meble skórzane, które lata świetności mają dawno za sobą. Wniesione błoto na kamiennych schodach nie są sprzątane, tylko leży przez cały dzień. Ktoś powie, ze się czepiam ale wystarczy spojrzeć na ceny oraz wystrój aby zrozumieć o jakim z założenia standardzie rozmawiamy.Cena zupełnie nie jest adekwatna do jakości. Wymeldowaliśmy się, po jednej nocy. Można znaleźć znacznie lepsze oferty na polskim rynku.

Pałac w Rekowie Górnym (obecnie Hotel Kaszuby - Wieniawa Spa & Welness) oferuje obecnie szereg usług, tj. hotel, restaurację, basen, spa, welness czy korty tenisowe oraz rozległy park. Pałac odwiedziłam w ramach 4. Festiwalu Dworów i Pałaców Polski. Miałam okazję zwiedzić dokładnie jedynie park, który jest rozległy i niezwykle urokliwy. Koniecznie muszę wrócić aby poznać wnętrza, kuchnie . . .

Super miejsce na wypoczynek a przy tym i możliwość skorzystania z odnowy biologicznej.Gorąco polecamy osoby pracujące w sferze SPA.Podziękowanie należy się również pozostałym osobom z które przyczyniły się do mile spędzonego tam czasu

Organizowaliśmy imprezę urodzinową i wszystko było na najwyższym poziomie - jedzenie, obsługa i współpraca z panią menager Emilią. Goście również byli bardzo zadowoleni więc polecam serdecznie.

Fantastyczne miejsce! Jeździliśmy od Gdańska po Hel, także idealna baza. Sam hotel bardzo ładny, stary park idealny do spacerów, boisko do siatkówki, koszykówki, piłki nożnej, hamaki, leżaki, altanki, a to wszystko pośród śpiewu ptaków i skaczących wiewiórek. Dla chętnych również tenis i golf (my nie korzystaliśmy). Super basen, sauny, spa, fantastyczny masaż. Na miejscu wędzarnia, więc na śniadaniu domowe wędliny. Obok sklep Gama. Polecamy serdecznie

Niestety nie polecam. Byliśmy na weekend z dwójką dzieci. Przed wyjazdem płaciliśmy rezerwację, która po przyjeździe nie była odnotowana. Sytuacja została wyjaśniona dopiero w dniu wyjazdu. Woda w basenie lodowata, więc jedyna atrakcja dla dzieci okazała się jednym wielkim nieporozumieniem. Personel mało sympatyczny. Jedyny plus to smaczne śniadanie i piękna posesja.

Miałam przyjemność być na wydarzeniu organizowanym przez hotel oraz skorzystać ze strefy SPA.Piękne, zadbane, czyste miejsce z pewnego rodzaju magią zarówno wewnątrz, jak i na ogrodzie.Obsługa na wysokim poziomie i bardzo miła + profesjonalne zabiegi.Hotel zdecydowanie trafia do moich ulubionych miejsc" i myślę

Piekny dworek otoczony zadbanym parkiem z pięknymi starymi drzewami. Obsługa bardzo miła. SPA na bardzo dobrym poziomie. Masaz Pani Natalii fantastyczny. Kuchnia niestety słaba. Pokój o podwyższonym standardzie ma w łazience fatalny prysznic i nie zachwyca. Ewa Sobczak