Talaria Resort & SPA

Nieuzasadniony zachwyt?Niemal natychmiast po przybyciu do hotelu, uderza nas niezwykła aura relaksu i harmonii. Położenie obiektu jest również niezwykle malownicze. Jednakże, warto wspomnieć, że nie wszystko tutaj jest doskonałe.Pierwszym rozczarowaniem okazał się stan pokoi. Niestety, przykro mi to powiedzieć, ale były one ciemne, gorące, zaniedbane i brudne. Może to być dość rozczarowujące, zwłaszcza jeśli oczekujesz komfortowego pobytu z niemowlęciem - wykładzina była brudna, kanapa pilnie wymaga prania, w pomieszczeniu znalazło się mnóstwo owadów. Reklamowany metraż - 40 m.kw. niemal na pewno jest zawyżony - w apartamencie dominują skosy. Przy wejściu do pokoju okazało sie także, iż brakuje łóżeczka dla niemowląt - zamówione wcześniej łóżeczko dla dziecka było konieczne prosić trzykrotnie na recepcji. Oczekiwanie na łóżeczko próbując uspokoić zdenerwowane ze zmęczenia niemowle zrujnowało naszą początkową przyjemność.Kolejnym niemiłym zaskoczeniem były ręczniki i szlafroki, które nie były należycie wyprane. Ślady po samoopalaczu na szlafroku, brudne plamy na ręczniku - trochę tego za wiele jak na początek.Obsługa hotelowa, niestety, również pozostawiała wiele do życzenia. Była niezainteresowana i nie wykazywała żadnego zainteresowania gośćmi. Wspominałem już - o łóżeczko musieliśmy trzykrotnie prosić na recepcji, pomimo iż zapewniono nas, iż pokój będzie czekał gotowy na przyjęcie gości.Niestety, pomimo zgłoszenia powyższego, pracownicy hotelu nie poczuwali się do zmiany pokoju na czystszy, nawet standardowa prośba o późniejsze wymeldowanie ostatniego dnia okazała się niemożliwa do zrealizowania.Na plus: obsługa baru, jedzenie w restauracji, dobry stan techniczny SPA, mini-ZOO.Ps: po rozmowie z innymi gośćmi i niezbyt pozytywnymi opiniami z zabiegów zdecydowaliśmy się nie korzystać z zabiegów oferowanych przez tutejsze spa.

Lokalizacja przepiękna, czuć miłość i dużo serca włożonego w to miejsce. Pokoje, panie na recepcji i w SPA przemiłe i pomocne. Fenomenalna strefa SPA, sauny suche, mokre (fantastyczne!), duże jaccuzi i basen z pięknym widokiem. Domek ziołowy cudo! Jedzenie w restauracji i podczas śniadania przepyszne. Wnętrze stylowe aczkolwiek piękne podwójne skrzydłowe drzwi zrobione z białego mdfu i plastikowe żyrandole z Leroy Merlin odbierają uroku tym pięknym klimatycznym wnętrzom. Przy okazji remontu zachęcam do powrotu do drewnianej stolarki, będzie się fantastycznie komponowac z kolorami ścian. Niestety całkowicie poległ kelner w restauracji, był to dla nas duży zawód bo liczyliśmy na elegancki wieczór. Sala była pusta, razem z nami 3 pary, więc nie można tego zrzucić na zbyt dużą ilość gości. Zaproszono nas do stolika dla 4 osób, z którego przez cały wieczór nie usunięto dwóch niepotrzebnych nakryć co powinno być wykonane od razu. Zamówione przez nas dania, kelner wykrzykiwał w momencie wchodzenia do kuchni, tak że było słychać w całej sali! Zamówione przez nas wino, zostało nam przyniesione w lampkach! Po pierwsze wypada chociaż zaproponowac degustację, a po drugie wino nalewa się przy stoliku a nie za niewidocznym dla nas barem. Kelner podczas wieczoru układał w szafkach sztućce, talerze i szklanki tłukąc się przy tym niemiłosiernie. Zgroza. Wisienką na torcie były nieprawidłowe pozycje nabite na rachunku, których nie zamawialiśmy. Sprawa została wyjaśniona ale jednak przy 3 stolikach, można porządnie nabić co kto je a czego nie a ja nie mam ochoty sprawdzać danie po daniu czy wszystko się zgadza i potem wyjaśniać, że na pewno nie jadłam sałatki i zamowilismy lampkę a nie butelkę wina. Ponadto, cały wieczór towarzyszyła nam muzyka w stylu pop, Mariah Carey nie pasuje do tego miejsca, raczej sugeruję smooth jazz lub muzykę klasyczną. Niesmak po tym wieczorze był tak duży, że niestety nie wrócimy.

Fantastyczne miejsce! Przyjechaliśmy z żoną na turbo krótki relaks i jesteśmy bardzo zadowoleni. Piękny, przestronny pokój, urzekająca okolica (bliskość natury i zwierzaki w najbliższym otoczeniu), duży wybór zabiegów i opcji w SPA. A przede wszystkim wspaniała obsługa, zarówno w hotelu jak i w SPA. Szczególnie dziękujemy dziewczynom z recepcji SPA, które były mega miłe i pomocne. Profesjonalnie się nami zaopiekowały i mimo naszego momentami zakłopotania (pierwszy raz w hotelowym SPA) wszystko wyjaśniły oraz pokierowały. Mamy nadzieję, że jeszcze wrócimy do Talarii, bo ze względu na krótki pobyt jeszcze mamy wiele rzeczy do wypróbowania :)

Miejsce w którym można wypocząć, oderwać się od życia codziennego. To jest hotel stworzony dla kobiet, gdzie każda kobieta znajdzie relax dla siebie. Spa i mnóstwa zabiegów masaży, basen, sauna z bania na zewnątrz. Piękny ogród. Niesamowici ludzie współtworzą klimat tego miejsca

Obsługa baaaardzo miła. Jedzenie pyszne. W spa i na basenie niczego nie brakuje. Pałacyk ma swój niepowtarzalny klimat. Chodziliśmy też codziennie do mini zoo które jest na terenie hotelu, przywitać się z osiołkami i innymi zwierzętami. Generalnie bajka.Odejmuję jedna gwiazdkę za dwie sprawy które są dość uciążliwe i nie powinny występować w miejscu takiego kalibru. Pierwsza to wszechobecny zapach kanalizacji. Czuć go na basenie, czuć go w szatni, na korytarzu a nawet w pokoju - prosiliśmy obsługę o pomoc i Panie od porządków w sypały coś do odpływu - ale to w niczym nie pomogło. Wygląda to na jakiś grubszy problem.Druga sprawa to hałas od wentylacji. Może to tylko nasz pokoju - ale w nocy trudno było zasnąć. Żona musiała wkładać zatyczki.To tyle. Generalnie polecam

Pokój w pawilonie obok pałacu. Hotel położony w cichej okolicy. Otoczenie ładnie zagospodarowane. Pokój nieduży urządzony w najpotrzebniejsze sprzęty. Szkoda, że w oknach nie ma zasłon, bo te rolety nie zdają egzaminu. O 5 rano jest już całkiem jasno w pokoju. Kabina w łazience miniaturowa. Osoby otyłe mogą mieć kłopot. Przydadzą się w łazience haczyki i jakiś uchwyt na papier, a w pokoju jakiś dywanik. Bardzo słaby sygnał WIFI. Kuchnia smaczna. Trudno zrozumieć jednak dlaczego te wymyślne dania główne są wielkości przystawki. Nie żałujcie tej kaszy. Śniadanie smaczne, urozmaicone. Obsługa sympatyczna. Ogromnym plusem jest świetna strefa SPA z basenem, saunami i jacuzzi.

Bardzo przyjemne miejsce, z dużą dbałością o szczegół, małe z pozoru nie znaczące babskie umilacze, zaczynając od formy check-in, po jabłka, maseczki, poduszeczki itp. Bardzo czystko, szeroki zakres zabiegów wellness i SPA zarówno w formie do it myself"

Talaria to oaza. Spokój, cudowna okolica, pyszne jedzenie, obsługa na najwyższym poziomie.Odwiedzam wiele hoteli, do Talarii zaprosiła mnie koleżanka na „babski wypad”. Jakież zdumienie, że można swobodbie człapać w szlafroku i widzieć uśmiechnięte kobiety do okoła:)Pan Mariusz i trening zarówno z matami jak i w basenie - rewelacyjna forma aktywności. Miły, profesjonalny i potrzebny.Daję 5 gwiazdek, każda od serca i z planami na szybki powrót po więcej ❤️