Hotel Venus

Wspaniałe miejsce na letni wypoczynek w pobliżu urokliwego jeziora z pomostem w otoczeniu sosnowego lasu. Znajduje się tutaj mini zoo z alpakami i innymi zwierzętami, klimatyczna karczma Barania Chata i zaplecze basenowe z strefą saun (sauny drogie niestety!).Jest gdzie pospacerować i poopalać się na pomoście a nawet wykąpać w jeziorze. Dzieci też mają tu co robić, jest plac zabaw.Pokoje skromne ale czyste z wygodnymi łóżkami wyposażone w TV i zestaw do parzenia kawy i herbaty.Śniadania są smaczne chociaż bez wielkiego wyboru.Z części hotelowej jest bezpośrednie przejście na basen (w cenie pobytu)Szlafroki są w pokoju.Jak już wspomniałem jednak dostęp do strefy saun jest bardzo drogi - 69zł za jednorazowe wejście na osobę. No a jak chcesz zrobić przerwę w saunowaniu i skorzystać z basenu to powrót do saun ponownie będzie kosztować 60zł!A na saunach nie ma beseniku. Jest grota lodowa i tężnia. W trakcie naszego pobytu nie widzieliśmy nikogo korzystającego ze strefy saun! Sugeruję zmianę polityki wobec klientów hotelu w tym zakresie!Miejsce poza tym zdecydowanie godne polecenia szczególnie na letni wypoczynek!

Przywitała nas w recepcji przemiła Pani Marta którą bardzo pozdrawiamy, dziękujemy szefowi kuchni oraz całej załodze, za ciężka pracę włożoną w przygotowaniu tak pysznych posiłków ,brawa dla kelnera Pana Tarasa który szybko i sprawnie obsługiwał restaurację. Brawa dla Pana Szymona z Baraniej Chaty przemiły uśmiechnięty człowiek szybka i sprawna obsługa .

Sam hotel ok ale basen porażka. Zimna woda wszystkie atrakcje wyłączone i brodzik dla maluszków wyłączony. Kąpiel w basenie może pół godziny , dłużej sie nie dało z zimna. Poprostu strata pieniędzy i czasu.

Bardzo fajne miejsce na urlop z dziecmi. Najwieksza atrakcja jest basen z ktorego w pakiecie rodzinnym mozna korzystac bez ograniczen. Jedzenie jest okey. Na miejsce takze jezioro z plaza i minizoo.

Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Hotel ma 3 gwiazdki i na tyle w pełni zasługuje. Za zimna woda w basenie?? Normalna temperatura jaka w basenie powinna być. Chodze regularnie na baseny i ta woda jest z tych cieplejszych. A ze ratownik wyłącza zjeżdżalnie to logiczne jak nikt z niej nie korzysta. Wystarczy podejść do ratownika i włącza. Jedzenie mało rozmaite?? Chciałbym zobaczyć jakie ta osoba je codziennie śniadania. Jest Wszytsko co na śniadanie może być. Kilka rodzajów wędlin serów żółtych, różne sałatki, pomidory ogórki etc. Ciepła jajecznica parówki pasztety etc. Blisko do jeziora, atrakcja dla dzieci to mini zoo. Na terenie karczma, na ścianach skory zwierząt wypchane zwierzęce głowy… Nie polecam. Generalnie miejsce godne dla odpoczynku z rodziną. Polecam.Ps. A dla tych co narzekają, proponuje 5* zagranicą a nie jeżdżenie po Polsce.

Pobyt w hotelu 3 dni ( służbowo).Pierwszego dnia musiałem prosić o ręczniki bo w pokoju nie było ( niby szczegół każdemu może się zdarzyć , ale później dodałem 2 do 2) .Po powrocie drugiego dnia zorientowałem się że nikt nie był w pokoju z obsługi bo nie zostało uzupełnione międzyinnymi mydło do mycia i znów musiałem prosić o uzupełnienie .Na pytanie dlaczego nie uzupełniono mi butelki wody która była 1 dnia poinformowano mnie że przysługuje mi tylko jedna (decyzja Pani menager), na moje pytanie czym się różni jeden pobyt 3 dniowy od 3 pobytów jednodniowych, gdzie każdego dnia trzeba posprzątać pokój i uzupełnić serwis-( może każdego dnia powinienem się wymeldowywać i ponownie meldować żeby dostać butelkę wody).Ale tak jak w innych opiniach rozmowa z obsługą jest porażką.Śniadanie bardzo ubogie i każdego dnia praktycznie to samo (dodam że wybór bardzo mały),kawa tragiczna mimo że z ekspresu.Basen jak dla mnie ok ,a strefa saun to jedyne miejsce w tym hotelu " które trzyma wysoki poziomNIE POLECAM."

Byliśmy już trzeci raz w Venus. Zacznę od pozytywów. Niewątpliwie dalej śniadania są bogate i duży wybór. Po prostu pychota. Tym razem mieliśmy też wykupione obiodaokolacje. Również nikt głodny nie wyszedł i każdy znalazł coś dla siebie. Obsługa zawsze uśmiechnięta i sympatyczna. Widoki piękne. Niestety niewątpliwie dużym minusem była temperatura w basenie rekreacyjnym. Takiej zminej wody to nigdzie nie czułam. Dodatkowo pan ratownik, który wyłączył wszystkie atrakcje a na prośbę o włączenie kwitował miną jakby robił łaskę. W dodatku pokój nie był dobrze wysprzątany. Brudna szafka czy też plamy na dywanie. Ze smutkiem dodam, że ceny wzrosły a jakoś spadła.

Ten hotel to jakiś dramat! Razem z przyjaciółką miałyśmy spędzić miło czas i się zrelaksować a zamiast tego ,,ręce nam opadły! Jedynym plusem były wygodne łóżka i czysta pościel. Po wejściu do pokoju czuć było papierosy

Śniadanie są dobre. Basen spoko, może woda trochę chłodnawa, ale daje radę. Bilard i kręgle nieczynne po 18. Nie udało się tam dostać. Szkoda, bo byśmy zostawili parę groszy więcej w hotelu. Wydaje mi się, że brakuje trochę organizacji w tym miejscu jeżeli chodzi o dodatkowe usługi". Są zazwyczaj nieczynne. Trochę to słabe

Temperatura na basenie dosyć niska, zarówno powietrza jak i wody. Naprawdę było mi zimno w wodzie i poza nią. Myślałem żeby wpaść z najmłodszym dzieckiem ale brodzik nie działał, no i ta temperatura. Ludzie biegli do wody szybko i wchodząc do niej mieli nieciekawe miny. Byłem kiedyś już i niestety zmieniło się to na gorsze, chyba przykręcili zbyt ostro kurek, wydatki na remont.Dużo dodatkowych atrakcji basenowych niestety nie działa.No i największy minus jak dla mnie, płatny parking w cenie wyższej niż w centrum miasta. Rozumiem parking płatny dla osób trzecich ale nie dla gości czy klientów basenu, restauracji (jeżeli taka jeszcze istnieje bo widzę że różnie tu bywa).Miejsce nie zachęca niestety do ponownych odwiedzin.Z opinii znajomych dowiedziałem się że obsługa generalnie nie należy do najlepszych jeżeli chodzi o część gastronomiczno-hotelową.