Poradnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej dla Dorosłych SZPZLO Warszawa

Witam. Chciałbym wyrazić opinie na temat tej przychodni. Spotkałem się tam z bardzo niemiłą, wręcz lekceważącą obsługą. Przede wszystkim, mimo zalecenia lekarza o podaniu leku, okazało się, że go nie ma. Zabrakło również pojemników na mocz. W ciągu ostatnich czterech dni, z gorączką 39-40 stopni, odwiedziłem przychodnię trzy razy. Próbowałem ponad godzinę dodzwonić na recepcję, aby umówić wizytę do lekarza - nie udało się. Brak konkretnych informacji od pielęgniarek, zajętych rozmowami ponad 30min za zamkniętymi na klucz od wewnątrz drzwiami. Ludzie tam pracujący chyba zapomnieli jak ważną funkcję pełnią. Polecam omijać to miejsce z daleka zaoszczędzimy czasu i nerwów.

Na recepcji bardzo uprzejme Panie. Lekarz oraz pielęgniarki z gastroskopii świetnie informują, badanie przeprowadzone szybko i uważam, że na tyle komfortowe ile to w tym badaniu możliwe. Uzyskałem odpowiedź na wszystkie pytania. Ogólnie super! Oby więcej takich miejsc.

Katastrofa! Nie można się w żaden sposób dodzwonić! Na żaden z 3 podanych numerów! Dzwonię od 2 tygodni, spędzam po 2 godziny dziennie czekając aż ktoś łaskawie odbierze telefon i dziwnym trafem jestem codziennie 5-ta w kolejce! Paranoja! Za takie PRL-owskie warunki powinien być zwrot składek zdrowotnych na konto pacjenta. Nieludzkie podejście.

Przeniosłam dziecko do MSWiA i przeżyłam szok, że można się dodzwonić, ustalić coś i mieć cały czas TEGO SAMEGO pediatrę. Ta przychodnia sięgnęła już dna, szkoda...

Jako mama 2 miesięcznego dziecka powiem, ze to jest kpina... Pierwsza wizyta byla ok. Ale jak przyszlam na kolejna wizyte, okazalo sie, ze po pierwsze nie jest dziecko wpisane na liste, po drugie Pani doktor sie rozchorowala(to akurat zdarza sie i nie moge miec pretensji).... Chcialam w koncu zaszczepić dziecko, Pani w rejestracji znalazła termin na piatek, a Pani doktor, do ktorej chciala Nas zapisac recepcjonistka powiedziala, ze nie przyjmie mi dziecka bo ma za duzo dzieci... Ja sie pytam czy to jakis żart?!! Do Pani doktor, do ktorej zostalo dziecko przydzielone dopiero wolny termin w listopadzie, wiec nie bede tyle czekala... Sprawy nie zostawie tak i mam nadzieje, ze OIL zainteresuje sie tym. A tej Pani doktor to proponowałabym juz przejsc na emeryturę skoro nie chce sie pracowac tylko siedziec w rejestracji caly czas.

Nieporozumienie. Zapisanie się telefonicznie jest praktycznie niemożliwe, zapisy na miejscu zaczynają się o 7:30, a żeby dostać się do swojego lekarza najlepiej przyjść o 6:30, łącznie ponad godzina piętnaście czekania w kolejce. Panie w recepcji nieprzyjemne i mało pomocne.

Panie w rejestracji nie miłe i nie kulturalne, mam wrażenie, że nie są zadowolone gdy pacjent przerywa im prywatne rozmowy i muszą coś zrobić.Jeśli chodzi o Panie z gabinetu i rejestracji pobrań to super mile, pomocne, wyrozumiałe,profesjonalne. Nie straszne pobieranie tu krwi.Lekarze są różni, od takich robiących problemy, aby diagnozować i leczyc po dobrych lekarzy (np. Laryngolog)

Jak już udało nam się w końcu dodzwonić to Pani stwierdziła, że nie przyjmą dziecka z gorączka prawie 40 stopni bo lekarz jest tylko na stronie dzieci zdrowych, a jak mam zastrzeżenia to mogę zadzwonić do kierownika i zapytać, co mam robić. Po czym perfidnie się rozłączyłaA dodzwonienie się do tej placówki graniczy z cudem...

Ta przychodnia to żart. Nie ma terminów zarówno dla dzieci chorych jak i zdrowych. Byłam bardzo zadowolona z cudem umówionej wizyty u dr Radziewicza, ale co z tego skoro umowienie nastepnej jest niemozliwe bo nie ma terminów. Przy wyborze do tej przychodni powinny ostrzegać, że owszem można się zapisać, ale nie ma szans na wizytę :D Śmieszne i straszne.

Panie w rejestracji dziecięcej są wiecznie nafochane, niemiłe, nie odbierają telefonów i ogólnie siedzą tam z łaski. Do mnie odzywały się z nieustającą pretensją i wyższością w głosie. Jak nie zwróciłam jakoś na siebie uwagi, to mogłam dłuuugooo stać przed kontuarem, a panie gaworzyły sobie o życiu ;) Tak naprawdę to recepcja zaważyła o zmianie PPOZ na przyjaźniejszy. Bo lekarze i panie od pobrań byli całkiem OK. Ale jak miałam tam iść i być narażoną na kontakt z recepcją, to mi się wszystko w środku wywracało...