Kontigo

Blondynka „zamyka sklep i system o 20:52 w niedziele handlowa, trzymajac mopa w lapie i wyganiajac ludzi ze sklepu.

Sklep ma bardzo dobre produkty, ale obsługa to jakiś koszmar. Przy kasie stały dwie panie i rozmawiały, kiedy podeszłam nic nie zrobiły nadal rozmawiały, więc powiedziałam czy mogę kupić produkt, który wzięłam( był to błyszczyk na promocji za 4 zł). Jedna pani obcinała ceny, więc tylko jedna obsługiwała. Pani cały czas patrzyła się na mnie jakbym nie powinna tam być oraz robiła bardzo dziwne miny w moją stronę. Podałam jej błyszczyk, ona go zeskanowałam i podała cenę. Dałam jej 10 zł w gotówce ale powiedziała, że nie ma jak wydać. Później kolejna osoba kupowała coś i zapłaciła około 4 zł i dała 20 zł, wtedy pani normalnie jej wydała. Bardzo nie polecam, ze względu na obsługę. Chyba już tam nie wrócę.

Niestety podzielam opinie na temat obsługi... takiego chamstwa w stosunku do klienta jeszcze w życiu nie doświadczyłam, na pewno nie wrócę.

Obsługa w sklepie na poziomie zerowym. Sprzedawczyni, czy raczej kierowniczka wyrwała mi z ręki paletkę. Naprawdę WYRWAŁA, ponieważ wzięłam ze stentu a nie z szafy. Jeszcze nigdy nigdzie nie zostałam tak potraktowana. Dla mnie to był szok. Jak można zatrudniać taki personel do kontaktu z klientem? Kontigo, naprawdę nie zauważacie, że jest tam problem? Tracicie klientów mając naprawdę dobre produkty

Pani Kierowniczka - chociaż szczyci się, że podobno szkoli cały region z obsługi klienta, wiele w tym temacie mogłaby się nauczyć od swoich podwładnych. Bardzo przykre.

Nie polecam, kierowniczka bardzo nie miła, produkty na półkach pomieszane z cenami, brak możliwości wymiany

Typiara za kasą zamyka sklep o 20:52. Proszę sprawdzić kamery. Wygania klientów ze sklepu

Pani w okularach z czarnymi krótkimi włosami wyciągnięta jakby z PRLu. Gdy chciałam zakupić pomadkę z promocji za 5 złotych ta z pretensją i zażenowaną miną odpowiedziała, ze nie ma takiej możliwości i musze kupić coś za ponad 10 złotych. Gdy już wybrałam produkt, grzecznie spytałam się czy mogę psiknąć i sprawdzić daną rzecz czy działa. Z wielkim oburzeniem Pani powiedziała, że jeśli przetestuje produkt będę musiała go niezwłocznie kupić. Atmosfera w tym sklepie była bardzo niefajna i niedobrze się w nim czułam, więc opuściłam sklep bez żadnych zakupów i myślę, że nigdy tam nie wrócę przez obsługę.

Byłam klientka na przełomie lipca i sierpnia. Nie zostawiłabym pozytywnego komentarza, gdybym przypadkiem po kilku miesiącach nie zorientowała się, że dostałam na karteczce z kodem do sklepów online komplement odnośnie oprawek okularów. Miło mi się zrobiło. Nie pamiętam Pani ekspedientki i może już nie pracuje w tej drogerii, ale wielkie dzięki i pozdrawiam! ;)