Ośrodek Gaj

Jestem bardzo zadowowolony z obsługi tego ośrodka wypoczynkowego.Naprawdę Jest porządek.Nie ma na terenie ludzi niepowołanych jak kilka lat temu.Są kajaki rowery i wodne i terenowe w kosztach .Polecam piękny duźy teren bardzo ładnie utrzymany.Jest wiele atrakcji dla dzieci w różnym wieku.

Nie polecam!Przyjechaliśmy do tego ośrodka odpocząć i zrelaksować się a na wstępie musieliśmy sprzątać bo nie dało się funkcjonować w takim brudzie .. domki w fatalnym stanie, na podłodze kilogramy piachu, szafki aż się kleiły, na kuchni przyschnięte resztki jedzenia, w łazience dziura pod brodzikiem, rozsypana trutka na myszy, dodam ze byliśmy tam z dziećmi. Plac zabaw na zdjęciach wydawał się fajny, ale wstawały z niego ostre wkręty na dodatek wszytko się kleiło i było tłuste. Jedynym plusem jest położenie. Cicha spokojna okolica nad jeziorem.

Nie polecam. Gospodarze tego miejsca traktują swoich gości tragicznie, starsza pani która tam pracuje jest jakaś nawiedzona. Co ona tam robi? Nie wiem, Jako chodząca zmora nadaje się doskonale. Ale to miał być fajny sierpniowy weekend a nie Halloween. Jeśli ktoś chce wypocząć od dzbanów tego świata to nie polecam tego miejsca. Tyle dobrego, że byliśmy tam tylko pół godziny po czym znaleźliśmy o niebo lepszą miejscówkę :)

Nie polecam. To miejsce zatrzymało sie w czasie jakies 15 lat temu, ludzie którzy przyjmują gosci to jakies nieporozumienie, zachowanie starszej pani (nie wiem czy to właścicielka czy sprzątaczka) pozostawia wiele do zyczenia. Mieliśmy zarezerwowane 2 domki na weekend, koniec końców od razu po nieprzyjemnym przyjęciu przez starsza panią, wsiedlismy w auto i odjechaliśmy z tego miejsca na szczescie nie dając grosza zarobić tym ludziom.

Wybraliśmy się z grupka znajomych i DZIEĆMI, do tego ośrodka, zacznijmy od plusów, którymi jest piękna i cicha okolica, prywatna plaża, rzeczywiście, można odpocząć w zaciszu.Jednak niestety, wchodząc do domku okazało się, że jest on strasznie zaniedbany, bardzo brudny... Porozkładane trutki na szczury w każdym kącie, przy łóżkach pod prysznicem... A przecież były z nami małe dzieci, o których przyjeździe, właściciele oczywiście wiedzieli. Kuchenka gazowa odstraszała swoim wyglądem i pozasychanymi resztkami jedzenia, prysznic do którego baliśmy się wejść z obawa ze zaraz się rozleci i WSZEDZIE pajeczyny i nawet nie zamieciona podłoga. Na placu zabaw wystające ostre i dlugie śruby z linek wspinaczkowych, betonowe płyty które nasi mężowie musieli sami przenosić, trampolina na zupełnym końcu ośrodka przypięta na kłódke aby nie można było jej przenieść, stoły się lepiły od brudu... Niestety, podstawowe standardy humanitarne w tym ośrodku nie są zachowane, co jest przykre ponieważ ludzie płaca za to aby przyjechać i odpocząć, a nie wchodzić i sprzątać, bo strach cokolwiek położyć na stole lub że dzieci się otruja. Mam nadzieję, że mój komentarz otworzy oczy właścicielom ośrodka, ponieważ ma on potencjał, po prostu do niektórych WAZNYCH dla wczasowicza rzeczy trzeba się bardziej przyłożyć.Minusem również jest brak bramek zabezpieczających, na bardzo stromych schodach, gdzie na górze jest tylko malutkie przejście od pokoju do pokoju i bardzo łatwo o tragedię, nawet ja będąc dorosła, miałam obawy że spadnę oraz to, że brama wjazdową całą dobę jest otwarta na oścież, woec każdy nawet nieproszony gość może wejść bez problemu na teren ośrodka.

Wracamy właśnie z naszego 3dniowego pobytu. Rezerwacja na 2 domki to co zastaliśmy na przywitanie to bardzo słaby żart. Domki są w stanie jakim są ale co dl porządku to tragedia. Domki w ogóle nie przygotowane tak jak i cały ośrodek. Tona piachu na podłodze, stoły brudne i klejące się od resztek jedzenia, na kuchence pozasychane resztki, łazienki wyglądały tragicznie nie wspominając o porozkładanych trutkach na myszy po cały domku gdzie przyjechaliśmy razem z małymi dziećmi. Wyposażenie kuchni to 2 talerze na krzyż i pordzewiałe garnki. Plac zabaw dla dzieci może i ładny ale wystające ostre wkręty i walające się betonowe płyty które musieliśmy sami sprzątnąć, cały plac zabaw bym tez pomalowanych niezbyt udolnie bo wszytko się kleiło i brudziło. Ogólnie nie polecam ośrodka zero przygotowania dla wypoczywających.