Alpo Delikatesy

Lokalny sklep, miła obsługa, duży wybór towaru, ceny wiadomo, że wyższe niż w supermarkecie, ale nadal nie przesadzone.

Dobrze zaopatrzony sklep jednak brak podstawowych produktów dla dzieci takich jak mleko modyfikowane

Sklep w ogóle nie jest dostosowany dla rodzin z dziećmi. Przejazd wózkiem jest naprawdę wyzwaniem. Trudno jest mi siebie wyobrazić kogoś na wózku, aby mógł swobodnie zrobić zakupy. Jest to trochę dziwne, bo sklep nie jest mały, są wysokie regały, spory asortyment, a ciasne alejki powodują, że zalegający na półkach towar nie jest widoczny. Wg mnie konieczne są zmiany.

5 gwiazdek za Soplicę truskawkową, nie widziałem jej sześć lat, znakomicie wyposażony sklep!

Sklep jest bardzo dobrze zaopatrzony. Wybór niektórych produktów produktów spożywczych jest większy niż w hipermarketach. Wstępuje tam kiedy jestem w okolicy.

Sklep poniżej średniej, ceny nie zawsze sie zgadzają i trzeba chodzić do czytnika. Kasjerki miłe w zależności od dnia.

Ceny na półkach to jedno a przy kasie cena wyższa. Nie raz i nie dwa taka sytuacja

Pani ekspedientka blondynka, przy kości, krótkie jasne włosy na stoisku z wędlinami bardzo niegrzeczna wręcz nieludzka. Obcesowo odnosi się do klientów. Jej zachowanie zniechęca do ponownych zakupów w Alpo Delikatesy przy ul. Kazimierza Wlk. 1. Przykro mi ☹️

Duży wybór produktów na plus.Sklep jest niestety nieprzyjazny dla rodzica z dzieckiem w wózku. Manewrowanie wózkiem w bardzo wąskich alejkach jest trudne. Nie ułatwia tego często panujący w sklepie nieporządek - drabina zastawiająca przejście, pudła na podłodze, a właściwie mnóstwo pudeł i opakowań po produktach lub z produktami leżących w przejściu i uniemożliwiających przejazd.Właściciel sklepu powinien poinformować klientów, że sklep nie jest dostosowany do potrzeb osób poruszających się na wózkach inwalidzkich oraz rodziców z wózkiem.Z obsługą jest różnie, przeważnie jest niemiła i dająca się klientowi poczuć jak intruz. Jej kwintesencją jest niewysoka pani w okularach z opaską na włosach żująca gumę, z której postawy wszystko krzyczy jak bardzo jest znudzona i zniesmaczoną swą pracą.

Lokalizacja bardzo dobra, ceny są od 20% do 50% wyższe niż w sklepie typu Biedronka czy Lidl. Jeżeli czegoś nam brakuje do obiadu to taki sklep może poratować, natomiast na większe zakupy trzeba się przygotwać, że wydamy sporą ilość pieniędzy. Obsługa w porządku i raczej pomocna i miła.