Bistro Romans

Świetne miejsce, ciekawy wystrój, pyszne jedzenie!

Będąc na miejscu spróbowałam tym razem niezwykle rozgrzewającej zupy cebulowej (10/10). Na pewno wrócę na spróbowanie reszty dań z karty!

Restauracja Romans" to naprawdę urocze miejsce. Kiedy tylko wchodzisz do środka

Pyszne jedzenie, fajna atmosfera, znakomita obsługa. Kuchnia francuska, rzadko spotykana w Poznaniu. Dania przygotowane z dbałością o detale. Desery wymiatają, w moim przypadku tarta cytrynową z karmelem - kosmos smak i konsystencja. Kompot za piątaka wymiata! Zdecydowanie polecam ten lokal. Moim zdaniem do poprawy sposób rezerwacji (obecnie jest tylko przez ig) oraz kształt talerzy i półmisków - nie pomagał w jedzeniu tych pyszności :p

Kiedy ostatnio wzruszyli się Państwo przy jedzeniu? Ten ROMANS nie może być przelotny, zmusza do nieustannych powrotów. Właściwie nie warto jeść nigdzie indziej. Przyjemność zaczyna się od progu i wspaniałego wnętrza, w którym czuje się szczerość i chęć goszczenia innych w najdelikatniejszych detalach. Zachwycać można się od krzeseł, po piękną ceramikę. No i to jedzenie. Każdy posiłek jest z innej planety i sprawia, że wychodzi się z Romansu bardzo szczęśliwym! To nie tylko nieziemskie doświadczenie i wielki talent Chefa Jana, ale też ogrom pasji i miłości do jedzenia najwyższej klasy. Można zjeść zupę cebulową i chcieć już jeść tylko tę zupę. Ale później trafia do nas np. polik, który zdaje się być najpyszniejszym kawałkiem mięcha na talerzu jaki kiedykolwiek można zjeść! Wspaniale sosy i zachwycające desery (tarte tatin, tarta cytrynowa - kosmos:) ). Pozycje w menu czasem zmieniają się i dzięki temu można skosztować nowych niezwykłych pomysłów Chef'a i rozszerzać swoje kulinarne horyzonty. Bo, że wraca się - to oczywiste. Obsługa jest wspaniała, dziewczyny przesympatyczne a Chef okrasza posiłki elegancją i bardzo tajemniczym uśmiechem! Zupełnie jakby znał wszystkie kulinarne sekrety tego Świata. Dobrze, że idzie wiosna - bo będziemy stali tam w długich kolejkach - po wielką kulinarną przyjemność. Nie da się zjeść lepiej.

kameralne wnetrze i przytulna atmosfera, urokliwy, cichy lokal ze skromnym, ale eleganckim wystrojem (super zastawa, podloga i wygodne krzesla)nienachalna ale bardzo pomocna obsluga pelna serdecznosci - przez caly czas czulismy sie jak goscie a nie klienci, otoczeni rodzinna wrecz atmosferajedzenie to juz kompletnie wyjatkowy wymiar przyjemnosci: sprobowalismy kazdej pozycji z menu i byla to istna rewia cudownie dobranych smakow - chylimy czola wobec umiejetnosci, wiedzy, kulinarnej dojrzalosci i kunsztu szefa. kazde danie bylo perfekcyjnie pomyslane i przygotowane: wspanialy dobor skladnikow, piekny balans, idealna temperatura i czas podania. zachwyca zarowno spojnosc i zlozonosc kazdego dania z osobna, jak i koncepcja menu jako calosci, bowiem smaki poszczegolnych potraw zdaja sie uzupelniac siebie nawzajem niczym dzwieki roznych instrumentalnych sekcji tworzace calosc przepieknej symfonii. fraktalna doskonalosc. wszystko to sprawilo, ze jedzenie przestalo dla nas byc prosta, zwyczajna czynnoscia, ale zamienilo sie w zapraszajaca i pelna czarujacych rozmaitosci przygode. z calego serca dziekujemy. z cala pewnoscia jedno z najlepszych - jesli nie najlepsze - doswiadczenie kulinarne jakiego zaznalismy (z calym szacunkiem dla naszych mam). perla na mapie kulinarnej poznania, na pewno wrocimy jeszcze nie raz:) wszystkiego dobrego!

Wybrałam się do Romansu z polecenia koleżanki i absolutnie się nie zawiodłam. Ciekawa francuska kuchnia w bardzo przystępnych cenach, a stale zmieniające sie menu to kolejny atut pozwalający na próbowanie przeróżnych pozycji. Idealne na szybki lunch bądź luźne spotkanie ze znajomymi w ciągu dnia. Polecam!