Dom Studencki 'Hilton' - Uniwersytet Rzeszowski

Nie mam zdania :)

Polecam, za niewielkie pieniądze można się przespać przy zwiedzaniu miasta.

Dramatyczne zaprojektowanie wnętrz progi 5cm w pokoju rozwaliłem sobie palec po co robić takie progi co można sobie zrobić krzywdę i jeszcze z metalowymi wstawkami po za tym całkiem w porządku

Wspaniałe miejsce do mieszkania, studiowania i kreowania swojej przyszłej kariery. :)

Spędziłem 3 najlepsze lata w tym miejscu. Super wspomnienia: )

Ceny za pokoje pojedyncze zdecydowanie za wysokie, łóżka skrzypią , internet wolny, pościel stara oraz problemy z praniem. Oddawanie kluczy za każdym wyjściem z akademika. Nie polecam

Bardzo fajny akademik ludzie także, oprócz tej Pani z dołu, z małym dzieckiem co zgłasza wszystkich

Ogólnie obiekt na plus.Jedynie przydałoby się zainwestować w nową pościel.

Pokoje są w miarę zadbane, ale w stosunku do ceny niestosowne, za osobny pokój z wspólną łazienką i kuchnią, dzieloną z 2-gim pokojem trzeba zapłacić ponad 600 zł. Dodatkowo:-kiedy wychodzisz z akademika oddajesz za każdym razem klucz do pokoju (jeśli nie ma wtedy portiera to czekasz i ryzykujesz spóźnienie się na zajęcia lub zostawiasz na parapecie i ryzykujesz że ktoś może wejść ci do pokoju)-pralki i suszarki są płatne (pranie 8 zł, suszenie 4 zł + trzeba mieć własny proszek/ płyn), dodatkowo w całym akademiku są tylko 2 więc czasem trzeba trochę poczekać na swoją kolej,-odwiedziny znajomych nie są przyjemne, portierzy (zależy jeszcze na kogo się trafi) wypytają ci znajomych o cel wizyty, do kogo przyszli itd.-w nocy akademiki są zamykane, jak wracasz z imprezy do musisz pukaćOgólnie jeśli cena byłaby niższa to można wytrzymać, ale teraz jest tendencja że za akademik płaci się tyle ile za prywatny pokój, chyba że mieszka się w pokoju z innymi osobami, to wtedy nieco taniej. Nie polecam

Sytuacja z marca 2020 roku. Pieniądze zapłacone, a studenci najlepiej" jakby się wyprowadzili. Da się to wyczuć. Pięknie stworzona izolatka."