Bistro Łańcuszkowa

Fajne miejsce, dobre jedzenie, ale jest kilka ale..., mianowicie: obsługa - żenada, pani za barem nie wie jakie ceny, nie zna menu. Kelnerka wpatrzona w telefon, zero reakcji. Sala świeciła pustkami, a ze stolików nie chciało się nikomu pościerać okruszków. Znaleźliśmy stolik, na którym było jako tako czysto. Przy barze zamówiliśmy burgery, a o czasie oczekiwania poinformował nas osobiście sympatyczny, uśmiechnięty, w przeciwieństwie do pani za barem, kucharz. Czas oczekiwania był zgodny, a burger dużym zaskoczeniem, solidna porcja wołowego mięsa, do tego dużo bardzo smacznych frytek belgijskich, o których w menu nie było mowy. Lekkim nieporozumieniem w tym miejscu są wiszące tam zdjęcia, jeżeli jest to przy sztolni i nazywa się jak nazywa to zdjęcia powinny nawiązywać do historii tego miejsca. 5 gwiazdek za bardzo dobre jedzenie i zaangażowanie kucharza. Reszta działa na niekorzyść i ogólną ocenę 3.

Pyszne, świeże jedzenie. Niewielki wybór, co tylko dobrze świadczy o świeżości, za to znajdziemy tam ciekawe propozycje - zarówno klasyczny zestaw - kotlet z frytkami, jak i risotto czy schab z rozmarynem. Do tego takie smaczki, jak idealna na upał lemoniada i sałatka owocowa. Przemiła obsługa i świetna, swobodna atmosfera, a to wszystko podsumowane bardzo przystępnymi cenami. Miejsce idealne!

Piekne, klimatyczne miejsce. Jedzenie byłoby smaczniejsze gdyby wszystko było ciepłe. No i co mnie najbardziej denerwuje w takich jadłodajniach- ziemniaki twarde, odstane. Zamiast gotować partiami, zrobione są pewnie z rana i leżą do końca zmiany. Nie zdziwie się jak są też sztuki z dnia poprzedniego, bo tak właśnie smakują. Kluski twarde. Byłam dwa razy i dwa razy zawiodłam się na tym samym.

Bardzo klimatyczne miejsce. Przyjęcie na 150 osób ogarnięte bardzo profesjonalnie. Obsługa miła uprzejma zawsze na miejscu. Dania jakie są serwowanie bardzo dobre. Z czystym sumieniem polecam do organizacji mniejszych jak i większych przyjęć, imprez.

Mięso przesończone tłuszcze a frytki a są niesmaczne i cienkie

Nie jestem w stanie ocenić jedzenia. Sobota godzina obiadowa w środku zajety jeden stolik. W pojemnikach moze z 4 potrawy które nie wyglądały apetycznie. Ogromny lokal świeci pustkami. Nie odważylismy się na jedzienie. Dodatkowo z ulicy woła baner 100gram za 3.19 a w środku okazuje się że jednak 3.49.

Miejsce starannie utrzymane, dużo miejsca, fajne stoliki dla 2 osob na piętrze, Lokalizacja obiektu jest bardzo dobra. Przy DTŚ, w nie dalekiej odległości park 12c i park techniki wojskowej, przy przystanku oraz zaraz obok znajduje się wypożyczalnia miejskich rowerów.

Po trudach wycieczki po Zabrzu i zwiedzonych zabytkch fajnie jest usiąść i zjeść coś pysznego takim miejscem jet Bistro Łańcuszkowa .Ładnie urządzona, czysto i pysznie to atuty tego miejsca.Możemy zjeść pyszne dania które sami nakładamy ,jest duży wybór piwa ,ciasta,kawa.Przed budynkiem duży parking.