Dino

Dziecko sobie uzbierało pieniążki na gazetkę i cuksy ...efekt taki, że nauka kupowania zakończyła się tym, że na gazetce 14.99 zł a na paragonie 15.99zl .. za cuksy cenowki nie znalazło. Rozkminia rozkminia czy coś źle policzyło te złotóweczki, ceny..itd .. Koniec końcem nauka taka - weź dziecku wytłumacz nowe pojęcie w handlu orżnąć klienta".:p"

Duży wybór jak na nieduży sklep, ale zawsze długo się czeka do kasy

Jestem wolontariuszem i kiedy stałem pod sklepem mnie cały czas zaczepiali że nie moge tu stać. Najpierw kasjer rzucił plecak na chodnik, ochroniaż cały czas na mnie krzyczał, przeklinał i popychał mnie. Ja poprosiłem zawołaç administatora, ale on nie chciał. Potem ten kasjer rzucił się na mnie i zaczął mnie kopać. Nigdy tam więcej nie pójde. Najgorszy sklep.

Produkty mięsne nie świeże, przeterminowane. Dzisiaj zakupiony kurczak nadaje się do śmieci. Smród nie do wytrzymania. !!!! Obsługa okropna. Panie wykładające towar na półki słownictwo wulgarne. Brak wagi do ważenia warzyw i owoców. A przed sklepem zawsze śmierdzące ,, żule . Masakra !!!"

Niestety, jestem zmuszony podzielić się swoim niezadowoleniem z obsługi, jaką otrzymałem od pracownika o imieniu Piotr w dziale mięsnym sklepu Dino. Mam nadzieję, że moje uwagi zostaną wzięte pod uwagę i przyczynią się do poprawy jakości usług.Przez wiele lat byłem stałym klientem sklepu Dino i cieszyłem się profesjonalną obsługą. Niestety, moje ostatnie doświadczenia z panem Piotrem były całkowicie przeciwnym doznaniem. Jego zachowanie jest niemiłe, niekulturalne i wyraźnie wskazuje, że nie chce tam być ani pracować. Wręcz podkreślał ten fakt drugiej pracowniczce, co było wyraźnie słychać po drugiej stronie lady przez wszystkich tam obecnych klientów, w tym również mnie.Każda moja prośba o pomoc czy zapytanie była odbierana z niechęcią i lekceważeniem. Piotr często odpowiada niegrzecznie i nieudolnie, co powoduje frustrację i dezorientację z mojej strony. Jego brak zainteresowania klientami jest oczywisty, a jego reakcje co wizytę w sklepie sugerują, że woli być gdzie indziej niż za ladą.Jako klient, oczekuję przyjemnego doświadczenia zakupowego, a obsługa klienta odgrywa kluczową rolę w tym procesie. Niestety, pan Piotr kompletnie nie spełnia tych oczekiwań. Jego nieprofesjonalne zachowanie nie tylko negatywnie wpływa na moje wrażenia związane z zakupami, ale również zniechęca mnie do odwiedzania sklepu Dino.Mam nadzieję, że zarząd sklepu Dino weźmie moją opinię pod uwagę i podejmie odpowiednie kroki w celu poprawy sytuacji. Pracownicy powinni być przygotowani do obsługi klientów z szacunkiem, uprzejmością i profesjonalizmem. Jeśli pan Piotr nie zmieni swojego podejścia, uważam, że powinien on zostać zwolniony z pracy.Dino zawsze było miejscem, w którym czułem się mile widziany i obsługiwany. Niestety, z powodu nieprzyjemnych interakcji z panem Piotrem, moje zaufanie zostało naruszone. Mam nadzieję, że sytuacja zostanie naprawiona, aby sklep Dino odzyskał swoją dobrą reputację.Podsumowując, doświadczenia z pracownikiem Piotrem były bardzo negatywne. Jego niemiły i niekulturalny sposób obsługi klientów, jak również brak zainteresowania pracą, zasługują na uwagę ze strony zarządu. Zdecydowanie zalecam podjęcie działań w celu poprawy jakości obsługi w sklepie Dino.

Prześliśmy 2 kilometry (w jedną stronę) w deszczu żeby kupić jedzenie, a tam jakiś dziadyga nam mówi że prądu nie ma, patrzymy a tam i tak dużo osób. Poprostu tragedia.

Szanowny Panie Emilu mogę się założyć że nie będzie Pan miał nawet odwagi powiedzieć temu cytującMonstrum" tego w twarz gdyż każdy w internecie może być mocny ale gdy przychodzi co do czego to kozak w necie a w świecie rzeczywistym No nie będę używał brzydkiego określenia gdyż w porównaniu do Pana mam pewne zasady kultury pozdrawiam"

Atrakcyjne ceny i towar. Dużym minusem dla którego ciężko robić zakupy to Pani Kierownik". Jej mina i gesty i pretensje pod nosem

Miejsce fantastyczne...małe miejsce na alkohol,mały rzeźnik,małe półki i tylko dwie kasy..wszystko na miejscu ....EXTRA