Baza 15 Hostel

Plus za lokalizację bardzo blisko centrum i w zasięgu hulajnóg elektrycznych ( w zasadzie to jedyny powód dla którego daję dwie gwiazdki bez tego byłaby jedna ).Miejsce jest ordynarne, stęchłe powietrze panujące już w recepcji ( która notabene wygląda jak coś co kiedyś było pubem i to słabych lotów ). Na korytarzach cuchnie niemiłosiernie. Z kuchni nawet nie korzystaliśmy ze względu na panujący wszędzie odór.W pokoju na szczęście panował względny porządek i nie było nieznośnych zapachów dodatkowo nasz pokój miał własną łazienkę co minimalizowało wyjścia na korytarz do: wyjść z budynku - wejść do pokoju. Podłoga trzeszczy w każdym miejscu, ściany i podłogi cienkie jak z papieru w łazience zlew jak i muszla klozetowa jakby po prostu postawiona na podłodze, gdyby mocniej popchnąć mam wrażenie, że mogły by się wywrócić. Prysznic znośny..Ogólna relacja cena do jakości okropna. Wiem, że może to nie wiele pieniędzy no ale nie.. Za taką kwotę można mieć o wiele lepsze warunki.Nie polecam a właścicielom doradzam ogarniecie tego miejsca, można to zrobić porządnie..

Pościel śmierdzi, a łóżko się zapada. Da się przeżyć.

Blisko do rynku, luksusów nie ma ale za te cenę naprawdę okay:)

Lokalizację podbija bliskość biedry, McDonald i stacji. Sam hostel MASAKRA. W pokoju nie było żadnego krzesła czy stolika. Łóżka twarde, poduszka mega dziwna. Jedna toaleta na piętrze, wraz z jednym prysznicem, niestety zapchanym, do której wchodzi się z kuchni". Brudno. W drzwiach do łazienki wyrwany kawałek futryny. Kiedyś nam się podobało więc wróciliśmy

Dramat....Smród i ubóstwo...Wstyd wobec mieszkających tam Ukrainców że w polskim hostelu mogą być tak upadlające warunki bytowania.

Mimo ze w pokóju było całkiem czysto, nie było cieplej wody, kabina prysznicowa i toaleta były zepsute. Najgorsze były krzyki każdej nocy z pokoi obok, rano to samo, nie dało się przespać nocy bo odgłosy przypominały jakby ktoś dobijał się do naszego pokoju. Zdecydowanie nieadekwatne warunku do ceny. Serdecznie odradzam

Przemiła obsługa i położenie względem rynku to plusy. Byłam ostatnio z rodziną i małym dzieckiem. To nie jest miejsce dla rodzin!! Dla mało wymagających studentów, imprezowiczów owszem. Nie mogłam spać przez patologię, która wynajmowała pokój za ścianą. Niestety nie wygląda to tak jak na zdjęciach. Łazienka nie za czysta, kuchnia z meblami jak z odzysku, pokój malutki. Położenie jest ogromnym plusem i ze względu na to zarezerwowałam miejsce, ale drugą noc spędziliśmy w iście rodzinnych warunkach pod Wrocławiem.

Z przykrością nie polecam. Z przykrością, bo nie lubię takich sytuacji. Jednak po raz drugi nawet zdesperowany nie wchodził bym do tej rzeki". Trudno złapać kogoś w recepcji

Gdyby się dało dałabym 0 gwiazdek to była porażka, w toalecie wszystkie kable na wierzchu. Łóżka zarywają się pod jedną osobą.Człowiek bał się że zaraz jakieś robaki wyjdą. Kompletnie nie polecam omijać szerokim łukiem.

Brat zorganizował mi wieczór kawalerski w Bazie 15 i było świetnie. Bar mieliśmy do własnej dyspozycji. Jest pomieszczenie na duży stół, przy którym wszyscy mogliśmy usiąść w kilkanaście osób. Łatwy dostęp na zewnątrz, no i całkiem blisko do centrum. Ubikacje w stylu mocno industrialnym nie wszystkim przypadną do gustu, ale w mój trafiły. W swoim towarzystwie bawiliśmy się tam świetnie i bardzo wygodne jest wynajęcie pokojowych hosteli do przenocowania gości na miejscu. Co prawda nie jestem sybarytą, ale dla mnie było optymalnie jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości.