Folwark Na Półwyspie

Dlugi weekend czerwcowy. Fantastyczna lokalizacja, pokój czysty, dobrze wyposażony. Duża łazienka, co lubię:) Śniadania i obiadokolacje wyśmienite. Jedzenie jest dla mnie ważne, więc zasadniczo wpływa na ocenę. Było świeże i bardzo smaczne. Łóżka do opalania, sprzęt pływający- ogólnie dostępne. Obsługa bardzo życzliwa, w razie potrzeby pomocna. Wrócimy to na pewno, mimo 500 km. do przejechania:) Warto:)

zupełny koszmar, obsługa a zwłaszcza panienka z ciemnymi złośliwymi oczkami, to jakiś odlot, spytałem czy na kempingu obowiązuje cisza nocna, odpowiedz że nie!!! pierwszy kemping z takim sloganem, wszyscy imprezowicze nocni jedzcie tam, możecie śpiewać i drzeć się do woli cała noc. Panienka uważa też że przyczepa musi być podłączona do prądu sic, że niby panele nie wystarczają, pewnie chodzi o kasę, bo jedna osoba przyczepa i samochód to 90 zł, bardzo drogo w zamian bardzo nie uprzejma obsługa, a na dodatek całą niedzielę odbywało się koszenie trawy i zamiast ciszy i spokoju, był rumor traktorka i smród spalin, zdecydowanie nie polecam!!!No i teraz właściciel zrobił jeszcze ze mnie złodzieja, brak słów....

Miejsce bardzo fajne. Jedyny.mankament do dość nie równe podłoże ale to drobiazg. Personel zaangażowany, pomocny. Obsługa w barze ekstra. Potrawy bardzo dobre, super flaczki i pierogi. Toalety czyste. Polecam

Najbardziej chillout'owe miejsce w Polsce, fantastycznie położony teren (a trochę już podróżowałam i sporo miejsc widziałam). Co ciekawe, zarówno dla samotnych par jak i tych z dziećmi. Ponieważ budynki otoczone są wielkim areałem ziemi, kwiatów, zieleni z przepięknym, bardzo szerokim dojściem do jeziora nikt nikomu nie przeszkadza w znalezieniu chwili intymności. Na terenie mnóstwo atrakcji dla dorosłych i dla dzieci. Właściciele przesympatyczni, odpowiednie osoby na odpowiednim miejscu :) Kuchnia pyszna, no i ciasta wyborne, wypiekane na miejscu. Polecam!

Bardzo fajne miejsce. Spokój cisza bardzo zielona i otwarta przestrzeń. Pomost można połowić rybki. Sprzęt do pływania. Wszystko co potrzebne do czynnego i biernego wypoczynku. Bar z którego można skorzystać napić się kawki piwka czy zjeść lody. Miejsce do którego chce się wracać!

Mogę śmiało wszystkim polecić to miejsce, zwłaszcza rodzinom z dziećmi (my mamy czwórkę). Miejsce jest przyjazne, świetnie pomyślane i bezpieczne. W cenie jest korzystanie ze sprzętu wodnego. Dla nas przebojem okazały się kajaki. Są fajne boiska i plac zabaw. Woda ma fantastyczną przejrzystość. Z pomostu można połapać ryby, choć raczej nie polecam spinningu, ale raczej lekki bat (wzdręgi!). Mam nadzieję, że już niedługo nadarzy się ponowna okazja, aby spędzić czas wypoczywając w Folwarku na Półwyspie.

Bardzo dobrze utrzymane czyste i spokojne miejsce z pomostem, sprzętem do pływania wliczonym w cenę pobytu, małymi i czystymi sanitariatami i długą linią brzegową.Duży plac zabaw i boisko altany ze stołami pingpong, plaża są w pewnej odległości od pola co niweluje hałasy, ale dzieci pozostają w zasięgu wzroku.Dwa pomosty i bardzo przejrzysta woda w jeziorze leżaki oraz przyjemne kąpielisko (przejrzysta woda i brak mułu)Na terenie kempingu mała restauracja z prostym smacznym jedzeniem.

Przypłynęliśmy tutaj jachtem na prysznic w długi weekend majowy. Solidny pomost w kształcie litery L. Przy końcu pomostu bardzo głęboko - cumowanie od frontu prostopadle przy pomocy bojek do których przyczepiona jest około metrowa pętla z liny, lub wewnątrz longside. Bardzo ładne położenie. Teren jak również infrastruktura bardzo zadbana - z mnóstwem atrakcji także dla dzieci (sauna, kajaki, rowerki wodne, trampoliny, tyrolka, plac zabaw, miejsce na ognisko itp.). Na terenie obiektu znajduje się także restauracja (miejsca pod parasolkami lub w sporej sali wewnątrz). Niestety w majówke jakość dań głównych była raczej niska (desery spoko). Danie dnia (eskalopki) dobre smakowo/kompozycyjnie, niestety została ostatnia porcja i ewidentnie była odgrzewana. Schabowy przyzwoity i nieprzesuszony ale niestety mocno nasiąknięty tłuszczem z jednej strony - jakby długo leżał w brytfannie - prawdopodobnie również odgrzewany. Ceny jak za tak niską jakość bardzo wysokie (35zł schabowy). Fakt, że przypłynęliśmy późnym popołudniem i możliwe że w środku sezonu jest lepiej pod kątem jedzeniowym bo ogólnie widać potencjał. Obsługa bardzo miła i sympatyczna chociaż trochę nieogarnięta kelnersko - kilkukrotne dochodzenie, że coś się skończyło i dania wychodzące w sporych odstępach czasowych. Zapewne wina początku sezonu i braku zgrania komunikacji w zespole. Miejsce polecam - szczególnie na pobyt/postój z dziećmi. Na pewno wpadniemy tu ponownie chociaż obiad sobie odpuścimy.