Pensjonat Telimena - restauracja, noclegi, cukiernia

W zimie jest odrobinę za zimno w pokoju.Jesli rezerwujemy,to od razu trzeba poprosić o nagrzanie pokoju.

Niestety pobyt w ośrodku nie był jednym z przyjemniejszych. Nocowaliśmy w pokoju 2 osobowym który posiadał wiele wad. Zanim jednak wkroczyliśmy do pokoju korytarz prowadzący do niego posiadał nieprzyjemny zapach taniego detergentu. Po wejściu do pokoju natychmiastowo rzucały się w oczy nieumiejętnie rozstawione meble. Z jakiegoś powodu blat stołu znajdował się przy ścianie za łożem. Jego dwie podstawy złudnie przypominały szafki nocne, jednakże pozbawione były one szuflad oraz drzwiczek. Rozstawione były niewygodnie, po przeciwnych końcach pokoju, co wielce utrudniało szybkie rozstawienie stołu. Blat był niezmiernie ciężki i nie oklejony listwą z jednej strony. Krzesło prysznicowe dla emerytów było dobrym pomysłem, jednak niezbyt przemyślanym jeżeli chodzi o jego wykonanie. Autorzy nie pomyśleli, że pod wpływem wody materiałowa poduszka krzesła namoknie, sprawiając, że jego używanie nieprzyjemne. W pokoju występował także niedobór krzeseł, co zmusiło nas do pobrania krzeseł z korytarza. Krzesła przestały być dostawiane po wzięciu 3 sztuk. W łazience na drzwiach wisiał krzyż z papieru toaletowego trzymany taśmą klejącą, co sprawiło, że czuliśmy się bardzo niekomfortowo poprzez narzucanie nam religii katolickiej. Syfon pod umywalką za mało rzucał się w oczy, przez co nie zauważyliśmy aby użyć go do wygodnego przepłukania ust po umyciu zębów. Wentylator łazienkowy zamontowany na suficie włącznikiem sprzężony był z lampą co pomimo bycia niewygodnym, sprawiało że osoba w sąsiednim pokoju, która prawdopodobnie miała nerwicę natręctw, klikała włącznikiem wielokrotnie powodując irytujący dźwięk. Temat irytujących dźwięków niestety nie kończy się tutaj, ponieważ było ich wiele. Najłagodniejszym z nich było dudnienie dwóch dźwięków zza okna odmiennych częstotliwości o ok. 2.4hz. O godzinie 23:32 ośrodkiem zatrząsł dźwięk rozbijanej o trotuar butelki - w ośrodku nie była pilnowana zasada ciszy nocnej. Około 2 godziny później na dachu znalazł się pies, którego jęki wynikające z tej żałosnej sytuacji, pomimo zamkniętego okna, były nadal bardzo słyszalne.Podsumowując, nie uważam aby pensjonat Telimena" był dobrym wyborem na wczasy

Była wycieczka szkolna i jak się dowiedziałem o ofercie tej otóż wycieczki to padał deszcz co było złym omenem i się nie myliłem. Po przyjeździe nie mieli pokoi mimo iż to dwie klasy przyjechały i o tym wiedzieli. Same pokoje powinny uczestniczyć w grzybobraniach ze ścian (szczególnie w toalecie) której plusem jest ciepła woda i to wszystko. Łóżka zrobione z kartonu jako iż najlżejszy nie jestem to bałem się na tym spać mój kolega 55 kg i deska" się pod nim poddała

Pensjonat jest bardzo dobrze wyposażony i zadbany jest także bardzo blisko do sklepu dosłownie wystarczy wyjść z pensjonatu.

Ładne zdjęcia na stronie internetowej. I tylko tyle. Ciastka suche i niezbyt przyjemne zapachy w małej salce zwanej dla zmylenia przeciwnika kawiarnią. Omijam

Pokój: ogromny plus za klimatyzację w pokoju, naprawdę rzadko się zdarza za taką cenę! :) Pokój również zacny. Wszystko czego potrzeba to było. Minusem jest czystość tutaj należało by zadbać o kilka szczegółów (kurz zalegający w różnych miejscach, kąty w pajęczynie). Łazienka duża, przestronna.Lokalizacja: świetna, wszędzie blisko, dużo sklepów wokół.Obsługa: miły właściciel. Personel również. Wszystko do dogadania bez problemu.Finalnie pobyt był naprawdę udany, dlatego daję 5 gwiazdek :) Pozdrawiam :)

Czas oczekiwania na jedzenie 1 godz, 20m. Cena zbyt duża jak za taką malutka grillowana pierś z kurczaka, która nawet nie miała smaku. Porcja ziemniaków / frytek w daniu to nieporozumienie. 3 małe ziemniaczki albo może z 10 do 13 frytek. Nie polecam restauracji, byłem raz z rodzinąi każdy członek rodziny ocenia tak samo.

Ten lokal, bo na nazwę restauracja" chyba jednak nie zasługuje to jakaś paranoja. Przy zajętych kilku stolikach obsługa totalnie nie radzi sobie z zamówieniami. Zamówienie złożone przy barze na 2 pizze i 2 kawy

Hotel jest ok ale ma straszne cienkie dżwi i jak ktoś będzie chciał może usłyszeć wszystko co mówisz.