Park linowy Modrzewiowy Bór

Godziny otwarcia nie są zgodne z godzinami pracy ponieważ gdy przyjechaliśmy o 10:00 wtedy kiedy się otwiera nikogo nie było.A po za tym o długim czasie oczekiwania nikt nie przyszedł był tylko jeden pracownik który nie mógł nas obsłóżyć a co więcej przyjechaliśmy znowu o 11:00 to nawet jego nie było.Mogę powiedzieć ,że park wyglądał zachęcająco ale nie stety muszę dać złą opinie.Mam nadzieje że państwu następnym razem się uda.Pozdrawiam

Polecam pójść na poziom EXTREME, ponieważ jest on najdłuższy i ma się najlepsze doznania z tyrolek.

Fajne miejsce dla starszakówCiekawe trasyExtrem dla odważnych

Przyjechałam z dziećmi bo obiecałam im że pojedziemy do parku linowego, ale jak przyjechaliśmy o 10:00 to nikogo nie było, drzwi były otwarte i cały sprzęt leżał na wierzchu, że można było sobie wziąć i sobie samemu wspinać! Usłyszałam że ktoś tam wierci i powiedział nam że za 10min ktoś przyjedzie i czekaliśmy 30 minut i nikt nie przyjechał! Masakra! WOGÓLE nie polecam! Musieliśmy pojechać do parku linowego obok(stary bór)! Godziny otwarcia nie są WOGÓLE zgodne z godzinami pracy!

Super miejsce. Moja starsza córka zaczęła od najniższego poziomu w wieku 6 lat a w wieku 12 lat śmiga po najwyższym. Natomiast młodsza w wieku 8 lat korzysta ze średniego. Dziewczyny są mega zadowolone.

park generalnie ok miła obsługa...tylko trochę mały..krótkie trasy o różnym stopniu trudności. taki wypad po obiedzie dla dzieciaków

Super miejsce. Fajna przygoda. Polecam dla małych i dużych. Z przedszkolakiem można bezpiecznie przejść trasę w siatkach, natomiast dzieci 7+ spokojnie mogą spróbować swoich sił na trasie adventure". Oczywiście na początek każdy przechodzi szybki kurs jak dobrze się zapinać."

Przepraszam ale wygląda to jak niedokończony plac budowy. Ceny niskie ale bezpieczeństwo względne... Elementy rusztowania pod tyrolka dla dzieci. Maty do mini golfa ustawione jako podesty. Deski zbutwiałe pękają pod nogami. Atrakcje przechodzą przez drzewa i krzewy. Przejście z jednej atrakcji na drugą bardzo blisko siebie. Liny stalowe wystają niezabezpieczone (jakimś plastrem oklejone tylko), drzewa do których przywiązane są atrakcje chwieją się... Atrakcje dla leśnych skrzatów są wysoko zawieszone a dzieci nie dostają kasków. Elementy tam ustawione wymagają szlifowania i zabezpieczenia. Brak kadry instruktorskiej (jest jeden Pan co co chwila idzie przyjąć kasę i uzbroić kolejne dzieciaki pozostawiając park bez opieki. Dwóch innych chyba instruktorów zajmuje się sobą... ). Przepraszam ale odradzam póki tego nie ogarną.