Centrum Medyczne Żelazna sp z o.o.

Dzięki przemiłej obsłudze zarówno pielęgniarek jak i lekarzy przeszłam moja operacje bezstresowo.Gratulacje dla całego personelu szczególnie lekarza który mnie operował 19.7, dr Draba za odwiedziny po operacji oraz przygotowanie do operacji. Podziękowania dla całego personelu.Dodatkowe podziękowania dla pań położnych p. URSZULI I ANI, W DNIU 27.7 ZDJETO MI SZWY

Naprawdę polecam ten szpital. Opieka jaką zostaliśmy otoczeni była na najwyższym poziomie. Żona rodziła w sali agrestowej. Cały czas była doglądana co dawało duże poczucie komfortu. Sala świetnie wyposażona we wszystko co trzeba (wanna, toaleta, akcesoria).Po porodzie również zaopiekowano się świetnie żoną i synkiem. Żona dostała porady od doradczyń laktacyjnych już na samym początku. Odwiedziny niestety były możliwe wyłącznie raz dziennie na 2h, ale to ze względu na bezpieczeństwo i komfort pozostałych mam i ich dzieci.Z miejscem parkingowym niestety jest ciężko, ale kawałek od szpitala przy ul. Nowolipie 25 zazwyczaj udawało mi się znaleźć wolne miejsce. Obok jest parkomat. Uwaga tylko na miejsca oznaczone jako niedozwolone do parkowania. Nie są dobrze widoczne zwłaszcza po zmroku albo gdy śnieg napada.

Rodziłam planowanym CC 18/04/23.Jestem bardzo szczęśliwa, że wybrałam ten szpital. Co prawda na kwalifikacji do cesarki dostałam opieprz o wszystko co się da ( np że termin kwalifikacji jest za późno - recepcja ustaliła mi taki termin mimo mojego dużo wcześniejszego zgłoszenia) i wiele innych, ogólnie moja wizyta zakończona była płaczem i żałowałam.Szłam z nastawieniem, że oby nie było jak na kwalifikacji, mój chłopak nastawiony bojowo w razie podobnej sytuacji, i na szczęście odrobili straty".Od samego początku traktowanie bardzo dobre i empatyczne. Sam zabieg

Dziś wychodzę,byłam tu na operacji endometriozy w bliźnie po CC i z czystym sumieniem polecam !Panie pielęgniarki to Anioły :) bardzo pomocne podejście do pacjentek - ludzkie, od samej rejestracji aż przez cały pobyt na oddziale i operację jak i po.Lekarze to specjaliści którzy chcą pomóc z uśmiechem na twarzach.Dziękuje Dr. Arkadiuszowi Baranowi jak i reszcie całej ekipy za pomoc i tak wspaniały krótki co bądź to bądź pobyt,ale to tylko przecież na plus :)Jedzenie bardzo smaczne i czystość w salach to tu podstawa to widać i czuć.

Rodziłam w szpitalu 06.05 i po pierwsze chcę podziękować Położnej, która była ze mną przy porodzie - Pani Natalii Maciejczyk ❤️ Wspaniała, empatyczna, cierpliwa i wyrozumiała osoba. Mimo że poród był trudny to dzięki tej Pani wspominam go dobrze. Nie mogę nie wspomnieć też o wspaniałej Pani anestezjolog, która podawała mi znieczulenie. Bardzo miła i życzliwa - niestety nie zapamiętałam jak się Pani nazywa, ale takich Lekarzy potrzeba w naszej służbie zdrowia. Pani doktor neonatolog, która przyszła do mojej córeczki po porodzie ze względu na dużą ilość wód płodowych w nosku - również wspaniała osoba - dziękuję, że pokazała mi Pani córeczkę zanim zostałam uśpiona. Wszystkie Panie Położne z patologii ciąży oraz z oddziału położniczego to bardzo pomocne i miłe kobiety. Lekarze ginekolodzy, których spotkałam w szpitalu to również wspaniali ludzie. Na pochwałę zasługują również Panie salowe i roznoszące posiłki - zawsze miłe i uśmiechnięte. Najmniej miło wspominam lekarzy pediatrów, którzy tak naprawdę weszli i wyszli nic nie mówiąc. Tak samo Panie pielęgniarki przychodzące badać czy pobierać krew od mojej córki - tak naprawdę nie wiedziałam jakie badania wykonują i czy wszystko jest ok. Pani fizjoterapeutka - Pani Kinga bardzo profesjonalna i wszystko dokładnie wytłumaczyła. Na minus na pewno jest jakość posiłków, które są podawane w szpitalu i miejsca parkingowe. Spotkała nas również przykra sytuacja, gdyż czekaliśmy już na przeniesienie na salę rodzinną a nagle okazało się, że jednak ma wolnego miejsca.

Umieralnia w poczekalni można urodzić zanim się zarejestrujesz do kolejki !!! Komuna !! Jeśli komuś zależy na bezpieczeństwie swoim i dziecka odradzam, to nie jest dawny poziom szpitala, kobiety z łzami w oczach strasznych bólach czekają godzinami na rejestracje a pózniej kolejne godziny oczekiwanie na lekarza a pózniej kolejne na przyjęcie na sale …nie wspominając ze czekasz z wielkiej brzuchem na stojąco bo jest tyle osób ze nie ma gdzie siedzieć

To jest chore, żeby kobieta w ciąży, w dniu terminu porodu, musiała czekać w poczekalni pełnej ludzi przez 8 godzin na 10 minutową wizytę lekarską. Pacjentek przez to 8h lekarz przyjął 5. Oczywiście jest tylko jeden.