Stacja kolejowa Pilchowice Zapora

Piękne miejsce, zapomniane, jak pobliski most kolejowy, obecnie nieczynna linia kolejowa, niewykorzystany potencjał.

Urokliwe miejsce, przepiękne widoki, malownicze położenie. Idealne na weekendowy wyjazd/spacer. Miejsce zyskało drugie życie w 2021 roku dzięki reklamie filmu z Tomem Cruisem, przez co ciężko było się tam dostać, nie mówiąc o zaparkowaniu w pobliżu samochodu.

Ogromnie klimatyczne miejsce. Zachęcam aby wybrać się na spacer spod zapory do stacji i dalej do mostu. W drodze powrotnej około 300 metrów od stacji można przejść nieczynnym tunelem kolejowym ( konieczna latarka lub naładowany telefon, jest naprawdę ciemno )

Urokliwe miejsce na trasie na zaporę. Jako córka kolejarza dla mnie takie miejsca wzbudzają przeróżne emocje, pozytywne oczywiście. Podczas naszej wędrówki, w czasie pięknej złotej jesieni, miejsce sprawia wrażenie tajemniczego. Dla ciekawskich i lubiących spacery bardzo polecam...

Stacja pkp pilchowice, tynel w strone Wleń, most krarownicowy polecam

Miejsce z pięknymi widokami. Polecam odwiedzenie oczywiście zapory. Można się przejść na starą stację kolejową gdzie nakręcono pierwsze chwilę z filmu ,,Jak rozpętałem drugą W.ojnę Światową ,, można wypożyczyć sprzęt do pływania. Polecam.

Miejsce super, możnaby tchnąć w niego trochę życia. Obok stacji wypożyczalnia sprzętu wodnego. Między torami rosną poziomki, a zaraz dojedziemy do starego mostu kolejowego,

Przejeżdżając można się zatrzymać. Ma swój urok!

Przystanek jest nieczynny i niewiele jest w nim do zobaczenia. Natomiast miejsce w którym się znajduje i związane z nim obiekty na trasie kolei są bardzo interesujące ze względu na swoją historię. Zachowała się drewniana konstrukcja stacji ale wnętrze to już.. historia.Obok stoi dom i budynek gospodarczy. Niegdyś był to Dom dla kolejarz którzy pracowali w okresie na tych terenach. Budynek był do niedawna zamieszkały. Świadczy o tym zerwana nowa sztaba założona na drzwi. We wnętrzu zachowały się historyczne detale.HistoriaPrzystanek uruchomiono w momencie otwarcia całej Kolei Doliny Bobru, w sierpniu 1909 r. Przystanek ulokowano na zboczach góry Czyżyk, w ciasnym łuku, na koronie budowanego wówczas zbiornika retencyjnego na Bobrze. Torowisko wsparto przed podmyciem przez budowę betonowego muru oporowego w kształcie sklepionych łuków. Szalowanie płynnego betonu z kruszywem było wówczas bardzo innowacyjną technologią budowy. Obiekt zrealizowała firma braci Huber z Wrocławia. Peron przystanku zadaszony jest wiatą o unikalnym, łukowym kształcie. W wiatę wkomponowany jest budynek kasy biletowej i poczekalni. Konstrukcja szkieletowa budynku, deskowania i snycerka filarów i krokwi wiaty nawiązują do modnych wówczas motywów ojczyźnianych" (Heimatstill) w architekturze. Do zespołu przystanku należy także dom dla pracowników kolejowych oraz mniejszy magazynek-warsztat."