Szpital im. Rudolfa Weigla w Blachowni

Okropny personel. Szpitale w Częstochowie odmówiły mi pomocy wiec została Blachownia. Silne bóle głowy,omdlenia i uraz w głowie dnia dzisiejszego. Okazało się ze nie tam oddziału neurologicznego i przyjął mnie chirurg kierując na rtg czaszki. Pytałam na recepcji,i doktora który wykonywał rtg co ono może wykryć,i czy może być to zapalenie opon mózgowych. W momencie zapytania chirurga czy moge zadać pytanie usłyszałam „dziewczyno co Ty kombinujesz wszystkich pytasz” straszne chamstwo,zero zainteresowania i wyśmianie mnie+kpina. Jak można coś takiego powiedzieć w momencie kiedy chciałam się dowiedzieć po prostu co mam zrobić?

Przyjechałam z synem ze skręconą kostką lekarz po badaniu nie dal l zwolnienia powiedział że trzeba iść na do przychodni po zwolnienie. Syn który nie mógł stanąć na nogę ma jeździć po przychodniach.Zachowanie lekarza brak słówWsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy na ul Mirowska do szpitala lekarz od razu dał zwolnienie na dwa tyg.Będę zmuszona zgłosić oficjalnie skargę na tego lekarza

Położnictwo mimo że ładnie wyremontowany oddział to wymaga silnych zmian nastawienia do ciężarnych.Panie prowadzące szkołe rodzenia sympatyczne są w momencie gdy zależy im na klientach"

Niestety muszę wydać bardzo złą opinię. Byliśmy umówieni na prywatną wizytę w poradni chirurgii ogólnej. Pani dr Kijak zapomniała, że raz w tygodniu ma przyjęcia w przychodni. Nie przyjechała. Umówieni wszyscy ludzie, a było ich dość sporo zostali odprawieni do domu.. Nie ważne, że ktoś przejechał 50 km, że ktoś był umówiony na ściągnięcie szwów, że ktoś miał w tym dniu mieć wizytę kontrolną i przedłużone L4. Zero przejęcia się pacjentami. Nawet nie było gdzie złożyć skargi na Panią dr bo sekretariat zamknięty, bo nie ma ordynatora, bo i bo tylko by iść już do domu i nie marudzić... Przynajmniej z 15 osób zostawiono bez słowa nawet przepraszam.

W szpitalu nastąpiły wielkie zmiany. Obecnie szpital czysty, zadbany, opieka lekarska i pielęgniarska na wysokim poziomie. To nie ten szpital co kiedyś. Polecam

Syn przebywał w tym szpitalu w oddziale chirurgii ogólnej. Dziękuję w jego i swoim imieniu całemu Personelowi lekarskiemu, pielęgniarskiemu i pomocniczemu za fachową pomoc i opiekę. Szczególne wyrazy wdzięczności dla Doktora Marka Sawickiego za poświęcenie i śpieszenie z pomocą pacjentowi w potrzebie.

Mama była na izbie przyjęć koło 12 ej w południe przywieziona karetka pogotowia z przychodni lekarskiej. Dostała jakaś tabletkę pod język i jak przyjechałem z jedzeniem (bo od rana nic nie jadla) koło 15 ej to padła decyzja że zostaję w szpitalu. I na tą chwilę wszystko było ok. Po zmianie personelu nikt nie przyszedł do godziny 19 ej. Ciągle pielęgniarki kręciły się gdzieś zekomo bardzo zajęte i nie miały czasu na nic. Jak zapytałem czy może już w końcu coś się dowiem to dowiedziałem się że definitywnie na oddział nie zostanie przyjęcia a my dalej musimy czekać aż lekarz przyjdzie. W rejestracji slychac(siedziałem na korytarzu) nie cenzuralne słowa. Tak jakoś się porobiło że składki na NFZ idą psu w d....e. rzekomo system padł koło 12 w południe a odzyskali system około 18ej. Nadmienię że nikt nie spytał czy chora chce pić czy cokolwiek... masakra i znieważenie pacjenta. Dla mnie to jak wykańczalnia bo badanie cisnienia odbyło się tylko przy przyjęciu i potem na naszą prośbę... Bo pacjentka siedzi i jest kontaktowa. Bo inaczej wytlumaczyc się tego nie da.

Pozdrawiam pana ratownika medycznego, wysoki w okularach . Kawał chama , podejście z chamstwem do pacjentów i wogole , nic nie potrafi zrobić . wszyscy z powołania na pieniądze