Szpital ogólny

Bardzo mili lekarze sympatyczne pielęgniarki. Nie ma lepszego.

Przyjechałam do szpitala na izbę przyjęć. Przed przyjazdem zdecydowałam się zadzwonić z pytaniem czy jest dużo ludzi oraz o szacowny czas czekania. Na moje pytanie bardzo niemiły Pan z recepcji izby odpowiedział: „jeżeli jest Pani umierająca to od razu, a jak nie to i z 6 godzin będzie Pani czekać”. Personel bardzo niemiły. Lekarzom również się nie spieszyło, kawka, papieros i 40 minut bez przyjęcia nikogo do środka.

Zawsze kiedy oddaje krew to przyjeżdżam do Legnicy. Panie zawsze bardzo miłe, sympatyczne, uśmiechnięte i bardzo troskliwe pod względem pytania o to czy np. igła nigdzie nie kłuje czy chociażby o to jak samopoczucie w trakcie jak i po. Cały proces ogólnie przebiega też bardzo sprawnie, wszyscy w kolejce czekają w systemie" przesiadania się na krzesłach według kolejki przez co zawsze każdy wie kiedy nadchodzi jego kolej."

Przemiłe Panie pielęgniarki, super lekarze. Szczególnie dziękuję dr. Keppelowi za fachową famoc w nagłym przypadku .

Bardzo dziękuję za opiekę całemu personelowi oddziału neurologicznego w tym szpitalu. Szczególnie serdecznie dziękuję miłej pani dr. Adeli Uchacz za leczenie w szpitalu i wskazówki na przyszłość. Bardzo dziękuję także panu dr Danielowi Pałce, który miał dyżur w dniu przyjęcia i przywrócił mnie do rzeczywistości. Bardzo dziękuję paniom pielęgniarkom i innym pracownikom tego oddziału za cierpliwość i opiekę tj. ich ciężką pracę.Dziękuję również (chociaż nie pamiętam) panom Ratownikom z karetki pogotowia z Krościenka i personelowi oddziału SOR za opiekę i szybkie diagnozy. Nie w każdym szpitalu tak troszczą sięo pacjenta. System Zarządzania Jakością w tym szpitalu działa.Dziękuję, pozdrawiam i życzę zdrowia i sukcesów w pracy.Pacjentka z okolicy Sandomierza

Do poradni ginekologicznej nie da się dodzwonić od tygodnia , nikt nie odbiera dzwonione po 30 razy zero odzewu. Masakra ...

Jak powiedział mój Tata ,, Uratowali mi życie .Lekarze

Dziś zadzwoniłam na izbę przyjęć, aby zapytać czy mnie przyjmą z bólem brzucha, biegunka, gorączka, problem z oddychaniem. Pan powiedział że oni się nie zajmują biegunkami.. dobrze to człowiek się wykończy ale nie pomożecie. Dodam, iż zostałam w domu i nadal bardzo źle się czuje . Pan powiedział że mam sobie iść do rodzinnego. Kiedy powiedziałam że rano byłam na kontroli i teraz się pogorszyło oznajmił mi że mi nie pomogą .Przecież to jest kpina ... Może trzeba coś z tym zrobić ? A może hmm ...skoro pan jest mało kompetentny i źle znosi swoją prace to wypadałoby ja zmienić .. nie pozdrawiam . I odradzam !!!!!

SOR w Sieradzu pozostawia wiele do życzenia. Na wejściu opierdol od Pani z rejestracji jak śmiałam przyjść. I z pretensjami że musi się zająć. Skończyło się na prywatnych badaniach bo jak zwykle pomocy uzyskać się nie udało. Więc jeśli ktoś ma możliwość jechać do Łodzi, to niech sb oszczędzi przykrości że strony SORu sieradzkiego.

Fachowy i miły personel