Trawa Hotel Sport

Oszczędności, oszczędności i jeszcze raz oszczędności na kim , ano na kliencieStyl pokoi i sanitariatów poprzednia epoka, ale są znawcy i fascynaci tych klimatów.Jedzenie, hmmm, mam wrażenie że zdarza się co starego, dziwne smaki. Czyżby można było popsuć rosół albo wodę? Tutaj tak. Uwaga, jeśli zostaną buraczki, to wszystkie kolejne potrawy w dniach następnych będą z akcentem o zabarwieniu buraka. Personel miły, ale tak naprawdę to jedna Pani i wózek, poniżej standardów. Za co te trzy gwiazdki?Drogo, a potrawy niesmaczne.Odradzam ustalenia, rozmowy i negocjacje z właścicielem, nie dotrzymuje słowa. Odradzam szkolenia, bankiety, komunie czy inne imprezySą też plusyJest pusto, ładna trawa, by uspokoić zszargane nerwy patrząc w glebie zieleni, no i basen, też można popatrzeć...Nie polecam. Tym razem gorąco nie polecam.

Z zewnątrz jeszcze zachęca do odwiedzin. Ale środek? Pozostawia wiele do życzenia. Wystrój jak za PRL. Czas na remont. Jedzenie kiepskie. W upalne dni nawet zimnego piwa nie można się napic. Dlaczego? Bo nie ma. Obsługa skacze z talerzami od recepcji do klienta. Obsługa, dużo powiedziane. Jedna dziew zyna, która w dodatku jest po prostu nieprzyjemna. Więcej nie skorzystam z tego hotelu.

Niestety klientów traktują jak złodzieji. Juz od samego wejścia jestes podejrzany że cos wyniesiesz. Najsmutniejsze jest to że kiedy spozywasz sniadanie obsługa buszuje po Twoim pokoju chcac zobaczyc czy nic nie zabrales. Nie spotkałem się jeszcze z takim zachowaniem i arogancja. Nie polecam. Zresztą inni juz się przekonali bo wieje tam pustką. Dramat

Zdecydowanie nie polecam póki zarządza tam pan Radek -zwykły oszust i krętacz.Obiecuje cuda aby tylko zarobić kasę. Jedzenie marne, kotlety przypalone i nieswieze, porcja zupy jak dla przedszkolaków,soki rozwodnione wodą .Ceny nieadekwatne do ilości i jakości potraw.Pokoj który pamięta jeszcze komune kosztuje tyle co w Mariocie.

Bardzo ciekawy hotel, w stylu lat 90tych. Miła obsługa, niewielu gości. Jedno piętro hotelowe, więc się trochę idzie do pokoju. Na miejscu można pograć w tenisa, rzutki, bilard a także popływać w basenie. Plus za duże pokoje, świetliki i darmowy parking. Śniadania dobre, z obsługą gdy chcemy zjeść coś na ciepło. Polecam

Przed hotelem remont/budowa drogi. Warto uważać, aby trafić we wjazd. Basen do dyspozycji, ale szybko zamykany.Pokój całkiem duży i czysty, wystrój z lat 90tych. TV z kanałami naziemnymi, średni zasięg wifi. Okna z widokiem na ulicę lub parkan z tuj.Przestronna łazienka z dużą kabiną i baterią z termostatem. Ręczniki w śmiesznym kolorze i słabo pochłaniające wodę. Szampon i mydło w minimalnych ilościach.Śniadanie skromne, danie na ciepło przygotowane przez personel (sympatyczny). Po restauracji przechadza się i leżakuje kotek. Przez okna fajny widok na staw i fontannę, ale stoliki przy tychże oknach nie do wykorzystania podczas śniadania.

Fajny i przyjemny hotel , oryginalny wygląd . Jeżeli chodzi o wnętrze również nie mam zastrzeżeń , pokoje są przestronne i w miarę starannie wysprzatane , obsługa jest miła i uśmiechnięta . Do dyspozycji klienta mamy np. Basen który niestety jest szybko zamykany.

Miła obsługa, smaczne jedzenie, ale mało klientów. Moze przez niepotrzebne drobne oszczędności, które są dość denerwujące. Basen bez ręczników? Płyny do mycia raz na pobyt? Kuchnia do 19.30? Szkoda.

Od początku pobytu obsługa traktuje gościa jak złodzieja- płatność za pokój z góry, ale myślę sobie OK, jestem pierwszy raz, wiec może być. Śniadanie wliczone w cenę pokoju, ale wziąłem sobie dwie kanapki (4 kromki chleba i dwa plasterki wędliny) na podróż, a obsługa skasowała mi za nie około 20 zł!!!! Nie oburzyło by mnie to, gdyby nie fakt, że trzy panie z obsługi hotelu stały przy barze i widziały że mam ze sobą kanapki, lecz żadna nie raczyła mnie poinformować, że za jedzenie wynoszone poza bufet jest dodatkowa opłata. Nadmienię tylko, że ani w regulaminie hotelu ani w samej restauracji nie umieszczono informacji, że nie można wziąć ze sobą jedzenia. W celu wyjaśnienia nieścisłości zadzwoniłem na recepcję, gdzie recepcjonistka poinformowała mnie w niezbyt przyjemny sposób, że taka informacja jest podana w menu. I tu się rodzi pytanie kto czyta menu gdy ma bufet szwedzki?! Pewnie tylko recepcjonistka. Niestety odniosłem wrażenie, że obsługi hotelu nie interesuje gość i to, żeby był zadowolony, lecz tylko jego pieniądze (czyżby prowizja od obrotu?). Podkreślę jeszcze raz ZAPŁACIŁEM bezwiednie 20 zł za DWIE KANAPKI. Wystarczyło TYLKO poinformować mnie, że za jedzenie będę musiał dodatkowo zapłacić i wszystko było by w porządku, a nie żerować na gościu. Poza tym sam hotel zadbany, czysty, dużo miejsc parkingowych. Gdyby nie obsługa, to wszystko było by super i hotel miałby nowego stałego klienta. Dzięki zaangażowanej w zniechęcenie gościa obsłudze już więcej tam nie wrócę i gorąco NIE POLECAM tego miejsca.

W czasie pobytu w Koszalinie zawsze wybieram ten hotel. Pokoje schludne i czyste. Miła obsługa. Duży parking dla gości. Kryty basen dla tych którzy chcą odpocząć po długiej podróży. Dobre, sycące śniadanie.