COLUMBA-VET Gabinet Weterynaryjny

Super podejście do właściciela jak i pupila :)Bardzo polecam

Weterynarze o niezwykłej wiedzy, umiejętnościach i wrażliwości na krzywdę zwierząt. Leczą psy, koty czy ptasie bractwo. Na miejscu badania krwi, szczepienia, sterylizacje i kastracje. Najwyższej klasy profesjonaliści.Brakuje jedynie rentgena, ale trzymam kciuki za to, by udało się w najbliższym czasie to zmienić.

Bardzo wysokie ceny ! Dla porównania - obcięcie pazurów psu w Warszawie, która uchodzi za drogą, kosztuje maksymalnie 25pln, tutaj cena to 40pln. Zdecydowanie nie polecam i naprawdę lepiej poszukać specjalisty, gdzie zabiegi są adekwatne cenowo do stopnia ich trudności.

Będąc na krótkim urlopie do lecznicy trafiliśmy w trybie nagłym z naszym 14 letnim psem. Pomoc udzielona profesjonalnie, dostaliśmy dla swojego weterynarza kartę informacyjną z wizyty na dalsze leczenie, listę zaleceń, leki. Już po 2 h od podania leków nasz staruszek odżył i zdecydowanie poczuł się lepiej po wdrożonym leczeniu. Serdecznie dziękujemy za pomoc, empatię i pełen profesjonalizm. I nie za miliony :)

Zawsze miałam dobre zdanie o tym gabinecie ...do dzisiaj - zadzwoniłam zapytać czy można podjechać do starszego pieska bo jest chory ( oczywiście w obecnej sytuacji zrozumiałe jest, że pewnie będzie odmowa co jest uzasadnione) - ja mieszkam 50 km od miejscowości Sulejów i niestety nie dałabym rady dzisiaj tam dotrzeć , podobnie psa nie ma kto na chwilę obecną zawieźć do gabinetu ... w słuchawce usłyszałam pytanie czy wierzę w cudowna moc wody, którą jakiś człowiek przemienia ( przez telewizor) w wodę uzdrawiającą ... po czym na moją odpowiedź, że nie wiem jaki to ma związek z rozmową, Pan odpowiedział, że nie będzie po 5 razy jeździł w celu diagnozy ... ja wszystko rozumiem ale uważam, że to było żenujące zachowanie - oczywiście kolejna konsultacja w innej przychodni w Sulejowie odbyła się bez zarzutu...także jak widać można zachować szacunek do klienta...Pozdrawiam

Nie polecam, olewanie pilnych przypadków i okłamywanie. Dzwoniliśmy w dzień wolny w sprawie przyjęcia małego kotka w ciężkim stanie, oczywiście z świadomością, że może być problem z przyjęciem w święto. Pani odpowiedziała, że może nas przyjąć za dodatkową opłatą 200zł, zgodziliśmy się bo kotek potrzebował pomocy, po czym o umówionej godzinie nikt nie pojawił się na miejscu, a Pani która się z nami umówiła nie odbierała telefonu. Naprawdę można wszystko zrozumieć, jak Pani nie mogła przyjechać to wystarczyło dać znać, nie musielibyśmy bez sensu czekać na parkingu z kotem który potrzebował pomocy.Odpowiedź do właściciela - To jest kłamstwo, mamy historię połączeń z gabinetem z tego czasu, kilku świadków którzy byli zaangażowani w pomoc kotu i byli obecni przy naszych rozmowach. Moglibyście chociaż przeprosić, a nie pół roku po sytuacji twierdzić, że nic takiego się nie wydarzyło :)

Niestety podejście do klienta, opryskliwie i z przejawami braku szacunku. Chyba ktoś tu jest zbyt zakompleksiony i to mocno pokazuje traktując w taki sposób klienta.

„Drzwi gabinetu są i będą otwarte dla wszystkich, którzy chcą uzyskać pomoc” - takim zdaniem promowany jest ten gabinet na Facebooku. Nie mogę się z nim zgodzić! Zamiast pomocy, moja mama spotkała się wczoraj ze strony Pana MILOSZA KWIECINSKIEGO z zupełnym brakiem szacunku, zlepkiem wulgaryzmów, obraźliwymi zwrotami kierowanymi w jej stronę oraz jak wskazują wcześniejsze - nieudzieleniem pomocy. Nie wiem czy została pomylona z kimś innym (nieistotne), ale nie zgadzam się na takie traktowanie i zdecydowanie nie polecam szukania pomocy w tym miejscu!

Cudowni ludzie, niesamowici fachowcy .... Daje 100 na 10 ♥️♥️