Biedronka

Dzisiaj kupilam Domestos Biedronka ul Waryńskiego Toruń,nad którym byla informacja promocji przy zakupie 2 sztuk .Gdy zapłacilam okazalo sie że promocja nie weszła wiec pani kasjerka przywolała panią kierowniczkę która powiedziała ze to nie te promocyjne,więc wyjaśniłam ze wziełam te nad ktorymi byla cena promocyjna i poprosiłam o zamiane na te właściwe,pewnie ktoś przesunął cene.Pani poinformowała mnie że nie mogę wymienic ani oddac tych za ktore już zaplaciłam.Zaznacze ze caly czas byłam przy kasie nie wychodziłam ze sklepu.Nie pozwolono mi wymienić,ani też nie oddano mi pieniedze za oddane Domestosy tylko otrzymałam zwrot w formie vouchera na nastepny dzien zakupowy.To jakaś masakra żebym nie mogła wymienic tych płynów i otrzymać różnicę!!! A jesli już sa tacy nieprzyjemni to powiem jeszcze ze w lodówce z mięsem śmierdziało padliną.Nie polecam!

Zaglądam tam czasami, Jak wszędzie w takich sklepach zdażają się kolejki do kasy. Jeżeli chodzi o towar, to odczucia pozytywne.

To jedna z tych ciasnych Biedronek gdzie trudno się mija drugą osobę między alejkami ale za to dobrze zaopatrzona.

Ludzi pełno, jedna osoba na kasie, która będąc przy kasach samoobsługowych nawet nie podejdzie tylko mówi, że trzeba czekać aż ktoś się zjawi. Do tego brak małych plastikowych wózków

Biedronka jak każda inna, zawsze można się do czegoś przyczepić, tu brak cenówki, tam bałagan, ale do tego zdążyliśmy przywyknąć. zazwyczaj dość duży ruch, dłuższa chwila przy kasach to norma

Okropny sklep,źle zorganizawany.zla obsługa pod kątem ilości czynnych kas.

Pomijam kwestie ogólnego chaosu, kolejek aż na pół sklepu bo działa jedna kasa, samoobsługowe tez więcej nie działają jak działają i ogólnego tumiwisizmu pracowników, ale to żeby PANI WIELKA KIEROWNICZKA SKLEPU do klienta który stara się dowiedzieć czemu pomimo karteczki z promocją (później jak się okazało błędnie przełożona) za masło (drugie -50%) została mu naliczona normalna cena tego otrzymuje tekst że TO NIE MOJA WINA ŻE PANA NA MASŁO NIE STAĆ".Gdzie to się o ogóle takie coś uchowało i gdzie uczą takiego poziomu rozmów z klientem.... po prostu dno

Biedronka jak biedronka, fajny sklep. Ale żeby ludzie po regałach szukali kartonów bo nie ma koszyków i później w te kartony pakowali artykuły, to już trochę przesada.

Nie jestem często w biedronce ale za każdym razem kiedy jestem jest zła cena podana a przy Kasie inna ! Kiedy zwracam uwagę cofam się robię zdjęcie dla potwierdzenia pani oddaje różnice.. ale gdybym robiła większe zakupy bym nie zauważyła błędu ! Proszę sprawdzać ceny przy Kasie!!!

Parking w miarę , ale sklep ciasny nie ma jak się ruszyć . Wszędzie stoją palety z promocjami .