Meduza s.c. PPUH. Kluzek U.G.

Nie dałabym nawet jednej gwiazdki.Obsługa w sklepie w Zielonej Górze to jakaś pomyłka .Kupiłam w tym sklepie smycz z szelkami dla szczeniaczka Pani Pani ekspedientka nie potrafiła doradzić wielkości szelek to jest raz, bez mojej wiedzy przy płaceniu obcięła wszystkie etykiety powiedziała mi to jak przyszłam po godzinie zwrócić lub wymienić smycz na mniejszą (krótszą) zostałam poinformowana że nie ma metek i smyczy nie przyjmą ,byłam w szoku bo nic nie obcinałam Pani sama przyznała że ona obcięła metkę. Poprosiłam by znalazła to co obcięła po czym usłyszałam że wyrzuciła do kosza i tego nie ma zostałam odprawiona bez zaproponowania jakiegoś rozwiązania.Karygodne zachowanie Pań.Odradzam ten sklep wszystkim ( z obecną obsługą)

Chodziłam sama po sklepie, nikt się nie zainteresował mną jak już znalazłam to czego szukałam to dwie panie z telefonami w nosie siedziały i nawet nie zauważyły że chce zapłacić. Stałam dłuższą chwilę po czym jedna z pań podniosła wzrok i bez słowa skasowała produkt. Porażka nieoczkuje czerwonego dywanu" ale minimum zainteresowania w postaci dzień dobry i do widzenie w zupełności by mnie zadowoliło. 3 gwiazdki bo znałam produkt. Za obsługę powinna być jedna."

No coz. Jako sklep zoologiczny bardzo fajny ale obsługa zostawia dużo do życzenia, nie interesują się kupującymi, jak już uda się kogoś o cos zapytać to nie zawsze uda się uzyskać odpowiedź. Słaba znajomość zwierząt. Jezeli sie konkretnie wchodzi po dana rzecz i wie sie co chce , i dodatkowo nie trzeba pytać obsługi to jak najbardziej w innych przypadkach niestety nie

Jedna z pań mile do nas podeszła ( mieliśmy psa ze soba ) i usiadla kolo psa. Zapytała sie nas czy ma na cos uczulenie, jak powiedzielismy ze nie to dala przysmak. Pomogła nam dobrac kaganiec i przy okazji dala nam gryzaki ( nie pamietam jak sie nazywaly juz, bylo to w grudniu 2021 roku ) ktore naprawde nam pomogly. Przemila obsluga ale to zalezy na jaka z pań sie trafi :)

Niemiła obsługa, brak szacunku dla zwierząt. Jedna para aleksandet trzymana w okropnych warunkach (brudna i nieodpowiednia klatka, zanieczyszczona woda). Po ptakach było od razu widać, że nie są zdrowe. Na uprzejme zwrócenie uwagi na problemy pani zareagowała bardzo oprysklwie. Już nigdy tam nie zajrzę.

Wszystko zaczęło się gdy po raz pierwszy wstąpiłem do sklepu. Zauroczyły mnie piękne Panie, które w profesjonalny sposób pomogły mi w wyborze wyprawki dla mojego pupila.Z każdą kolejną wizytą, nawet przy małych zakupach, mogłem liczyć na pomoc i poradę.W porównaniu do innych sklepów w jakich miałem okazję prezentować swoje jestestwo i estymę, muszę przyznać, że Meduza jest bezkonkurencyjna.Dodam tylko, że wybór asortymentu jest ogromny, a nie jak w innych sklepach. Z resztą proszę zobaczyć co się dzieje na zachodzie jeśli mi Państwo nie wierzą.

/ Edit /Od ostatniej wizyty nic się nie zmieniło, warunki ryb ciut lepsze ale sprzedawca BLONDYNKA wprowadza ludzi w błąd.Na akwarium cena barwniaka 7 zł po poproszeniu o wyłowienie konkretnego barwniaka twierdzi, że cena to 20 zł ( bo jest większa). Nie ma takiej informacji umieszczonej na akwarium. Twierdzi, że wpuściła je 10 minut temu, gdzie w sklepie byliśmy 15 minut :) Na miejscu podczas łowienia ustala sobie ceny. Myli samice z samcami.Szeroki asortyment sklepu, obsługa może być ale warunki w jakich trzymane są zwierzęta są tragiczne. Ryby mają brudną wodę, część ryb mocno chora, pyszczaki na żwirku zamiast piasku.Może warto poprosić jakiegoś akwaryste o pomoc.

Oj... Myśle, że gorzej trafić w Zielonej Górze nie można.Stare karmy.A karmy na wagę - UNIKAĆ!Mój pies się mocno pochorował. Karma ważona inaczej wyglądała niż ta z paczki - inny zapach prawdopodobnie przeterminowana lub nawet oszukana. Niestety pakowanej nigdzie tego dnia nie było. W oczekiwaniu na zamówienie (online - inna firma - nigdy medyza - marża 200%) kupiłem parę gram trującej ważonej karmy z Meduzy....ZDECYDOWANIE POLECAM OMIJAĆ TO MIEJSCE !

To miejsce wygląda jakby za chwilę miało się zamknąć.. U zwierząt bałagan.. Kobiety wiecznie wklejone w telefon. Można godzinę chodzić po sklepie ale i tak nikt nie zauważy.