Urząd Stanu Cywilnego

Nie ma co narzekać ;) jak na pandemie nawet dość sprawnie idzie. Minusem jest czekanie w dodatkowym namiocie" ale co zrobić. Mogłyby jednak numerki być wystawione poprostu na zewnątrz bo czekanie w tych kolejkach jest męczące jak i tak numerek dostaje się po wejściu do środka. Pani obsługująca bardzo mila i pomocna. Co do opłat to powinny być terminale przy okienku a nie wplatomaty na korytarzu."

Byłem w Urzędzie w kwietniu 2023, odpowiedni wniosek i opłatę złożyłem przez internet. Przyszedłem bez umówionej wizyty, od pobrania numeru z kolejkomatu do obsługi, czekałem ok. 10 minut. Sama obsługa przebiegła bardzo sprawnie, szybko i profesjonalnie.

Różnie to z urzędami bywa, mi udało się załatwić sprawę bardzo szybko, pani która mi pomagała była uśmiechnięta i pomocna. Wpłatomaty to super pomysł, ale są bardzo nieintuicyjne - niektórym bardzo długo zajmuje wybranie opcji, z tego co słyszałam notorycznie źle wprowadza kwoty (trzeba dodać ,00 inaczej kwota będzie groszami) plus był tylko jeden czynny. Sama pomogłam zapłacić jednej osobie, której ojczystym językiem nie jest Polski i która miała trudności.

Byłem dla kogoś załatwić akt urodzenia i akt zgonu. Kolejka tylko 3 osoby. Pani w okienku nr 12 ogarnęła wszystko lotem błyskawicy. Nie wiedziałem, że można w urzędzie tak szybko i bezproblemowo wszystko załatwić. O nic nie musiałem pytać, błądzić itp.

Czy ktoś sprawdził jak to działa od strony petenta? Chęci niby były, kasa podatników włożona i co?Po wejściu do urzędu trzeba zawrócić, wyjść i udać się do namiotu ustawionego przed nim. Naturalne wejście do namiotu jest oznaczone jako WYjście, więc wszyscy i tak nim wchodzą, tyle że znów zdezorientowani. Wejście jest z tyłu. Przez szklane drzwi widać w środku kłębiący się tłum, choć na kartce na drzwiach info ze max... 3 osoby mogą jednocześnie w nim przebywać (?!) Namiot jest duży, ma ok. 40m2, tłum w środku liczy ok. 30 osób, a spokojnie zmieści się i 50. Nikt niczego nie pilnuje. Kilka osób bez masek. Pod sufitem 4 tablice nt. 4 kolejek, ale gdzie jest która, ani jak długa, tego nikt nie wie. Przypominają się czasy państwowych przychodni: kto z państwa ostatni do..."Przez głośnik co jakiś czas wzywane są kolejne osoby z poszczególnych kolejek

Braliśmy tutaj ślub w czasach pandemii. Tylko my plus świadkowie. Ogólnie przebiegło wszystko sprawnie, ale niestety w maseczkach. Ciężko było aby jeszcze jedna osoba z nami weszła, ale aby za opłatą inna osoba dodatkowo zagrała coś podczas przysięgi to nie było problemu. Jak jeszcze osobiście jeździło się po różne akty urodzenia to wszystko szło sprawnie i w środku ludzie bardzo mili.

To była moja pierwsza wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego. Wszystko poszło bardzo sprawnie, urzędniczka i kierowniczka urzędu; osoby bardzo miłe i kompetentne.Po moich zdjęciach chyba widać jaką sprawę załatwiałem. Wyprawka bardzo ładna, tak na powitanie nowego podatnika ;-)

Bez żadnego umawiania wizyty, sprawę udało się załatwić w 15min od wejścia do budynku. Kasy samoobsługowe mogą być problematyczne dla osób starszych.

Kiedy można by było załatwić trzy dokumenty w jednym okienku, oni ganiają cię po dodatkowy numerek, bo tu tylko akt urodzenia a tam akt małżeństwa,a tutaj muszę wziąć numerek s do poprawy aktu zgonu.Marnują twój czas i nikt się tym nie przejmuje..a ty lataj jak dureń z numerkami, i lataj do automatu z opłatami balansując między nimi. Plus leć jeszcze opłać parking, bo godzina nie wystarczy.Tragedia