Obiady na Zakrzowie

Kotlet schabowy prima sort,jeśli jesteś fanem jedzenia to musisz wpaść na schabowego.Lokal nie jest najpiękniejszy ale warto zjeść

Wielkie rozczarowanie, w porównaniu z innymi knajpkami z takim jedzeniem. Przez stronę pyszne.pl zamówiłam 2 zestawy: pierś z kurczaka z frytkami i surowkami oraz pierś z kurczaka pieczoną w sosie pieczarkowym z kasza gryczaną i surowkami, całość kosztowała 44 zł + koszt dostawy. Jedzenie pakowane jest w styropianowe pojemniki, co spowodowało, że szybko wystygło i przyjechało do nas lekko ciepłe. Dodatkowo jest to jedzenie słabej jakości, nie doprawione i niesmaczne. W zestawie z pieczoną piersią i kaszą było tylko pół piersi i dużą ilość kaszy, w zestawie z kotletem z piersi kotlet był bardzobardzou duży, ale nie doprawiony. Wszystko bardzo tłuste. A surówki to dosłownie 3 łyżeczki buraczkow, surówki z kapusty i kilka plasterków ogórków. Nie polecam, ja na pewno tam nie wrócę.

Zamowilam 2 porcje pierogów, po otwarciu z worka wylewal się tłuszcz, nawet opakowania nie dało się wyciągnąć, jakby kierowca rzucał tym zamówieniem. Pierogi sam zlepek, do tego śmierdziały papierosy. Pan dostarczający jakby za karę jeździł, aż można się go wystraszyc. Niestety ostatni raz padło na jedzenie z tego miejsca.

Pierś z kurczaka ok. Surówki bardzo dobre, niestety frytki suche.

Gulasz i kluski śląskie były nie do zjedzenia. Kluski były rozgotowane- zapłaciliśmy za nie dodatkowo, ponieważ nie było możliwości wymiany. Gulasz był tłusty, bez smaku, bez żadnych warzyw. Wcześniej zamawialiśmy również pierś kurczaka- była ok.

Pierwszy i ostatni raz. Po tym co dzisiaj zjedliśmy - a raczej próbowaliśmy zjeść (zestaw gyros) wątpię, że z tej kuchni może wyjść cokolwiek dobrego.Wiadomo, że domowy" gyros nie będzie taki jak w knajpach stricte gyrosowych

Zamówiłem przed 11 dokładnie 4 posiłki, czas oczekiwanie to jedynie 30min, wszystko było gorące przepyszne i wręcz takie porcje, że ciężko zjeść na raz, ale to akurat mega komplement. Brakuje takich miejsc bliżej centrum, tu człowiek czuje się jak u mamy w domu. Bardzo dziękuję za miłą obsługę przez telefon i pyszne jedzenie. Na pewno skorzystam jeszcze nie raz. Jak nie wiesz gdzie zjeść domowy obiad, wpadaj na Zakrzów!

Niestety nigdy więcej. Makaron z kurczakiem porażka ( pierś z kurczaka z kością, warzywa z mrożonki a sos meksykański rozwodniony z wodą) ogólnie potrawa bez smaku. Do tego ser smażony jakiś dziwny w smaku ( żadna mozzarella tylko zwykły nie najtańszy) frytki posypane jaką przyprawą oczywiście nie pytając nas o to. Czas oczekiwania 40 minut w lokalu, nie informując nas o tym.

Przyzwoity posiłek w niedużej cenie. Schabowe oraz piersi kurczaka w panierce ogromniaste, a do tego ogrom dodatków. Wartym uwagi jest również makaron zapiekany w różnych wariantach. Raczej nie zamawiam jedzenia strikte domowego"