Graża. Pokoje gościnne

Brak kuchni brak szafek mniejszych. Dobry dojazd do Krakowa komunikację miejską.

Przyjechałem z rodziną w sierpniu w celu zwiedzenia kopalni soli. Polecam ten obiekt ze względu na doskonałą lokalizacje (bliskość sklepów spożywczych, przystanku autobusowego oraz dworca kolejowego z którego z łatwością dostaliśmy się do centrum Krakowa). Pokoje czyste, zadbane, pościel świeża, do niczego nie mogłem się przyczepić. Gospodyni bardzo miła i pomocna w kwestii informacji dotyczących miasta i dojazdu. Na duży plus można zaliczyć możliwość rozpalenia grilla w altanie położonej w malowniczym ogrodzie z czego oczywiście skorzystałem. W skrócie: polecam :)

Odwiedzę na pewno Miło i przyjemnie można spędzić czas. Ogród bardzo ładny. Wszędzie blisko komunikacja i sklepy. Polecam.

Bardzo dobra lokalizacja, blisko sklep, bankomat i przystanek oraz kilka kroków do kopalni . Pokój czysty ale brak aneksu i wentylacji robił swoje ! Okno tylko od strony zacienionego ogrodu . Prawie jak w piwnicy . Z właścicielką za wiele doczynienia nie mieliśmy, ale wydaje się trochę wścibska .

W pokoju widać brak modernizacji od ładnych kilku lat ale pobyt sympatyczny. Dobra lokalizacja chociaż wyjazd na główną ulicę potrafi podnieść poziom adrenaliny.

Najgorsze miejsce w jakim byłam okropne. Ściana jest popękana bardzo brzydkie pokoje, łóżka skrzypią i czuć sprężyny, nie ma żadnej lodówki lub kuchenki albo nawet mikrofalówki, toaleta brudna,nie ma papieru. NIE POLECAM !!

Przez to, że padliśmy ofiarą oszusta i nie mieliśmy gdzie zamieszkać po przyjeździe do Wieliczki, Willa Graża, okazała się zbawieniem. Niemniej jednak, nie polecę tego miejsca. Przede wszystkim cena jest nieadekwatna, do warunków. Pokój 4 osobowy, za 45zł za dobę, bez dostępu do kuchni. W pokoju czajnik, i talerze ze zbieraniny, szklanki bez uchwytów i oczywiście wszystko w nieproporcjonalej ilości do liczby osób. Musisz zdecydować czy włączysz czajnik czy telewizor. Dosłownie PRL. Szafa jednoosobowa. I niestety brudno: w łazience, w szafie, na oknie- firana, czajnik oraz na ścianach - pajęczyn mnóstwo. Do tego utrudniony kontakt z właścicielką - starsza pani, niedosłysząca. Wstyd zwrócić jej uwagę lub czegoś wymagać. Parking na posesji, ale bardzo ciasny i trzeba ustalać kto kiedy potrzebuje wyjechać....... Na jedną noc można się zatrzymać, ale już 3 noce - jak my, to męczarnia. Plusem tylko lokalizacja - prawie centrum.

Ustaliłem przez telefon cenę za nocleg,po przyjeździe na miejsce Pani pokazała nam pokój,rozpakowaliśmy bagaże i po chwili ponownie przyszła Pani i powiedziała ,że to nie ten pokój bo się pomyliła.Pokazała nam inny pokój niestety mniejszy i kazała jeszcze do niego dopłacić.Gdyby nie to, że wszyscy byliśmy zmęczeni podróżą szukałbym za tą cenę czegoś innego bo nie było tanio A jeszcze kazała dopłacić.Na temat pokoju:Sam pokój i łazienka ok czysto i to tyle .Brak aneksu kuchennegoSzklanki 2 z czasów PRL-uTalerz,łyżka,nóż 1szt.na 3 osobyTelewizor i antena z lat 90,mały i zły odbiórPościel mogłaby być nowsza za tą cenęGrzejnik w łazience wyłączony,brak możliwości wysuszenia chociażby recznikaBrzydki zapach moczu z materacaJest to moja opinia pod którą się podpisuje.Jestem pewien ,że za ta cenę znajdziecie coś lepszego.

Wynajęliśmy pokój 3 osobowy. Pokój czysty zadbany łóżka wygodne.W pokoju pościel tv czajnik elektryczny i jeden komplet sztućców ;-) talerze i szklanki .Poza pokojem w korytarzu lodówka odłączona od prądu przy 35-cio stopniowym upale.Czysta łazienka z prysznicem i ciepłą wodą do kopalni soli około 10 min szybszym krokiem. Dojazd do Krakowa około 25 min komunikacją miejską.

Po latach wróciłem do Graży , która w międzyczasie rozbudowała się , lecz jakość pozostała na wysokim poziomie Pokoje czyste , łazienki obszerne . Właścicielka miła i troskliwa lecz nie wścibska . Idealny dojazd nawet bez samochodu . Blisko sklep spożywczy , bankomat . Duży ogród z altaną i możliwością grillowania pozwala wspaniale spędzać wieczory , odpocząć po zwiedzaniu