Pole namiotowe nad jeziorem lubikowskim, czynne lipiec-sierpień.

Piękne i spokojne miejsce w środku lasu, z dala od zgiełku, wypełnione ale nie przesadnie ludźmi szanującymi innych wypoczywających. Woda bardzo czysta, idealna no nurkowania z maską. Trzeba się jednak liczyć z brakiem bieżącej wody oraz jedynie dwoma toi-toiami w lesie. Idealne miejsce dla ludzi lubiących wypocząć na łonie na tury w warunkach biwakowych. Ceny bardzo przystępne. PS. duży i niespodziewany plus - mimo bliskości wody praktycznie brak komarów :)

Na tym polu dokuczyła nam tylko jedna rzecz, na którą nie mamy wpływu - pogoda... Jest faktycznie tłoczno, jednak jak na tak dużą ilość osób, zaskakująco cicho. Dotarliśmy na miejsce kierowani wskazówkami Panów spod sklepu w Stołunie - wytłumaczyli bezbłędnie. Jezioro przeczyste i płytkie w tej części - doskonałe dla dzieci, które z pewnością znajdą sobie tu towarzystwo do zabawy. Sklep daleko, co jest świetnym pretekstem do spaceru dla tych, którzy nie lubią łazić bez celu, ale na lody to już tak (patrz: nasz syn... :-)) ... Dla leniuchów chleb przywozi przewoźny sklep - przynajmniej w poniedziałek był. Pani Elżbieta bardzo sympatyczna, a opłata, którą pobiera niezbyt wysoka. WC czyste, choć to zwykłe wychodki, mini plac zabaw w wodzie dla dzieciaków, boisko do gry w siatkówkę na piasku... Woda pitna we własnym zakresie. Dla nas super, pomyślimy o tym miejscu za rok...

Piękne miejsce. Jest tu bardzo czyste jezioro z łagodnym zejściem i piaszczystym dnem. Gospodarze wkładają dużo serca w to aby na polu i w toaletach typu toitoi było czysto i schludnie. Jest boisko do siatki i piękna okolica która najlepiej zwiedzić rowerem. Brakuje jedynie stałego lub chwilowego dostępu do prądu i bieżącej wody.

Świetne miejsce, żeby odpocząć w spokoju od wszystkiego. WC drewniane, codziennie czyszczone, boisko do piłki siatkowej, plaża z pomostem. Brak prądu i stałej wody.

Bardzo klimatyczne miejsce. Nie znajdziesz tam żadnych udogodnień, brak prądu i prysznica. Jedyna cywilizacja" to dwie latryny w lesie. Mimo to bardzo wielu turystów którzy wydają się żyć tam niczym w hippisowskiej komunie. Wszyscy przyjaźni i sympatyczni. Woda w jeziorze krystalicznie czysta. Minusem jest dojazd. Słabo oznaczony

Pomimo braku dostępu do prądu i wody miejsce godne polecenia. Jezioro czyste, plaża malutka ale nie jest zatłoczna. Jedyny minus to droga dojazdowa. Na pewno tam wrócimy.

Ładna okolica, czyste jezioro. Spokojne pole namiotowe na skraju lasu. Cena za pobyt bardzo niska, ale jadąc tam należy pamiętać, że z udogodnień jest tylko latryna w lesie :) Całość ma swój urok. Polecam

Super miejsce.Zacznę od minusów dla marud:-brak bieżącej wody-brak prądu-wychodki, ale całkiem przyzwoite-nocą może być gwarnie, ludzie cieszą się swoim towarzystwem przy ognisku w pobliżu plaży, więc dla osób z delikatnym snem polecam zatyczki oraz w miarę możliwości rozbicie się po przeciwnej do ogniska stronie obiektuA teraz pozytywy:Idealne miejsce na weekend.Łagodne zejście do wody, która jest bardzo dobrej jakości. Mimo, iż pole ma wielu użytkowników, nie czuć tłoku przy skromnej plaży.Pole zamieszkują stali bywalcy, którzy są bardzo otwarci, uprzejmi, chętnie pomogą, jak jakaś gapa czegoś zapomni zabrać ze sobą.Właściciele bardzo serdeczni, obiekt utrzymany jest w należytej czystości.Jest boisko do siatkówki.Ceny naprawdę niskie. Fajna baza wypadowa, gdy ktoś przyjedzie ze swoim rowerem.Ze swojej strony gorąco polecam. Z pewnością wrócę.

Przecudowne miejsce na spędzenie wolnego czasu na łonie natury. Woda kryształ, zejście do niej jest piaszczyste i łagodne. Toalety czyściutkie a brak prądu i bieżącej wody w dzisiejszych czasach nie stanowi żadnego problemu. Dla mnie wszystko na plus ❤️ A Pani Ela przemiła gospodyni