Gościniec Zamkowa Góra

Gościniec dobrze wyposażony w przepięknej lokalizacji plus miła właścicielka. Świetne miejsce, polecam.

Przeurokliwe miejsce. Cisza, spokój i niepowtarzalny klimat.

Klimatyczne miejsce. Pobyt z wyżywieniem- trzy posiłki. Wlasna plaża z pomostem nad jeziorem. Do tego miejsce do grillowania, boisko do siatkówki, leżaki, kajak, łódka. Cisza spokój, zero sąsiadów.

Spędziliśmy w Gościńcu fantastyczny tydzień. Miejsce idealne dla rodzin, osób szukających spokoju i piękna Polski. Przemili Gospodarze, którzy umilali nam czas atrakcjami: wypasione ognisko x 2 (gdy popadało, imprezka w świetlicy też była super). Na ognisku kiełbaski, a do tego wspaniałe wędzone ryby, smalczyk, kaszanka, kiszki ziemniaczane i wiele genialnych pozycji wege: kieszonki z soczewicą, buraczane placuszki, ciasto na drożdżowe zawijańce z ogniska i specjalna naleweczka od Gospodarza ;). Sauna mokra z atrakcjami (bieg do jeziora i z powrotem to super zabawa). Miejsce cudowne do relaksu w ciągu dnia, leżaki przy domu i można wziąć je na plażę. Jeziorko z piaszczystym dnem, fajny pomost do zabawy, może ciut wysłużony, ale prywatna, czysta plaża to taki luksus, że grzech na coś narzekać. Boisko do siatkówki, miejsce na nożną, super plac zabaw dla najmłodszych i ogromny teren zielony. Nasze psiaki miały tam istny raj. Bardzo polecamy lubiącym agroturystykę.Troszkę zaskoczył nas rozmiar i umeblowanie pokoju, bo na rodzinę 2+2 z ciuchami było ciut ciężko z miejscem. Pomimo dwóch sypialni, mini szafa wcścianie i dwie szafeczki nocne na całą rodzinę. Rozmawiałam o tym Panią Karoliną i myślą nad rozwiązaniem problemu. Może zwykłe półki na ścianie bez okien byłuby dobrym rozwiązaniem. Na pewno łatwiej trzymałoby się porządek ;) Jedzenie bardzo smaczne, czasem bufet na tyle osób (mieszkało ok. 40 gości w Gościńcu) sprawiał trudności w kwestii przepustowości. Ale na wakacjach, na takie rzeczy zdecydowanie można przymknąć oko. Polecamy, dawno nie wróciliśmy tak wypoczęci z wyjazdu.

Pięknie położony duży drewniany dom! Okolica cudowna, ale sam dom wg mnie zdecydowanie wymaga doinwestowania i bardziej się nadaje na kolonie dla dzieci, już na komfortowy wypoczynek dla dorosłych. Łazienka nieco obskurna,z lat 90

Miejsce położone na końcu świata, piękne otoczenie. Bezpośredni dostęp do jeziora, jedzenie na miejscu, świeże i smaczne śniadania i obiadokolacje. Mały minus za poranne krzyki i biegi po korytarzu dzieci, ale to raczej zarzut do rodziców niż właścicieli. Polecam wszystkim którzy lubią miejsce na odludziu.

W okresie niskiego sezonu (wrzesień) pięknie!Jedynym minusem jest śniadanie, które owszem stało w lodówce i trzeba było zrobić samemu lecz chleb był zimny i twardy (z lodówki). Uratował nas trochę toster i ciepła herbata. Cena takiego śniadania 20zł/osobę to przesada. Za to mleko do płatków dla odmiany stało na szafce zamiast w lodówce.Miejsce czadowe warto! --> śniadanie nie warto.

Cudowne miejsce na relaks. Można przyjechać z psem. Polecam

Cicha ukryta lokalizacja z dostępem do jeziora. Mile i przyjemne otoczenie. Wnętrze proste sosnowe, można by trochę podremontować. Natomiast w życiu nigdzie na śniadanie nie podano mi wczorajszego chleba z lodówki tragedia i wstyd !