Kościół rzymskokatolicki pw. św. Jozafata

Kościół wspaniały, ale duchowni wraz z proboszczem patrzą z góry na wiernych. Nie rozumieją rodziny w żałobie. Nic nie da się po ludzku załatwić

Znam tylko z ceremonii pogrzebowych mojego Wujka ale kościół ładny

Moj kościół, brałem tu komunie w szkole podstawowej dziś moja parafia ale kiedyś kadra klerykalna była inna. Dziś niestety brakuje człowieka (jest tylko litera biblijna). Trochę szkoda bo nie czuć takiej duchowej przynależności tylko kazania obciążające każdego z nas :/ szkoda kiedyś zupełnie inaczej było. Kościół ładny i czysty (po remoncie).

Mały przyjemny kościółek. Zdumiewająco dużo wiernych jak na jego lokalizację (żadnych domów czy bloków po sąsiedzku).

Niestety ksiądz w kancelarii bardzo oporny, nie udało się uzyskać zaświadczenia do bierzmowania.

Fajny kościół z niefajnymi duchownymi. Dzięki wam kościół traci wiernych. Zajmijcie się koleżkami którzy sprowadzają panienki na swoje plebanie a nie operdzielaniem wiernych bo niedługo zostaniecie sami w pustych budynkach . Jak wymrze starsze pokolenie to biznes wam padnie. Skromność pokora tego nauczyła Jezus a Wy pierwsi rzucacie kamieniami. Wstyd!

Miałam do czynienia z dwoma księżmi z tego kościoła (żaden nie był proboszczem) - tak nieuprzejmych, patrzących z góry i zmanierowanych duchownych nie widziałam dawno. Nie okazali żadnej dobrej woli w kwestii organizacji pogrzebu, że o jakimkolwiek współczuciu już nie wspomnę. Gdybym wiedziała z kim będę mieć do czynienia, wybrałabym inny kościół na pogrzeb najbliższej osoby.

Zajmuję się wykonywaniem transmisji pogrzebów na żywo i - na kilkaset zleceń w całej Polsce - nigdy nie spotkałem się z takim brakiem dobrej woli, złośliwością i opryskliwością jak tutaj. Pomimo chęci rodziny i potrzebie, aby ceremonię śledziła rodzina zza oceanu, ksiądz posługując się najbardziej niedorzecznymi argumentami zablokował wykonanie transmisji mszy w kościele. Co więcej, pomimo zgody na transmisję na cmentarzu (choć taka zgoda wcale nie jest obligatoryjna), ksiądz na ceremonii nagle zaczął protestować że nie wyraża zgody na nagrywanie. Dodam tylko, że transmisja była wykonywana prywatnie i była zabezpieczona hasłem, dlatego nie ma mowy o potrzebie zgody na publikowanie" wizerunku."

Lubię tu przychodzić, szczególnie w niedzielę na 17 tą. Mały kameralny kościół z atmosferę sprzyjającą modlitwie. Warto trafić na mszę ks. Tomasza.

Nie jestem z Warszawy . Ale znam ten kościół od 27 lat. Jestem bardzo związana z nim osobiście. Wtedy proboszczem był jeszcze KS. Zdzisław bardzo miło go wspominam. Bardzo piękne miejsce atmosfera super.Tyle lat pewnie zmienił się proboszcz i cała reszta. Ale szkoda że tak traktują teraz obecni duchowi swoich parafian..