Ateneum. Scena 20

Niby nowa scena a organizacja dramat… dwugodzinny spektakl bez przerwy i możliwości ruszenia się z widowni lub wejścia na nią (bo układ sali przeszkadza aktorom). Zaparkować w całej dzielnicy graniczy z cudem więc ludzie spóźniają się po kilka minut ale już nawet minute po nie można wejść bo jest zakaz wpuszczania. Nikt na to nie wpadnie w XXI wieku aby rozpoczynać 10-15 minut później żeby był spokój i brak problemu ze spóźnionymi. Ciekawe czy widzowie siedzą 120 minut w pieluchach. Obsługa „klienta” dramat, jak za komuny (nikt nic nie może). Ewidentnie widz jest dla teatru a nie odwrotnie. Na pewno nie wrócę.

Teatr mieści się w budynku ZNP. Stan taki sobie nic ciekawego kawiarnia b.mala i nie ciekawa.Natomiast scena ładna i przestronna. Ale najważniejsze jest przedstawienie i gra aktorów. Było świetne. Byliśmy na Kwartecie. Polecam

Jest to nowa, otwarta w październiku 2020 roku scena Teatru Ateneum. Mieści się w budynku ZNP (wejście od ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 35), tuż obok siedziby teatru więc nawet w przypadku pomyłki bardzo łatwo ją skorygować.Sam budynek jest wbrew pozorom całkiem ciekawy i warto mu się przyglądnać przed przedstawieniem. Na salę widowiskową Teatru Ateneum została bowiem zaadoptowana Sala Zjazdowa Związku Nauczycielstwa Polskiego. Mieści się ona w Domu Nauczyciela, który jest znacznie starszy niż można by się spodziewać - został wybudowany w latach 1930-32 ze składek nauczycielek i nauczycieli według projektu architekta Teodora Bursze i inżyniera Antoniego Kowalskiego.Wprawne oko wypatrzy różne powiązane z ZNP detale czy pamiątkowe tablice a przed wejściem można na chwilę nawet ... usiąść w starej ławeczce wykonanej z brązu- pomniku ławki szkolnej, odsłoniętej w tym miejscu w 2010 roku na 105-lecie powstania ZNP. Duże wrażenie robi też elewacja pełna zachowanych śladów kul z powstania warszawskiego, podczas którego budynek był redutą III Zgrupowania Konrad.To wszystko sprawia, że oczekiwanie na spektakl się nie dłuży. Jeśli jesteśmy wcześniej, to w małej kawiarni czy jak kto woli bufecie blisko wejścia można napić się czegoś ciepłego lub dla kurażu wychylić lampkę wina.Ostatnio byłem na spektaklu Źli Żydzi" Joshuy Harmona

Obskurny biurowiec z poprzedniej ery, bez zadnych udogodnien. Rewelacyjne przedstawienie z Agata Kulesza, To wiem na pewno, polecam!

Świetna atmosfera oraz wspaniałe spektakle. Polecam

super miejsce, spektakl bardzo interesujący. Pani Ola w kręconych włosach przemiła, bardzo przyjemnie się z nią gawędziło o spektaklu i obsadzie, gorąco polecam

Teatr jak teatr bez specjalnego klimatu, chłodny w wystroju, ale tu przecież i tak najważniejsze są wystawiane sztuki.

Widownia i krzesła lepsze niż w siedzibie głównej. Repertuar fantastyczny

Sam budynek i miejsce - nic szczególnego. Scena duża i przestronna. Gra aktorska, zwłaszcza Agaty Kuleszy - REWELACJA! Sztuka świetna- To Wiem Na Pewno. POLECAM ! Emocje warte grzechu!