Wińska Iwona, mgr. Tłumacz przysięgły jęz. angielskiego

Ciezko sie z pania skontaktowac, przez dwa dni telefonu nie odbiera chociaz o roznych porach probowalam. Wiadomosci zostawic nie mozna, gdyz nawet automatycznej sekretarki nie ma. Oddzwonic tez nie oddzwania ta pani pomimo ze kilka razy probowalam. Nie polecam, do konkurencji problemu dodzwonic sie nie ma!!!

Usługa wykonana zgodnie z ustaleniami, tłumaczenie bardzo dobrze zrobione. Polecam!

Świetny tłumacz, ogromny profesjonalizm! Wszystko na czas! Na pewno będę wracać!

Miła i konkretna osoba. Dobrze mi się współpracowało. Polecam!

Polecam serdecznie, Pani Iwona to bardzo sympatyczna i rzeczowa osoba. Pełen profesjonalizm, tłumaczenie wykonane szybko i zgodnie z ustaleniami. Na pewno będę wracał. Pozdrawiam!

Jak zawsze pełen profesjonalizm, w dodatku bardzo miła rozmowa. Polecam serdecznie każdemu!

Ciężko mi uwierzyć w negatywne opinie na temat P. Iwony. Z jej usług korzytalam wielokrotnie, zarówno przy tłumaczeniach regularnych jak i ekspresowych. Zawsze wszystko na czas, merytorycznie bez zarzutu, kontakt ok (fakt, czasem trzeba dzwonić kilkukrotnie). Generalnie bardzo polecam

JAK NAJDALEJ OD TEJ OSOBY!!! NIEUPRZEJMOŚĆ, AROGANCJA I BRAK POSZANOWANIA KLIENTA za który przyjdzie państwu DROGO ZAPŁACIĆ.Potrzebowałam ekspresowego tłumaczenia jednostronicowego dokumentu. Pani tłumaczka oferuje usługi ekspresowe, ale nie przyjmuje dokumentów mailem, więc trzeba jechać do niej do domu osobiście (a lokalizacja jest daleko od centrum, na bardzo dziwnie zorganizowanym osiedlu). Od początku była niesympatyczna w rozmowie, ale cóż, każdy może mieć gorszy dzień - nie spodziewałam się, że będzie o wiele gorzej. Wydrukowałam dokument, przyjechałam, wytłumaczyłam uprzejmie, że nie chciałabym wracać do domu w tą i z powrotem taksówką na czas wykonania tłumaczenia, więc będę czekać na miejscu. Zostałam WYPROSZONA z lokalu ze słowami „proszę sobie pójść do jakiegoś sklepu”. (Nie ma żadnego sklepu na żadnej okolicznej ulicy, a do najbliższego nie mogłam trafić nawet z Google maps). Było -5 stopni i śnieżyca na dworze, więc po 20 minutach błądzenia wróciłam do klatki schronić się przed mrozem. I to jeszcze byłam w stanie zrozumieć, że można nie życzyć sobie, żeby ktoś stał nad tobą, jak się pracuje, ale żeby oferować usługi ekspresowe, nie przyjmować dokumentów drogą elektroniczną i nie mieć nawet za grosz wyobraźni, żeby w przypadku usługi „od ręki” zorganizować choćby prowizoryczną poczekalnię? Czarę goryczy przelała cena, która wyniosła dwukrotność tego, o czym była mowa w rozmowie. Zapłaciłam grzecznie i dostałam dokumenty, ale zmarznięcie i poniżenie dostałam w gratisie czego nikomu nie życzę i za co stanowczo tej pani ODRADZAM prowadzenie jakiegokolwiek biznesu.

Bardzo dobry fachowiec, krótko zwięźle i na temat, sprawa załatwiona.