Noclegi U Maryli

Nigdy więcej. Pokoj nieprzygotowany, brak mydła, szklanek, ręczników,( wlascicielka twierdzi, że ze to osobiste rzeczy) jedna poduszka, mimo ze pokoj dla dwóch osób, Nie polecam!! Niestety muszę dać jedną gwiazdkę, ponieważ inaczej nie można opublikować opinii.

Na pozór wszystko wygląda dobrze ale jest minus. Wspólna kuchnia dla wszystkich.

Super miejsce na dwutygodniowy urlop. Miejsce znajduje się nie daleko pięknego Parku Zdrojowego z mnóstwem kolorowych fontann o różnych kształtach i pięknie podświetlonych wieczorem. Jest tam most na którym można powiesić kłudkę dziękując za długie pożycie małżeńskie. (To tradycja par młodych i nie tylko). Jest tam też restauracja gdzie można zjeść, a nawet pobawić się na fajfach czy dancingach. Rozrywki charakterystyczne dla Ciechocinka. Miejsce warte polecenia.

Nie bylam i nie bede. Pani na wiesc, ze chce przyjechac z niemowlakiem odmowila. Pierwszy raz cos takiego mi sie przytrafilo...

jestem bardzo zadowolona z pobytu,polecam

Jeśli opinia ma być szczera to i ja muszę wystawić szczerą.I mam nadzieję szefowa" kobieta z klasą.Plusy...lokalizacja/ miła właścicielka/ wyposażenie pokoju z łazienką/ dyspozycja kuchni.Parking przed domem zapewniony.Minusy....Zmiana pościeli wskazana...ze sztucznej na bawełnę.Brak moskitiery ( inwazja komarów ) i innych owadów.Brak rolety w łazience( od strony ogródka lokatorzy 2 piętra widzą tych na 1wszym.Czajnik w kuchni czas wywalić i zakupić nowy.A przy tym często o niego dbać ( kamień )Ogólna ocena dobry."

Świetna, przyjazna psiakiom miejscówka w Ciechocinku.

Ceny adekwatne do panujących tu standardów. Pokoje czyste i schludne, całkiem dobrze wyposażone. Właściciele bardzo mili, polecam!

Miejsce ok. ale Pani Maryla traktowała nas jak intruzów. Otóż zgłaszając problem z odpływem wody pod prysznicem poradziła mi bym sam wydłubał włosy pozostawione przez poprzednich gości. A gdy odmówiłem, dopiero sama udrożniła odpływ wody. Kolejne spięcie to w bardzo niemiły sposób zwrócenie mi uwagi bym już nigdy nie regulował radia, które stoi w kuchni, a które myślałem że jest do dyspozycji gości. Dwukrotne spięciew znacznym stopniu wpłynęło na relacje pomiędzy nami i spowodowało niesmak a tym samym zdecydowane zakończenie pobytów u Pani Maryli. Pani jest chorą osobą i najwyraźniej te dni nie były dla niej łatwe.Osobiście nie polecam pobytów u w/w.