Apteka Starowiejska

Pan, który obsługuje niski grubiutki i bardzo nie przyjemny, nie pomaga, nie doradzi, rzuca paragonem,generalnie szkoda słów. Pomijam sytuację gdzie stoją w kolejce 3 osoby a on 15 min przed 17 czy 18 nie pamiętam, ostentacyjnie zamyka kasę i zbiera rzeczy...Panie Farmaceutki super

Apteka ukryta na osiedlu, ciężko ją znaleźć. Obsługa nie miała wydać 2 groszy.

Niestety z racji lokalizacji robiłam w tej aptece zakupy kilkukrotnie. Za każdym razem coś było nie tak, osoby tam pracujące są niemiłe, dodatkowo brak im podstawowej wiedzy a nawet nie próbują tego braku zrekompensować czytaniem informacji z opakowania. Prośba o sól hipertoniczną do inhalacji skończyła się zakupem soli fizjologicznej, prośba o suplement diety z 2000 jednostkami witaminy D skończyła się zakupem suplementu z 400 jednostkami, a prośba o spray do nosa dla rocznego dziecka- takim dla trzylatka.

Profesjonalizm to coś czego brakuje obsłudze tego punktu. Personel nie zadaje podstawowych pytań, a potem oburzony obwinia klienta.

Nie polecam! Młoda kobieta, w ciemnych długich włosach pozbawiona całkowicie empatii, odpychająca jak już tylko się odezwie, swoim specyficznym zachowaniem, komentarzami zniechęca innych do zakupów. Dobra rada na przyszłość : jak jest kolejka wew.apteki i na zewnątrz to proponuję się tym zainteresować a nie układać kosmetyki w gablocie i udawać, że się nic nie widzi, bo można to zrobić później. Takim zachowaniem daleko się nie zajdzie...

Dzisiaj byłam w aptece,obsługiwała mnie młoda Pani w długich ciemnych włosach, jeżeli dobrze pamiętam Pani Edyta.Już kilka razy trafiłam na Panią Edytę i za każdym razem obsługa na medal. Pani zawsze jest bardzo pomocna, doradzi, wytłumaczy jak czegoś nie ma w aptece to zamówi. Mam nadzieję, że opinie czyta czasem właściciel lub kierownik bo tej Pani należy się premia za obsługę i podejście do klienta. Niestety nie cały personel apteki ma takie podejście

Mieszkam blisko i to jest moja apteka. Miłe, cierpliwe doradztwo - polecam.

Prosiłam farmaceutę o syrop na kaszel bez alkoholu, farmaceuta sprawdzał przy mnie skład i sprzedał mi go, jako syrop bez alkoholu. W domu przeczytałam ulotkę i okazuje się, że syrop alkohol zawiera...

Osoby pracujące bezczelne, stoisz w kolejce czekasz aż ktoś Cie obsłuży a Pani z blond włosami i drugi Pan kolega głośno dyskutują o tym że jakaś podobo niekompetentna osoba układa im grafik. Kiedy 3 koleżanka zwróciła państwu uwagę na pojawiająca się kolejkę Pan z fochem spojrzał na mnie i z łaską powiedział że ZARAZ mnie obsłuży. Totalny brak szacunku to klienta i nie pierwszy raz mi się to zdarzyło w tej aptece.Nie polecam

Dziś była w aptece w Redzie przy Lidl -około godziny 13,obsługiwała mnie młoda Pani blondynka. Poprosiłam o wytłumaczenie działania recepty rocznej jak mogę z niej korzystać i gdzie-myślę,że nie jest to ciężkie zadanie pracując i obsługujący recepty. Pani nie dość, że arogancka i bezczelna podnosiła ton glosu -o ile można to tak nazwać po prostu krzyczała na mnie. Najwyraźniej nie była zadowolona z mojego pytania mogła po prostu powiedzieć, że nie wie. Gdy śmiałam powiedzieć, że nie rozumiem poprosiłam czy mogła by powtórzyć besztala mnie CZEGO PANI NIE ROZUMIE NO CZEGO!!! I to wyśmiewanie. Pani zdaje sobie ewidentnie sprawe,że sa maseczki i mysli ze to nie widać ale oczy się śmieją i to kręcenie głową. Nie miałam zamiaru nikogo obrazić tym pytaniem-prośba. Chciałam tylko podkreślić,że byłam jedyną osobą w aptece więc nikt nie ucierpiał na tym, że przeze mnie stoi w kolejce -zajmuje za dużo czasu.Mam tylko nadzieję że kierownictwo czyta te opinie.