Małopolski Ośrodek Medycyny Pracy

obrzydliwa przychodnia, jeśli przyjdziesz do badad o 14:00, nie przyjmę cię z tego powodu, że wszyscy lekarze wyszli lub już idą do domu, przychodnia jest czynna do 15:05. W przypadku Badaniya musisz przejść przez 2 lekarzy, czyli 20 minut, ale nie. Zostaniesz przydzielony o 8:00 i co byś spędził 2 godziny stojąc w kolejce

Kolejka, a Panie z rejestracji na herbatce, tylko jedno stanowisko otwarte. Przestarzały system - tylko w MOMP potrzebny jest oryginał skierowania i nie wystarcza wersja elektroniczna, którą dostaje się od pracodawcy. Panie w obsłudze jakby za karę. Odradzam.

Nie polecam. Trzy numery, na żaden nie da się dodzwonić. Konsultanci zajęci i połączenie jest automatycznie rozłączane. Kiedyś jeszcze można było czekać w kolejce, teraz już nie ma takiej możliwości.

Miałam wyznaczoną godzinę na 10:45-o 19.05.2023-stwierdzenie choroby zawodowej ( byłam 3 w kolejce, przede mną osoby z wcześniejszych godzin) z budynku wyszłam około 13:00, rejestracja osoby trwa długo, co mnie nie dziwi bo dane muszą być wprowadzone do bazy przez panią rejestratorkę, wywiad lekarski b. dokładny co też było dla mnie zrozumiałe w moim przypadku, potem EKG, neurolog, badanie krwi. Wszystkie osoby, z którymi się zetknęłam łącznie z panem ochroniarzem na dole byli bardzo uprzejmi i przyjaźnie nastawieni. Było w tym dniu b.dużo osób, stąd zapewne długa moja wizyta, jednak nie było to dla mnie dyskomfortem, gdyż uprzedzono mnie o ew.oczekiwaniu, gdy umawiałam wizytę lelefonicznie. Polecam tę placówkę.

Nie polecam.Najpierw stanie ponad godzinę w kolejce do rejestracji, gdzie nie ma karty i trzeba czekać aż ktoś ją przyniesie z archiwum. Potem min.30 min. w kolejce do pielęgniarki, gdzie po zbadaniu wzroku, wagi i wzrostu kierują do innego pokoju - w moim przypadku 207 ( kolejne 30 min. czekania ), gdzie bardzo niemiła starsza kobieta, wyprasza z pokoju, mimo iż nikogo w nim oprócz niej nie ma. Gdy już łaskawie przyjmuje, to okazuje się, że źle zostałam pokierowana i mam iść do innego gabinetu ( kolejne kilka minut czekania ).Niektóre panie tam pracujące zapomniały, że to one powinny być dla ludzi, a nie na odwrót.Dodzwonienie się tam graniczy z cudem. Mi udało się dopiero po ponad godzinie wiszenia na telefonie non stop.

Dramat ,kilka dnі staram się dodzwonić!!!! Przez godzinę słuchania tej muzyki... 40 minut czekałam pierwsza w kolejce i się wyłączyło... Bo o 15:05 sie zamyka.Chyba że pracowniki sami do siebie dzwonią i są na linii żeby nie odbierać telefonu.

Pas shahid-a, to niezbędne akcesorium przed wizytą w tym po PRL-owskim przybytku. Osoba która organizowała tam pracę i system kolejkowy powinna już pójść na emeryturę. I nawet nie pomaga to że osoby tam pracujące starają sie pomóc i są miłe ta przychodnia po prostu działa źle.

Dzwoniąc tam nieważne w jaki dzień oraz o której porze, na połączenie można czekać w nieskończoność i się jego nie doczekać. Wiszę na infolinii już prawie godzinę słysząc, że jestem pierwszy w kolejce i szacunkowy czas oczekiwania to 2 minuty. Minęło ich ponad 40 i dalej nikt nie odebrał. Dzwoniąc międzyczasie z innego telefonu o godzinie 14:30 (wg strony otwarte jest do 15:05 w piątek) na infolinii słyszymy już, że „wszyscy konsultanci są zajęci, prosimy spróbować w innym terminie”. To są jakieś jaja co tam się dzieje i liczę na to, że ktoś zrobi tam w końcu porządek, bo jedyne na co tam mają czas to na picie kawy i sztuczne utrzymywanie etatów, bo posada fajna jak widać :)Jedyna opcja to chyba wziąć wolne w pracy, żeby pojawić się tam osobiście w ich godzinach pracy, chociaż to tez może być ciężkie, ponieważ obsługa do miłych nie należy i mają wielki problem cokolwiek załatwić, ponieważ przeszkadzamy im w codziennej rutynie robienia czego innego.Jak ktoś tylko może to omijać szerokim łukiem.

Polecam dzwonić z samego rana wtedy istnieje wiesza szansa, że ktoś odbierze. Badania idą dosyć sprawie, ale największy szok miałam czekając do rejestracji, czekałam 1,5 godziny