VIVE Profit

Sklep ogromny, wybór spory jedbak ciężko o coś sensownego.Ceny za wysokie i skompilowany cennik (każda kategoria ma inną cena zależnie od dnia za sztukę), więc każdą rzecz trzeba sprawdzać z osobna.

Ceny jak w outlecie, a przecież to zwykły lump jakich wiele w tym mieście. Ceny na metkach z kosmosu. Dla przykładu ostatnio trafiłam na bluzę popularnej, sportowej marki (przypomnę, że UŻYWANĄ) wycenioną na 100 zł. Tymczasem nowy model w sklepie sieciowym marki - 150 zł. Takich bluz kupiłam już na pęczki w innych sklepach z używaną odzieżą w cenie nieprzekraczającej 25 zł/szt.Pierwsze wrażenie - wow - jak luksusowy butik. Im głębiej w las tym gorzej. Powierzchnia sklepu ogromna, ale wybór średni. Nie da się przejrzeć wszystkich ciuchów, bo ręce więdną. W większości ubrania zniszczone, sprane, niemodne i w kosmicznych cenach. Ciężko wygrzebać perełkę, a jak już coś trafisz to przy mierzeniu znajdzie się jakaś dziura lub przybrudzenie. Dałam Vive Profit kilka szans. Od początku istnienia sklepu w Olsztynie wyszłam stamtąd z zaledwie dwiema rzeczami. Więcej sklepu nie odwiedzę.

Jeśli ktoś lubi kupować używane ubrania, buty, torebki, bieżniki, pościel, maskotki itp. w bardzo wysokich cenach to może sobie wejść i coś wybrać. Akurat sklep tego typu nie jest dla mnie.

Dział męski został potraktowany po macoszemu ,wcześniej lubiłem nawet robić tam zakupy ale teraz wszystko ściśnięte,słabo

MASAKRA! Ile tam jest dosłownie,, szmat'' , porwane spodnie za 37 zl, gdzie nie da się już ich naprawić, wiele poplamionych bluzek za 20 zł? Zero szacunku do klienta! Po co mi bluzka z plama na pół brzucha, widać że była już prana i się jie odpralo. No drogo i strasznie zniszczone ciuchy:( w necie jest na promocjach taniej i chociaż czyste i nie porwane.

Beznadziejny towar (ubrania może niezniszczone, ale chyba z 2003 roku - niemodne, zwykłe rzeczy, nic specjalnej jakości, Poliester, Skaj, rzeczy z H&M a Ceny jak z kosmosu porównując do innych Olsztyńskich second handów (w których swoją drogą jest o wiele lepszy towar i prawie zawsze można znaleźć coś fajnego, a w „Vive” Nie)

Bardzo fajny sklep. Ceny są wysokie, ale ciuchy ładne

paskudne ceny i nieposegregowane towary, nie polecamy sklepu Viva shop sklep

Do niedawna był to mój ulubiony lump, jednak gdy przeszła ekscytacja i pojawiły się kolejne zmiany zacząłem dostrzegać również i wady. Nie wiem kto nakleja te metki, acz ceny większości produktów są po prostu z kosmosu. Podniszczona i dziurawa marynarka z poliestru z poprzedniej epoki za 60zł? sprany tiszert z plamami za 20zł? No szanujmy się. Fakt, czasem idzie dorwać coś ciekawego, ale coraz rzadziej.