Czorsztyn-Ski. Ośrodek narciarski

Pierwszy raz w Czorsztyn Ski byliśmy w styczniu. Warunki pozostawiały sporo do życzenia. Poranne dwie godziny zjazdów były dosyć znośne. W ostatnie ferie, pod koniec lutego wróciliśmy do ośrodka i okazała się to bardzo złą decyzją. Już nie dwie, a góra pierwsza godzina dawała jakąś radość ze zjeżdżania. Później to już tylko walka z żywiołem. Warunki fatalne, stoki przepełnione ilością szkółek. Można pomyśleć, że to polska norma"

Fajne trasy, piękne widoki, 2 wyciągi krzesełkowe, wypożyczalnia sprzętu też bez zarzutu, kolejki nie za duże. Jedynie ski passy bardzo drogie...

Piękne miejsce, super widoki ze szczytu, bilet 14 zł w dwie strony

Super miejsce na ferie zimowe. Widoki jak w bajce. Panorama Tatr. Bacówka, Koliba i restauracja Lubań zawsze mają pyszne jedzenie i napoje, miłą obsługę. Polecam odwiedzić

Piękne miejsce. Z góry roztacza się pikęny widok. Bardzo chętnie tam wracamy. Jest tylko jedna szkoła narcirska dlatego dość ciężko o lekcje, trzeba się z wyprzedzeniem umawiać. Byliśmy tam w Lutym 2022.Jednen wyciąg się nowy. Drugi to antyk, przydała by mu się renowacja. Przynajmniej nowe kanapy. Bilety są drogie jak na tą lokalizacje. Ceny takie same jak w Białce czy Zakopanym a to tylko dość mała górka. Fajna do nauki i pięknie położone ale nadal są tam tylko dwie kanapy prowadzące na ten sam szczyt. Dodatkowo jeśli jesteście rodzicami i macie umowę że z rana jedno jeździ a drugie pilnuje dziecka a później się zmieniacie ... tu czeka was niespodzianka. Nie mozecie kupić jednego biletu na cały dzień. Musicie kupić dwa karnety co wychodzi drożej. W koncu nikogo nie okradacie tylko kupujecie karnet dla jednej osoby na cały dzień, z tą róznicą że rano jeździ Osoba A" a po południu osoba "B". Ale nadal jedna osoba. Rozumiem że właściciel wyciągu chce zapobiec sprzedawaniu karnetów z drugiej ręki ... ale nie powinien wrzucać wszystkich do jednego worka."

Zawsze ta stacja mi się podobała. Zwykle nie jest tak obłożona ludźmi, jak sąsiedzkie ośrodki na Podhalu. W lutym 2021 otwarta warunkowo w reżimie sanitarnym już taka bez wad nie była.Po pierwsze, narciarsko najważniejsze, nie działała czerwona trasa 6. Właściciele tłumaczyli, że nie opłaca się naśnieżać na tak krótki czas otwarcia. Niech tak będzie. Nie działał też długi orczyk G, ale w sumie nigdy nim nie jeździłem, więc nie wiem, co by to zmieniło.Słoneczna pogoda i lekko dodatnie temperatury sprawiły, że narciarzy było mnóstwo. Trasy przygotowane świetnie, w górnej części twarde przez cały dzień, w dolnych rozmiękły i zrobiły się spore muldy i odsypy. Największe na trasie szkoleniowej. Przy dojazdach do krzeseł tradycyjnie odsypy.Kolejki do krzeseł maksymalnie na 17 minut. Kultura stania w kolejce względnie dobra, mało przepychających się. Reżim sanitarny przestrzegany przez pracowników stacji i nielicznych narciarzy. Zasłanianie twarzy było tak popularne, jak jazda bez spodni :(Szkółki, instruktorzy, rodziny z dziećmi solidarnie z odkrytymi twarzami. Obsługa z rzadka przypominała o wymogach.Generalnie stacja zasługuje na pochwały pod względem narciarskim i organizacyjnym: darmowe parkingi, toalety za 2 zł w których nikt nie pobierał opłat, restauracja samoobsługowa, serwis i wypożyczalnia z ruchem jednokierunkowym.Jedyna poważna wada ośrodka, to wolne krzesło 2-osobowe. Z jednej strony nie ma przeładowania tras narciarzami, z drugiej jednak tworzą się ogromne kolejki...Ale to kwestia finansów, niemałych zresztą.I pewno wraz ze zwiększeniem przepustowości kolejek, potrzebna byłaby jeszcze jedna trasa.Polecam Czorsztyn Ski Kluszkowce :)

Jak na moje umiejętności super. Trasy zróżnicowane. Można jeździć do upadłego. Przez tydzień ferii tylko raz było kilka godzin ze czekałem dłużej do wyciągu. Będę wracał.

Tłumy, tłumy i jeszcze raz tłumy. I do tego chyba kilka albo kilkanaście szkółek. I qszyscy na tych paru trasach. A na dodatek czarna trasa zamknieta więc na tych dostępnych tłoczą sie i uczący sie i wprawniejsi narciarze. Choć jazda to zbyt optymistycznie powiedziane. Raczej suną. A szkółki i tak blokują u trasy i wyciągi. Ceny alpejskie, a jazda jak w sieprawiu

Byłem tutaj w lecie. Dech zapiera. W sezonie zimowym dopiero musi byś super.

Stok narciarski położony przy świetnej lokalizacji, dużo miejsc parkingowych w kilku miejscach. Kilka tras do wyboru. Ceny dosyć wysokie. Widok z góry super!