Spółdzielnia Mieszkaniowa 'Kormoran'

Solidna firma

Miła obsługa, miejsce godne polecenia

Patrzą przez okna i tylko czekają aż ktoś jednym kołem auta na trawnik" wjedzie i od razu dzwonią po straż miejską. Zawistne kable."

Jest ok

Od trzech miesięcy czekam naprawę drzwi wejściowych do klatki w budynku Dywity ul Warmińska 8. W październiku przyleciała Pani Kierownik z Panem inspektorem pokiwali głowami i pojechali. W korytarzu jest umieszczony grzejnik, który aktualnie ogrzewa podwórko. Dodatkowo miała być też przyklejona płytka na podjeździe dla wózków. Niestety też się wala. Nadmieniam, że budynek oddany do użytku 3 lata temu.Osiedle jest w trakcie budowy i tu widać dokładnie, że spółdzielnia nie dba o mienie spółdzielców. Parking został udostępniony wykonawcy Ii etapu osiedla. Składują na nim materiały i wykorzystują do przejazdu samochodów wysokotonażowych i maszyn budowlanych. Jest to jedyna droga dojazdowa na budowę. Wszędzie błoto, które nosi się do klatek schodowych. A jak pada deszcz to ścieka do kanalizy. Wszystko obrośnięte chwastami. Trawnik przed blokiem koszony tylko w połowie, z kolei na granicy osiedla pozostawiona metrowej szerokości miedza z chwastów. Za to posadzone drzewka okorowane przez koszących. Jak uszkodzili drewniane zabezpieczenia to zamiast naprawić wszystkie usunęli. Brak drogi dojazdowej do drugiego bloku. To co zrobili???? Zmienili chodnik na drogę. Przy okazji zdemontowali lampę, która rok leżała na trawniku, a dalej leży pod moim balkonem. Po tym ciągu pieszym również porusza się sprzęt i transport z budowy. Plac zabaw obrośnięty chwastami i nie zabezpieczony od strony budowy. Ogrodzenie już uszkodzone przez nie mieszczące się na chodniku samochody. Co ciekawe jeden z budowanych bloków ma być teraz oddany, drugi też już stan surowy zamknięty. A drogi i parkingi??? W lesie. Nowi lokatorzy też będą korzystali z dojazdu chodnikiem. Nadmieniam, że to jest jedyne przejście do ulicy Warmińskiej. Boję się, że dojdzie kiedyś do tragedii i jakieś dziecko wpadnie pod samochód. Chwalą się, że osiedle na jeziorem. Tylko, żeby dojść do jeziora to trzeba przejść 2 kilometry.A co ciekawe spółdzielnia reklamują nowe mieszkania w artykule pierwsze mieszkania lokatorskie" chwali się zdjęciem obrośnięte go chwastami placu zabaw. Panie Prezesie to po prostu wstyd. Ha bym nie pozwoliła na umieszczenie takiej "reklamy""

Obsługa bardzo niemiła, nie wie większości rzeczy. Byłam w spółdzielni aby dowiedzieć się o mieszkaszkanie o godzinie 14 i czekałam 40 minut... po 40 minutach Pani powiedziała mi że trzeba się umawiać A nie przychodzić na ostatnią chwilę.. miała jeszcze 20 minut pracy i z wielkim bólem przyjęła nas , ale była bardzo niemiła ... to był mój ostatni raz w tym miejscu.

Profesjonalne podejście miła obsługa

Dwie Panie z działu członkowsko-mieszkaniowego to osoby, które pracują tam właśnie dla interesantów. Za każdym razem udzielona odpowiedź była bardzo wyczerpująca! Dla mnie genialne podejście do każdej sprawy. Gratulacje dla Prezesa tak dobrych pracowników. Polecam, polecam, polecam....

Pierwszy raz spotykam się z tak super kobietami w spółdzielni. Aż chce się osobiście przychodzić do spółdzielni :)

Miałam ostatnio w mieszkaniu trochę przeróbek instalacji gazowej i hydrauliki.Pracownicy Sekcji ds.Administracyjno-Technicznych byli bardzo pomocni w rozwiązywaniu problemów z tym związanych. Fachowo, szybko, bez zbędnych opóźnień służyli pomocą.Dziękuję i polecam!!