Best Western Hotel Jurata

Pokoje hotelowe wygodne, nie zniszczone, obsługa bardzo miła i pomocna. Kompleks budynków umieszczony blisko morza, ale tu jeden minus bo również tuż przy torach. Przy zamkniętych oknach troszeczke słychać pociągi, ale nie jest to uciążliwe, bo torowisko i składy są nowoczesne. Śniadania smaczne, posiłki ciepłe są ciepłe, ale po paru dniach wdarło się trochę monotonii, przydałoby się trochę więcej urozmaicenia i zmian. Ogólnie w skali do 10 silne 7. Polecam

Przez lasek 250 m i jest się na plaży. Bliskość linii kolejowej nie jest uciążliwa. Temperatura wody w basenie 28 stopni, w jacuzzi dużo wyższa. Wyżywienie bez uwag - obficie i różnorodnie. Domowe# wypieki bardzo smaczne."

Solidne *** , pokoje czyste, w części obiektu niedawno wyremontowane. Lokalizacja to duży plus hotelu, 3 minuty spacerkiem na szeroką piaszczystą plaże, wśród sosnowego lasu. W hotelu dostepne leżaki, rowery. Przyzwoite śniadania, dobra kawa. Byłem już trzeci raz i na pewno nie ostatni.

Bardzo dobre miejsce na wypoczynek. Hotel ulokowany jest bliżej morza/trzeba przejechać tory kolejowe/.Nawigacja samochodowa zawodzi i lepiej korzystać z map Google. Pokoje przestronne,wygodne.Obsługa od recepcji do pań sprzątających miła i uczynna.Pomysł z koszami plażowymi przed hotelem znakomity.Trochę mało miejsc parkingowych.Polecam.

To był nasz kolejny pobyt w Best Western Jurata. Podobnie jak poprzednio ocena 10/10. Wszystko super, począwszy od pysznych śniadań, przez czyste pokoje, lokalizację, rowery, restauracje.Szczególne podziękowania dla Pani Karoliny z recepcji za pełen profesjonalizm, życzliwość, uśmiech i nieocenioną pomoc.Oczywiście pozostaly personel również klasa światowa, uśmiech, pomoc, życzliwość.Polecam, będziemy jeszcze wielokrotnie wracać.

Pięknie położony hotel w sosnowym lesie, duży, ale przez swój rozkład sprawia wrażenie kameralnego. Bardzo blisko do plaży, centrum Juraty, stacji kolejowej, przystanku autobusowego. Pokój w budynku Morze bardzo przyjemny, ale przy 3 osobach zdecydowanie za mały. Możliwy pobyt z psem, ale drogi: 70 zł za dobę.Zrozumiały zakaz pieska w stołówce i bistro. Plus za duży basen jak na warunki hotelowe (można popływać). Sauny i prysznice wymagają renowacji. Dobre miejsce na rodzinny pobyt zimą: bilard, kręgle, tenis stołowy, piłkarzyki. Wyżywienie (śniadania, obiadokolacje) 3/5: produkty niskiej jakości poza pieczywem, deserami, herbatą. W promieniu 30 km są dwa duże porty rybackie, podczas gdy na jedną z kolacji podano pangę...Zamiast nutelli jest wyrób czekoladopodobny, a kawa gorsza niż na stacji benzynowej.

Wszystkie dobre sieciówki przyjmują psy dowolnych rozmiarów: Accor, Marriott czy Radisson. Natomiast nie Best Western, który preferuje szczuropsy - zwykle nieogarnięte, szczekające non stop i puszczane przez pańcie gdzie popadnie bo mały krzywdy nie zrobi".Fatalna

Miejsce rewelacja wokół sam las i kilka kroków do baltyku. Obsługa rewelacja uśmiechnięta, życzliwa i pomocna.Pokoje przestronne i ciepłe (pobyt w styczniu). Bowling bilard i ping pong to świetne rozwiązanie na nudę w razie niepogody. W restauracji jedzenie przeciętne. W basenie zimna woda i za to odejmuje gwiazdkę, gdyż to miala być główna atrakcją dla dzieci a wytrzymaliśmy tylko 30miniut. Za to w jakuzzi się ogrzalismy. No ale z lekcji pływania były nici.. ehh. Jak na taki wysokiej klasy obiekt to zimna woda w basenie jest niedupszczalna.