Lucky Luciano

Byłam już któryś raz z kolei. Jak Lucky zaczynał było naprawdę sympatycznie, z czasem urok zaczął znikać. Po jakimś czasie pojawił się tam kebab, co nie było na plus. Byłam dzisiaj, kebaba nie ma, ale jest chłód. Pani za barem trochę niemrawa (rozumiem, że jest niedziela, że zmęczenie, ale trochę średnio słucha się odzywek między barem a 'kuchnią', które nie powinny być głośno wypowiedziane przy klientach). Poza tym na wstępie jest napis Pizza 20

Słabo, bardzo słabo.Zamówiliśmy pizzę i pastę z sosem bolońskim, piwo i drinka.Długi czas oczekiwania choć w lokalu było tylko 4 klientów.Pizza była przypalona, sucha i miała mało składników, tylko rucoli było pod dostatkiem.Pasta to praktycznie samo mięso i tłuszcz, bardzo słabo wyczuwalny smak pomidorów.Drink podany w kieliszku od Martini i wręcz śmierdział wódką, zero smaku.Piwo zostało przyniesione inne niż zamówiłem.Na domiar złego kelnerka rozlała drinka gdy go przyniosła.. zdarza się, ale to dopełnia obrazu całości i zamiast wymienić drinka jedynie wytarła kieliszek ręcznikiem i zostawiła na stoliku.Na plus przyjemny letni ogródek i cicha włoska muzyka.Byłem tu rok temu i jakość była o wiele wyższa. Co się stało?

Lokal nieprzyjemny, brak klimatu...zero muzyki włoskiej i nawiązania do regionu.Pizza średnia...składniki również średniej jakości.Ciasto pizzy na środku jest ugotowane a nie upieczone.Miejsce przeciętne...myślę, że w okolicy są bardziej klimatyczne i smaczniejsze miejsca :)

Tydzień temu byłam z chłopakiem w Lucky Luciano obsługa bardzo miła,młode sympatyczne dziewczyny...dziewczyna z baru kulturalna i uprzejma,pyszne i bardzo ładnie podane lemoniady,jeżeli chodzi o kuchnie widac ze dziewczyna z umiejętnościami szybko podana pizza nie dość ze smaczna to niczego w niej nie brakowało idelana ilość składników była poprostu pyszna...Stwierdziliśmy że dzisiaj odwiedzimy Lucky Luciano ponownie,ale niestety nie było tak dobrze jak tydzień temu, skład pracowników zmieniony,dziewczyna na barze bardzo wulgarna,głośna i nie profesjonalna,nie zwracała uwagi na to że w lokalu są klienci. Dobrze że przynajmniej kuchnia została na tym samym poziomie i mieliśmy chociaż przyjmnosc zjedzenia dobrej pizzy. Mam nadzieje ze wróci starty skład i super atmosfera :) Pozdrawiam

Przybyłem, zobaczyłem...i niestety się zraziłem. Chciałem kolegom pokazać fajny lokal" z dobrym i ciekawym jedzeniem. Jedzenie rzeczywiście jest dobre ale niestety jakość a przede wszystkim szybkość obsługi jest na poziomie przyziemia. Na pizze czekaliśmy dokładnie godzinę a w lokalu było niewielu gości. Na moją z uśmiechem rzuconą uwagę

Dobre jedzenie. I na tym kończą się plusy. Obsługa to totalne dno. Niekompetentne, kompletnie nieprzygotowane, do tego niemiłe kelnerki. Zapomnijcie, że dostaniecie zamówione napoje w ciągu 10 minut (na smoothie czekaliśmy ponad godzinę), czy potrawy w ciągu godziny, zwłaszcza gdy jesteście w wiekszej grupie. Było nas 10 osob, dania były podawane w odstepach pół godzinnych i więcej. Jedni jedli, drudzy się patrzyli.Knajpa nie ma dużego ruchu, można wiec myśleć, ze dbają o kazdego klienta. Nie, nie dbają. Z postawy kelnerek wręcz zionie niedbałością. Nie wróżę przyszłości.

Nie wiem czy zmienił się właściciel czy o co chodzi, ale o ile niegdyś lokal był bardzo dobry (szybkie, dobre jedzenie) to o tyle wczoraj wieczorem przy małym ruchu czekaliśmy 20min na piwo, godzinę na starter i 1h20min (!!!) na podanie kolacji: danie z zimnym makaronem i lasagne w kąpieli olejowej. Na przyszłość zastanowimy się 2 razy nim tam wrócimy - a szkoda.

Jedzenie bardzo średnie, słabo doprawione. Porcja Gnocchi dość mala. Długi czas oczekiwania mimo nieduzej ilości gości. Pomimo sobotniego wieczora nie było możliwości zamówienia jednej z potraw z powodu braku skladnikow. Ogólnie poziom lokalu mocno średni z tendencją spadkową.

Miejsce porażka. Pizza niedobra ze składnikami najniższej jakości, zupełnie nie odzwierciedlająca tego, co jest opisane w karcie. Zaserwowano nam ją bez jednego skladnika- bo chyba suszone oregano to nie świeża bazylia... Mozzarella di buffala- zapomnijcie! Boczek zwykły, krojony w grube plastry, szynka konserwowa... Brak piwa lanego, te z butelki podane ciepłe - sciągnięte z półki chyba nad barem... Stoliki brudne, aż się lepią, kufle i talerze podano nam dosłownie całe mokre - jakby oplukane wodą i od razu podane. Czegoś takiego w życiu nie widziałam! W lokalu pusto - rozumiem dlaczego... Raz i nigdy więcej !