Park im. inż. P. Pawlukiewicza

Matsuri piknik z kultura Japoni

Miejsce na spacer z rodziną lub psem. Dużo zieleni, można odpocząć od zgiełku nie wyjeżdżając z miasta, blisko jest metro Służew.

Piękne miejsce. Dzikie. Można dodać trochę ławek. Mam nadzieję, że nie znajdzie się jakieś zapaleniec i nie przemieni tego miejsca w zaprojektowane ścieżki ze sztuczną trawką.

W okolicy przydałoby się więcej parków (szczególnie bliżej Kłobuckiej i Obrzeżnej), wiec poki co Park Pawlukiewicza pozostaje najbliższym miejscem spacerów i jest tez dobra przelotówką rowerem w stronę mostu. Powstał dość pozno, bo na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Ładne zbiorniki przy siedzibie HP i wydziale WZ UW z molo. Największe wrażenie robi na mnie ilość kaczek zimą, które po prostu stoją na lodzie. Podobno (sama nie widziałam), można tu spotkać lisy i kuny. Szkoda, że z powodu bliskości wielopasmówki - jest dość głośno. W Parku znajduje się siedziba Służewieckiego Domu Kultury oraz park dla psów.

Piękne miejsce, idealne na popołudniowy spacer. Z minusów - po deszczu ścieżki robią się śliskie i błotniste, co powoduje, że trudno po nich przejść, a spokój przechadzki zakłócają odgłosy samochodów z pobliskiej drogi.

Super. Można grillować.

Enklawa przyrody w wielkopłytowym blokowisku.Oaza spokoju i fantastyczny teren do spacerów, aktywności fizycznej.

Niestety, nie zrobiło to miejsce na mnie większego wrażenia. Może to efekt smrodu z potoku.Na pewno na plus jest to, że mimo dookoła otaczającej wielkiej płyty"

Park inż. Pawlukiewicza rozciąga się wzdłuż Potoku Służewieckiego i ograniczony jest ulicami Doliną Służewiecką i Al. KEN. Wokół stawu porośniętego wysokimi trawami Rosną starsze drzewa, ale też widzę nowe nasadzenia wierzby. Znajdziemy tu sporo miejsca do odpoczynku na trawie lub na ławkach. Przez park Wzdłuż Doliny Służewieckiej poprowadzony jest dukt pieszo-rowerowy. Włodarze chyba celowo nie zmieniają tu nawierzchni, by rowery zbyt szybko nie jechały przez park. Z alei korzystają całe rodziny czy matki z dziećmi na wózku. Szybsza nawierzchnia mogłaby stwarzać większe zagrożenia w ruchu pieszym. Jednak i tak obserwuję szybko poruszających się rowerzystów. Arteria rowerowa prowadzi bowiem do następnych parków wzdłuż alei KEN, czy obiektów sportowych Ursynowa.

Bardzo lubię to miejsce