XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki w Lublinie (Biskupiak)

Polecam serdecznie, bardzo miła atmosfera, szczególnie na lekcjach u pani Wójtowicz

Chodziłam do gimnazjum ok. 2010 roku i zdecydowanie go nie polecam. Na dzieciach w wieku 13-16 lat jest stosowany terror: nie są przyjmowane żadne potrzeby dziecka, nie może ono nawet posiadać własnego zdania, krytykowanie i publiczne zwracanie uwagi przy klasie są na porządku dziennym, w tym na sprawy prywatne („czy brałaś korki do olimpiady?”), oraz typowo subiektywne, jak np. nazywanie eleganckich czarnych spodenek do kolan: „w takich portkach pójdziesz na rozdanie nagród?”. Pomijając już fakt, że dziecko nawet samo nie zarabia na swoje ubrania i często o nich nie decyduje, to jak można je tak deprymować, w dodatku przy innych. Dodatkowo w gimnazjum są próby zabijania kreatywności. Za rysunek dworu z „Pana Tadeusza” dostałam obniżoną ocenę za nadmiar elementów, kiedy każda rzecz z rysunku (koń, zboże itp.) miała swoje odzwierciedlenie w utworze. Adam Mickiewicz nie stosował w takim razie nadmiaru elementów?

okropne miejsce, kazdego dnia mam koszmary związane z tą szkołą

Szkoła bardzo dobra, z pewnością dla osób z dobrą psychiką. Mimo tego że jest momentami bardzo ciężko to miejsce to daje dużo możliwości rozwoju. Przebywanie z ludźmi, którzy mają jakieś ambicje i cele w swoim życiu naprawdę dużo daje. Z drugiej strony fajne wartości które szkoła przekazuje też na plus. Spotkałam tu wspaniałych przyjaciół <3 Generalnie gdy miałabym wybierać jeszcze raz z pewnością wybrałabym ją

Super szkoła, bardzo fajni nauczyciele z pozytywnym i pomocnym podejściem do uczniów, bardzo się cieszę że mój syn wybrał właśnie to liceum

Pani szatniarka jest bardzo miła i w sumie jedna nauczycielka matmy spoko. Tak to hur dur każdy tu musi chodzić na korki, chyba ze jest się geniuszem. Nie polecam, brak windy dla niepelnosprawnych, jedna gwiazdka

Wybór tej szkoły to najgorsza decyzja jaką podjęłam w moim życiu. Wstrzymałam się z opinia na parę lat, aby spojrzeć na to z perspektywy czasu, nie pod wpływem emocji. Ukończyłam gimnazjum w 2015 roku. Dalej uważam, że to najgorsza szkoła jaką mogłam wybrać. Terror i brak akceptacji opinii uczniów, nie było opcji nawet mieć jakiekolwiek pytania, co w tym okresie (dojrzewania) jest normalne. Rodzice myślą, ze oddają dzieci w ręce dobrych pedagogów, niestety w rzeczywistości pedagodzy tej szkoły nie nadają się do tej pracy. Szkoła opiera się na dobrej opinii sprzed lat. Niestety nieaktualnej. Jedyne co wyniosłam z tej szkoły to depresja, z którą borykam się do dnia dzisiejszego, zaburzenia odżywiania i przekonanie, że nie mogę zwrócić się o pomoc, bo nikt mnie nie wysłucha. Wychowywałam się w katolickiej rodzinie i powiedziałabym, że wiara zawsze była głęboko zakorzeniona w moim sercu. Po terrorze tej szkoły i postawy ,,katolickiej rady pedagogicznej

Wspaniała to była szkoła, nie zapomnę jej nigdy. Wiele tu negatywnych opinii ludzi przelewających gorycz, oraz żal. Ja jednak spędziłem tutaj 6 lat swojego życia, i tym co tworzy szkołę są ludzie. Wśród nich oczywiście są nauczyciele, i co trzeba przyznać są to w większości osoby podchodzące do swojej pracy z pasją. Kto na początku nie bał się Pani Lidii, x.Grzegorza czy Pana Fiołki? Ścierając często na proch szlifowali nas niczym diamenty. A dziś już jako absolwent jestem im głęboko wdzięczny za to w jakim trudzie, i na końcu z jaką miłością mnie ociosano.

Rodzice zastanówcie się wielokrotnie zanim wyślecie dziecko do tej pseudo katolickiej szkoły, uczniowie są tutaj gnębieni psychicznie oraz poniżani przez nauczycieli, 3/4 grona powinno być leczone w zakładzie w Tworkach. Trzymajcie się z daleka od tego bagna.

Nie polecam. Niestety uczeń nie może wyrażać swoich opinii i poglądów. Każdy samodzielnie myślący człowiek jest krytykowany a niektórzy nauczyciele grożą aktem przemocy fizycznej ponieważ cytuję ma się nieinteligentny wyraz twarzy" jedyne osoby które zasłużyły na mój szacunek to wuefiści i pani szatniarka."