Przychodnia Weterynaryjna BIAŁOBRZESKA

Leczę psa w Przychidni na Białobrzeskiej od szczeniaka, czyli od 5 lat. Psina jest wyjątkowo wymagająca i niestety chorowita m.in.z uwagi na rase ( bokser). W tej przychodni pracują lekarze z powołania i ogromną wiedzą. Technicy/asystenci lekarzy również z sercem i pełnym profesjonalizmem zajmują się każdym zwierzakiem i są przemili.Po wizycie w innej przychodni (z uwagi na przeprowadzke) pies ledwo doszedł do siebie. Jeżdżę już tylko na Białobrzeską z Ursynowa. Tylko do tutejszych lekarzy mam zaufanie. Dziękuję w tym miejscu za dotychczasową opiekę Dr Veronique Dembele, Dr Marcie Hoffmann- Jagielskiej, Dr Magdzie Wesołowskiej i wielkie podziękowania dla Dr Anny Dziekan za ogromne zaangażowanie i szczegółowe badanie seduszka Furii.Wspaniała lekarka z wielkim sercem, wiedzą i dobre słowo dla właściciela jeszcze się znalazło;) Polecam każdemu kochającemu posiadaczowi futerkowego przyjaciela!

Jestem bardzo zadowolona. Do lecznicy trafiłam kolejny raz z zupełnie innym problemem. Przez miesiąc walczyłam z problemem u innych weterynarz pies cierpiał, wystarczył raz w klinice Bialobrzeska i już widać poprawęDziękuje za super podejście, zrozumienie oraz znalezienie czasu w zapełnionym grafiku!

Chihuahua zjadła tabletki przeciwbólowe. Mimo kolejki i rezerwacji weterynarze zareagowali natychmiast. Świetna i profesjonalna obsługa

Na moje pytanie, co pani doktor sądzi o ostatnich doniesieniach na temat kotów umierających na (jak podejrzewają naukowcy) ptasią grypę, odpowiedziała po swojemu tonem lekko protekcjonalnym i tak jak odpowiadała mi na większość pytań - że ptasia grypa jest w Polsce od okolo 20 lat, i że (parafrazując) zawsze ktoś/ jakieś zwierzę na nią umrze". Kropka. Acha

Najlepsza przychodnia weterynaryjna, z którą kiedykolwiek miałam doczynienia. Lekarze bardzo kompetentni, empatyczni i zaangażowani. Kontakt z lekarzem prowadzącym kiedy sytuacja tego wymaga odbywa się również po godzinach pracy, mailowo lub telefonicznie. Szczególnepodziękowania dla Pani Doktor Anny Dziekan (Czubek), z którą znamy się już od kilkunastu lat. Doktor ma olbrzymią wiedzę i doświadczenie, a przy tym jest cudowną i przemiłą osobą, prawdziwy weterynarz z powołania. Z całego serca polecam!

Zespół Przychodni Białobrzeska uratował mojego psa, podejmując się trudnej i ryzykownej operacji, zakończonej pełnym sukcesem - po roku od zabiegu pies jest okazem zdrowia, z powodzeniem startuje w rekreacyjnych zawodach pracy węchowej i cieszy się życiem.Esme była świetnie prowadzona anestezjologicznie, dzięki lekom dolegliwości bólowe były stosunkowo nieduże i już tydzień po zabiegu tryskała energią i dobrym humorem.Jestem pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu, umiejętności i życzliwości całego zespołu - dr Jagielski bardzo wnikliwie zebrał wywiad i rzeczowo przedstawił mi różne możliwości działania, wraz z ich ryzykiem i prawdopodobieństwem sukcesu. Dr Karewicz, dr Wilkowska i dr Fraś (oraz nieznana mi z nazwiska lekarka, która dyżurowała z Esme w nocy po zabiegu) wykonały fantastyczną robotę, daleko wykraczającą poza moje najśmielsze nadzieje. Poza ewidentnie świetnym poziomem medycznym, wszystkie Panie na bieżąco, w sposób wyczerpujący, zrozumiały i profesjonalny informowały mnie o przebiegu leczenia, podejmowanych działaniach i ewentualnych ryzykach. Życzyłabym sobie wszędzie spotykać tak kompetentne i zgrane zespoły specjalistek_ów.Gratuluję całemu zespołowi i jestem Państwu głęboko wdzięczna za diagnozę i trafny dobór leczenia, choć zdaję sobie oczywiście sprawę, że wiązało się z pewnym ryzykiem.

Ze swoim pieskiem przychodzę na badania kontrolne lub gdy jest taka potrzeba. Lekarze mają profesjonalne podejście do klienta, a w przychodni panuje przemiła atmosfera. Pani z recepcji jest bardzo pomocna i wykazuje się dużą wiedzą, co jest rzadko spotykane w dzisiejszych czasach. Polecam :)

Ponad godzina czekania na wizytę kontrolną po operacji (wykonywanej zresztą w klinice) do tego zero informacji o opóźnieniu, ignorancja ze strony personelu, chaos, dodzwonić się nie idzie bo panie zamiast odbierać telefony wesoło gaworzą. Niestety wejść się nie udało ...

Najlepsza przychodnia weterynaryjna, na którą mógł trafić mój koci senior. Adoptowałam go w pakiecie z guzem w jamie brzusznej, personel tej przychodni był jedynym, który nie przekreślił go ze względu na wiek (czego doświadczyłam w innych placówkach, m. in. ze strony lekarza wykonującego tomografię na SGGW). Guz okazał się niezłośliwy, rok po resekcji kot ma się bardzo dobrze. Inne napotykane problemy zdrowotne również rozwiązywane są świetnie w bardzo miłej atmosferze, wszyscy mają bardzo dobre i czułe podejście do zwierząt. Polecam z całego serca!

Jest to najlepsza przychodnia z pomocy której korzystaliśmy przy leczeniu naszych czworonożnych członków rodziny. Od pierwszego kontaktu z recepcją do ostatniej wizyty kontrolnej i zdjęcia szwów po operacji u naszego Jacka spotkaliśmy się z profesjonalizmem i empatią w stosunku do pacjenta i do nas. U naszego 11 letniego psa zdiagnozowano w innej przychodni guz w wątrobie. Po badaniach w przychodni Białobrzeska, wykonanych przez dr n. wet. Dariusza Jagielskiego (poleconego nam przez znajomą wolontariuszkę ze schroniska Józek")