NZOZ Kraków - Południe

Laryngolog - od 13.00 przyjmuje (informacja na drzwiach do gabinetu). Przychodzi o 14.10 (miałam termin na 13.30). Tłum czekających - ani słowa wyjaśnienia bądź przeprosin. Żenada ☹️ Dodam tylko, że sytuacja zdążyła się nie pierwszy raz...

Bałagan, dezinformacja, punkt pobrań główny na dole, a dla innych spółek gdzieś po kątach rozstawione na piętrze gabinety zabiegowe do pobrania krwi, chaos. Gość sprzedaje bajgle przy samym punkcie pobrań krwi. Unikać tego miejsca.

Terminy do pediatrów to tragedia. Żeby się dodzwonić… bez komentarza. Na nocnej nawet nie odbierają telefonów, nigdy nie wiadomo w której placówce będzie pediatra, co wg mnie jest niedopuszczalne. Rozumiem traktowanie obcych na równi ale traktowanie ich ponad nasze dzieci??? Dramat! Raz w rejestracji pediatrycznej Pani wyprosiła nas, kiedy 2letnie dziecko było odwodnione i ledwo przytomne, o sinych ustach. Zero pomocy, bo inni są ważniejsi, a korytarz pusty, ja mam poczekać 9h na wizytę w nocnej, ale oczywiście nie wiadomo gdzie, jak dziecko straci przytomność mam dzwonić na 112… szok i zgroza.Poza tym moje dwie gwiazdki: pediatrzy w tej konkretnej placówce w większości to genialni super ludzie! Dwa: szczepienia dziecka przechodzą zawsze sprawnie i w miłej atmosferze (zarówno lekarze jak i pielęgniarki są super). Po trzecie jestem zachwycona jak Panie sprawnie i szybko pobierają krew dzieciom, pomagają rodzicowi, a sprawność pobierania… jestem pod wrażeniem!!! Aczkolwiek w ciasnym korytarzu ciężko wystać w kolejce, nie wiem co musza czuć starsi ludzie, bo jedno okienko w rejestracji to naprawdę za mało‚ przynajmniej w godzinach porannych.

Nie ciężko stwierdzić że lekarze są niesamowicie nie empatyczni, lekarka na wiadomość że miałem 39,5 (zażyłem ibuprofen bo jednak nie obyło by się bez tego) tylko przyłożyła termometr i powiedziała że jest wporządku. Miała w 4 literach to co do niej mówiłem tak jakby leciała na automacie z każdym pacjentem. Gdy poszło do osłuchania raz na przód raz na tył i wszystko przecież jest wporzo a sprawdzając gardło oczywiście nie obyłoby się bez odruchu wymiotnego przez patyczek na siłę wepchnięty zadaleko. Żałosne

Kiedyś byłodo brze, teraz dodzwonić się na infolinię w godzinach porannych jest niewykonalne. Godzina na tel. I słyszę przepraszany..System dzwonienia bezpośrednio do placówki w której mamy lekarza POZ był zdecydowanie lepszy!

Najgorsza opieka jaką można sobie wyobrazić. Dostanie się z chorym dzieckiem do lekarza to jest wogole nie realne. O godzinie 7.32 pani z rejestracji mówi że nie ma już wolnych miejsc . Odsyłają z dnia na dzień ciągle mówiąc to samo . Od tygodnia próbowałam się dostać i nic . Nawet zwolnienia lekarskiego nie potrafią wystawić .

Pani doktor Aldona Cyba z poradni chirurgii dziecięcej bardzo miła, uprzejma,szybko i skutecznie rozwiązany problem.

Dziś ok 13 (10.01.2023) skontaktowałem się z osobą z rejestracji w celu wykonania badania RTG klatki piersiowej. Zależało mi na czasie, więc wymieniłem dolegliwości, które u mnie występują i pani z recepcji powiedziała cytuję to niech pan przyjedzie

Ale wogóle po co u pulmonologa termin na godzinę jeśli stawiając się na wyznaczoną jesteśmy nr 9 w kolejce. Od razu trzeba było powiedzieć między 8 a 20 to wzięłabym kanapki i termos. Jakiś koszmar. Totalny brak szacunku do czasu pacjenta. Nadal pacjent jest tu NIKIM ! Dramat