Komorowski Luxury Guest Rooms

Jestem zawiedziona bardzo. Wybraliśmy głównie to miejscu ze względu na jacuzzi z którym był problem..Pani z recepcji twierdziła, że spadła temperatura na piecu i dlatego nie ma cieplej wody, do 15 min miała się nagrzać. Po 30 minutach woda letnia. Chyba po godzinie udało się nalać wody. Problem się pojawił ponowne, gdy chcieliśmy dolać wody. Tym razem woda była już lodowata.Myślę, że cena też wygurowana co do jakości i wielkości pokoju..Nie polecam.

Zasadniczo pobyt był świetny. Wypluskalismy się w jacuzzi, pozwiedzaliśmy Kraków i do domu. Najpierw pozytywy pokoju (nr 200). Niewątpliwie jacuzzi i duże łóżko, dodatkowe świeczki robiące nastrój romantyczności. Podwójny prysznic też robił robotę. Dwa telewizory, jeden w sypialni, drugi w łazience oraz duża ilość ręczników. To wszystko na plus. A teraz minusy. Słabe wygłuszenie pokoju czyli słychać wszystko z klatki, przez co rano zbyt szybko się obudziłem, bo ktoś wychodził. Niby przy łóżku jest kontakt, ale nie ma żadnego stoliczka nocnego i musiałem się posiłkować krzesłem, aby móc ładować komórkę i mieć jednocześnie pod ręką podczas snu. Podwójny prysznic mógłby być zabudowany chociaż szkłem, bo inaczej cała woda z prysznica rozlewa się po łazience i ciężko sucha stopą dojść do toalety. I tu płynnie przechodzimy do czegoś czego być nigdy nie powinno, czyli toaleta. Toaleta owszem jest za ścianką, czyli nie widać nas z łóżka siedzących na tronie ale zasadniczo nie oddziela nas nic co zamykało by tą przestrzeń, a nie każdy jest przyzwyczajony do wypróżniania się przy partnerze. Gdzie może być wszystko słychać i czuć. Jak na Luxury to słabo to wyglądało. I jeszcze czystość jacuzzi. Przy pierwszej kąpieli do ręki przyczepił mi się długi włos (nie nasz), a więc wanna nie była odpowiednio umyta i zdezynfekowana, co sprawiało, ze po każdej kąpieli w jacuzzi odczuwałem silną potrzebę dodatkowej kąpieli pod prysznicem. Po dodaniu specyfiku do robienia piany, na pianie pojawił się ciemny osad, co również należy domniemywać niezbyt dokładnego umycia wanny. My już tutaj nie wrócimy, a szkoda bo to miejsce z potencjałem.

Chciałabym podzielić się pobytem... Pokój jest malutki, szafa to deska jedna z drążkiem, tylko łazienka jest na plus gdyż ma duża wannę plus telewizor na ogromny minus jest brak parkingu, za takie pieniądze co się płaci za pobyt powinni zapewniać , następna rzecz to śniadanie dostajecie kartkę i do wyboru wybieracie jakieś bułki czy sałatki plus napoje, drugi raz na pewno tam nie pojadę i nie polecę swoim znajomym, za takie pieniądze można mieć lepsze warunki , pozdrawiam

Ogólnie apartamenty w naprawdę fajnej lokalizacji natomiast same pokoje średnio zadowalające jak za taka cenęŚciany cienkie słychać przez nie dosłownie wszystko, podczas kąpieli w wannie z hydromasażem i włączeniem bąbelków wydostaje się smród, a kwestia samego śniadania to tragedia, na śniadanie zostały nam podane spleśniałe grzanki co według mnie w apartamencie za taka cenę jest po prostu niedopuszczalneJednakże na plus można zaliczyc dwa telewizory ze smart tv oraz mimo przykrego zapachu wydobywającego się z wanny podczas puszczenia bąbelków wanna naprawdę fajnie wyposażona.Osobiście nie wróciłbym tam drugi raz

Poza położeniem hotelu" wszystko inne na minus !! Panie w recepcji pracują tam chyba za kare.. w dniu przyjazdu dostaliśmy tylko kartę do pokoju i ulotkę że śniadaniami które trzeba dodatkowo opłacić

Hotel mocno przereklamowany,pokoje są małe, jacuzzi tak głośne że nie da się oglądać Netflixa,w zlewie woda ledwo spływała,śniadania jak za tą cenę to małe porcje,obsługa przemiła,lokalizacja dobra,jeśli chodzi o czystość to 5+,duży minus za brak parkingu

Bardzo polecam. Pokoje idealnie jak na zdjeciach, obsługa mila i pomocna, kontakt mailowy przed przyjazdem bezproblemowy, wszystko wyjaśnione. Lokalizacja na+, przy samym rynku. Pokoje czyste. Wejscie do hotelu ma swoj charakter, piekne szklane drzwi główne. Woda goraca, jacuzzi mimo braku podtrzymywania temperatury to trzymalo bardzo dlugo cieplo. 2 telewizory w pokoju, w tym jeden nad jacuzzi. W pokoju dostepny minibar co jest na plus, gdy nagle potrzeba napoju, jednak za dodatkowa oplata:) polecamy! A i sniadanie przepyszne!

Jadąc w to miejsce oczekiwałem że doznam troche relaksu i luksusu i się nie zawiodłem.Obiekt znajduje sie w kamienicy, więc miejsce wydaje się nie pozorne, ale w środku widać że dba się o te miejsce.Panie z obsługi miłe i pomocne.Pokój z łaźnienką i wanną z hydromasażem to coś wyśmienitego dla dwóch osób.Dwa telewizory, jeden w łazience drugi w pokoju, oba z funkcjami smart tv oraz Netflix, niestety same stacje naziemne odbierały tylko w pokoju, a w łazience mimo dekodera nie aktywna usługa TV live, przez co człowiek jest skazany na Netflixa.Sam pokój dosyć mały, do tego słabo wygłuszony, przez co w nocy dużo hałasów z klatki schodowej dochodziło do pokoju, a jeśli chodzi o samą wanne to pracuje bardzo głośno i obejrzenie filmu jest dośyć trudne, jednak nowoczesna łazienka oddaje wszystko, dodatkowo świece przy wannie w celu nadania nutki romantyzmu, przy akompaniamencie muzyki z wanny oraz podświetlenia wody przez światła LEDJeżeli ktoś szuka czegoś wyjątkowego dla swojej połówki, która potrzebuje relaksu lub nutki romantyzmu, jest to miejsce godne polecenia.

Plusy:- lokalizacja- fajna lazienka z jakuzi- wygodne lozko- czajnik w pokoju- 2 x TV z Netflixem- dobre wyciszenieMinusy:- brak biurka- brak miejsca na walizki- niezbyt wygodne krzesła- Jakuzi dosyc glosne co uniemozliwia ogladanie filmuPokoj dosc maly jednak dla 2 osob wystarczajacy. W WC trudno jest splukac papier - bez pomocy szczotki nie ma szans. Widok na wewnętrzny dziedziniec" - to brzmi dumnie :) Zaśmiecone podworko

Byliśmy na weekend polecam, odprężenie spokój.Duży plus za telewizor nad jacuzzi.Lokalizacja super blisko rynku, zaparkowanie samochodu w piątek nie należało do wyczynu.Wystrój już do odświeżenia.Bardzo ciepło w pokoju.