Drogeria Rossmann

Obsługa w sklepie ma zero wiadomości o produktach zgromadzonych w sklepie. Ceny są niewłaściwie umieszczone. Jeżeli zwróci się uwagę dostaje się odpowiedz że tyle kosztuje i tylko tyle z dodatkiem kwaśnej miny i wywracaniem oczami. To odnośnie pani która stała za kasą. Kasjerka powiedziała że po zwrot pieniędzy z zawyżona ceną mam iść do drugiej kasy bo tam będzie zrealizowana operacja zwrotu artykułu. Przeszłam jak życzyła sobie Kasjerka. Dobrą chwilę czekałam na zastępczynię kierownika sklepu i oczywiście kazano mi wrócić do tej kasy co poprzednio. W tym sklepie nie usłyszałam takiego wyrazu jak proszę czy przepraszam ani informacji o towarze .Jeżeli ktoś ceni sobie kulturalną obsługę i chcę czasem o coś zapytać sprzedawcę to nie w tym sklepie. Dobra i miła obsługa która ma odpowiednie wiadomości to w Victorii i w centrum miasta w dawnym PEDecie . Sklep Rosmana obok LIDLA na ul. Mazowieckiej omijać szerokim łukiem

Za dzisiejszy dzień wielki minus. Robiłem zdjęcia dwóch artykułów żeby wysłać małżonce który kupić. Pani wystawiająca towar powiedziała że nie robić zdjęć regału z towarem tylko mam wziąść do ręki i dopiero zrobić i że niby przed wejściem jest napisane o tym a tam pusta szyba bez żadnej informacji. Żenada jakas. Niby to polityka zakładu ale z tego co wiem to taka polityka dotyczy pracownika a nie konsumenta. A pani z łapanki powinna się doszkolić troszkę bo prawo mówi - Większość sklepów, która decyduje się na wprowadzenie zakazu fotografowania, ogranicza się do wyrażenia tego w postaci piktogramu, nie umieszczając nawet takiej regulacji w swoim regulaminie. Ponadto, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził jednoznacznie, że nie ma przepisów, które zakazywałyby robienia zdjęć w sklepach. Wobec tego, zgodnie z zasadą obecną w prawie polskim - co nie jest wyraźnie zabronione przez prawo, jest dozwolone - jednostka ma swobodę działania.

Super sklep . Bardzo miła i fachowa obsługa klienta. Gorąco polecam

Ładnie, miło, duży wybór, fajny sklep

Czułam się ciągle obserwowana na sklepie Panie miały miny jak by za karę tam pracowały gdy poprosiłam o pomoc w znalezieniu towaru gdy podeszła do stoiska z kolczykami jedna Pani udawała że coś tam układa ciągle patrzyła mi na ręce!!! Ostatni raz robiłam tam zakupy! !

Panie odmowily mi przyjecia reklamacji ( z powodu wady) i skierowaly do sklepu, w ktorym kupilam towar. Wracam do domu i co czytam: Reklamację towaru (towar posiada wadę, jest niezgodny z umową) można złożyć w dowolnym sklepie Rossmann okazując dowód zakupu i reklamowany produkt. Na miejscu pracownik drogerii spisze protokół reklamacyjny. Serwis Reklamacyjny podda artykuł ekspertyzie i odpowiedź otrzyma Pan/Pani w ciągu 14 dni do sklepu lub na adres korespondencyjny (decyzję podejmuje Konsument podczas spisywania protokołu reklamacyjnego w sklepie).Oddzial Rossmann na ul Mazowieckiej w Walbrzychu po raz kolejny pokazuje brak profesjonalizmu! Jutro dzwonie na infolinie!

Dzisiaj byłam ostatni raz. Wrócę jak zmieni się ochroniarz. Poziom kultury poniżej jakiekolwiek krytyki.

Czysciutko,szerokie alejki, etykiety cenowe przy kazdym produkcie,czytelne. Wyraźnie oznaczenia promocji. Dwie kasy- samoobslugowa i tradycyjna. W trakcie mojej ostatniej wizyty spokojnie, cicho, mało ludzi, zrobiłam zakupy szybko i bez zbędnego przepychania sie, polecam.

Absolutnie nie polecam tej lokalizacji. Obsługa mila Ale ochroniarz to jakieś nieporozumienie. Obgadywal mnie na cały sklep. Za długo oglądałam lakiery do paznokci. Co chwila przebiegał i układał. Czułam się jak intruz. W efekcie mnie odstraszyl i nie wybrałam lakieru. Dodam że jestem stałą klientka i regularnie wydaje tam pieniądze.