Myjnia motocyklowa

Jakość, profesjonalność i zaangażowanie w pracę na najwyższym poziomie. Ponadto można miło porozmawiać i dowiedzieć się dosłownie wszystkiego o tym jak dbać o auto, żeby wyglądało jak po wyjeździe z salonu. Na pewno będę wracał ;)

Niedawno skorzystałem z usług Shiny Car i jestem absolutnie zachwycony. Ekipa Shiny Car wykonała profesjonalne posprzątanie wnętrza mojego auta, co sprawiło, że wygląda ono teraz jak nowe. Dodatkowo przeprowadzili mycie detailingowe oraz zabezpieczyli lakier twardym woskiem.

Profesjonalna obsługa, dobry kontakt, doradzą w każdej kwestii. Auto wyglada jak nowe po korekcie lakieru oraz woskowaniu. Jestem bardzo zadowolona, polecam. .

Co chwilę jakaś awaria, coś nie działa, ciśnienie bardzo słabe.

Serwis przebiegł sprawnie, lecz ceny wymiany opon to jakiś kosmos

Profesjonalna praca i bardzo dobra obsługa.

Motor jeździ jak nowy! Dzięki!

Trochę lecą w kulki z czasem mycia względem pieniążków, bywałem na lepszych myjniach,ale ta nie jest zła.Jak nie macie nic lepszego w pobliżu albo nie chce wam się jechać na karchera do Rudnik to wybierzcie tę myjnię.

Miałem już doświadczenie z firmami zajmującymi się autodetalingiem ale Pan Sławek ze Strefy Blasku w moich oczach po prostu zmiótł konkurencję. Nie sądziłem, że w dzisiejszych czasach są jeszcze specjaliści, którzy z takim sercem podchodzą do swojej pracy i klienta samochodu. Auto w Strefie Blasku było cały tydzień ale warto było czekać. Z efektu jestem zachwycony, a przechodniom chyba też się podoba bo teraz dopiero widzę jak zwracają uwagę na auto.

Nie polecam. Pojechałam na tą myjnie ze względu na aktywna pianę, po wrzuceniu pieniędzy przez 15sekund leciała woda, przez drugie 15 sekund piana bez ciśnienia po czym całkiem przestała piana lecieć a na wyświetlaczu pokazywało, że pieniądze się jeszcze nie skończyły. Poszłam do Pana, który obsługuje myjnie, Pan chciał mi wmówić, że wisi karteczka, że płatność tylko karta, poszliśmy sprawdzić bo może nie zauważyłam, żadnej karteczki nie było. Na plus, że Pan od siebie wrzucił mi kwotę za którą chciałam użyć aktywnej piany. Spróbowałam ponownie i ponownie najpierw woda, po 15 sekundach dopiero piana bez ciśnienia aż w końcu znów zatrzymalo lanie piany. Pan stwierdził, że to trzeba od nowa kliknąć. Zatem moje pytanie, czy ja za kazdym razem jak napływ się zatrzyma powinnam tracić sekundy i latać, żeby ponownie wcisnąć przycisk gdzie impulsy mam opłacone czy myjnia powinna poprawnie działać? Na sprawnej myjni takie rzeczy się nie dzieją. W dalszej części mycia nie było już problemów z zatrzymywaniem się natrysku ale cisnienie bardzo słabe.