Lidl

Edit: jestem zmuszony zmienić ocenę sklepu, widać kryzys, pani z kasy 2 , dnia 11.04.2023 godz 11:39 nabiła sobie do mojego rachunku cześć swojego śniadania, tzn na rachunku znalazł się towar którego nie brałem. Radzę dobrze sprawdzić rachunek przed opuszczeniem sklepu, ja niestety zrobiłem to dopiero w samochodzie. Myśle ze proceder ten będzie się nasilał i to w każdym sklepie. Rachunek zostawię sobie na pamiątkę i żeby pamiętać żeby z tego sklepu korzystać tylko i wyłącznie w ostateczności, a jak już to rzetelnie wszystko sprawdzać. Pani kasjerce życzę smacznego i oby „gofry” nie stały się przyczyną niestrawności.Jeden z nielicznych sklepów marki Lidl gdzie panuje porządek, ceny są pod odpowiednimi produktami a na klientów nie są zastawione sidła z palet z towarem, brakuje uśmiechu ale nie można w PL mieć wszystkiego.

Warto robić tu zakupy, super promocje z aplikacją, zawsze pomocna obsługa i wiele kas samoobsługowych przyspiesza codzienne zakupy.

Wielki sklep z różnorodnym asortymentem. Posiada kasy samoobsługowe. Jest dosyć spory parking z wieloma miejscami dla niepełnosprawnych. Obsługa miła zawsze pomocna. Generalnie lidl jak każdy inny niemam żadnych zastrzeżeń . Można odwiedzać.

najgorsza obsługa w Grodzisk-Wielkopolskim straszna obsługa klienta. odmawiają odwrócenia się i zwrotu pieniędzy.Jestem bardzo niezadowolona z tego działu Lidla. Mam wrażenie, że mnie ignorują, proszę o coś, a potem odwracają się i po prostu wychodzą.

Dawniej ulubiony market w Grodzisku. Odkąd są kasy samoobsługowe to jest masakra. Przez głośniki mówią, ze można skorzystać z kas samoobsługowych lub tradycyjnych. W rzeczywistości są kasy zamknięte tylko samoobsługowe. Oczywiście gdy idę po jedna, dwie rzeczy to super jest się skasować przy takiej kasie. Ale nie w momencie, gdy jestem w 6 miesiącu ciąży z pełnym wózkiem i muszę targać zakupy z lewej na prawą odkładając do strefy pakowania a później do wózka. A za mną kolejka i każdy tupie z nerwów nogami. Po to idę do sklepu aby być obsłużoną, gdybym chciała kasować produkty i je przerzucać to bym się tam zatrudniła. A obsługa udaje ze nie widzi ciężarnych, bo głowę odwracają w druga stronę, a podobno jest kasa pierwszeństwa dla niepełnosprawnych i ciężarnych. Może jak się przewróce przy targaniu butelek z wodą to ktoś mnie zauważy. Gdy Płace gotówką to i tak muszę iść do pani żeby otworzyła kasę i mi wydała resztę. Paragon który się drukuje na samoobsłudze to jak nie zdążysz go chwycić w porę to spada za kasę. I schylaj się szukaj za kasami żeby moc otworzyć bramkę. Dodatkowo strasznie mnie denerwuje wiecznie zaczepianie klientów przez tych pseudo wolontariuszy z Ukrainy, którzy zbierają co tydzień na coś innego. Pół biedy jak stoją gdzieś dalej i ktoś ma chęć to podjedzie i rzuci. Ale oni stoją wprost drzwi i są nachalni. Jak nie oni to znowu ktoś sprzedaje noże na parkingu albo wiertarki. Strach tam przychodzić. Jeszcze jeden minus to panie nie odpowiadają nawet dzień dobry, rozmawiają przez słuchawki o prywatnych rzeczach, szczególnie grubsza czarna pani jest w dodatku bardzo niemiła.

Trochę mało towaru ale jest czysto miła obsługa

Straszna obsługa, kiedy zdecydowałem się odłożyć bułkę spowrotem na półkę, pracownica (grubsza brunetka) z drugiej strony lady wydarła się na mnie że mam to wziąć jak już ruszyłem. Powiedziałem że dobrze, wezmę, ale ona ma przestać na mnie krzyczeć. To pracownica kontynuowała jazgot niskim sopranem i nic nie zrozumiałem. W końcu zagroziłem poproszeniem menadżera, to rzuciła chamskie to zapraszam" i schowała się za lodówki. Zalecam szkolenie dla pracowników ze zwracania się do klientów. Pozdrawiam"

Brak mozliwosci wyboru kasy, rozumiem wybor kasy samoobsługowej gdy mam male zakupy, ale gdy mam pełen wózek, gdzie te zakupy nawet nie mieszcza sie w miejscu wyznaczonym do odkładania to brakuje mi słów.

Duży problem z kasami samoobsługowymi. Podczas robienia zakupów byłam zmuszona korzystać z tych właśnie kas, ponieważ mimo mnóstwa akurat pań pracujących żadna z kas stacjonarnych nie była otwarta. Po zrobieniu zakupów nie otrzymałam paragonu. Poprosiłam panią (ciemne włosy) o pomoc i otwarcie mi bramek. Zostałam potraktowana jak złodziejka. Pani przeszukiwała mi zakupy i upierała się, że nie zapłaciłam za zakupy... W końcu pani użyła swoich magicznych" słuchawek i wymieniała co kupiłam.... W końcu ktoś po drugiej stronie potwierdził

Lidl był i jest nr 1, za towar i różnorodność. Super, że nie marnują i nie wyrzucają produktów, idą na przecenę. Pracownicy mogą liczyć na zniżki. Zwykle czysto, poukładane jak trzeba bez zbędnych palet na środku sklepu. Minus, że dość drogo, ostatnio podnieśli ostro ceny. Kasy samoobsługowe to czasem przeprawa przez piekło :/ Lepiej sobie nieco czasu więcej na to zostawić, chociaż bywa różnie. Można tez płacić z kas samoobsługowych gotówką, co akurat jest Ok, No ale trzeba czasem czekać. Pracownicy zwykle mili ale ja tez staram się każdemu powiedzieć dzień dobry, jednak łatwej pracy nie mają.