Fitness Club S4

Fajna siłownia ze świetną obsługą. Polecam! ☺️

Super siłownia:) jest wszystko czego potrzeba.Obsługa PRZE miła. Uprzejmy, zabawny recepcjonista, dzięki któremu uśmiech sam pojawia się na twarzy :)

Z plusów:Rewelacyjne recepcjonistki - mega fajne pomocne i miłe.Trenerzy - rzeczowi, pomocni, znający się na robicie.Sprzęt - w większości nowy, jest czym się spompowac.Z minusów :Totalny brak klimatyzacji od kilku lat. W lato temperatura na siłowni potrafi przebić 30C. Wchodzi się na sale jak do jakiejś zupy z potu i szczochów. J*bie tam tragicznie, pewnie wentylacja też nie działa. To jest jakaś parodia zarządzania żeby Benefit nie miał kasy na naprawe/wymianę klimy.Dziwne ze jeszcze nikt tam nie zasłabł i nie zrobił sobie krzywdy.Wieczne usterki w toaletach - ciągle coś nie działa lub jest zdezelowane. Ostatnio na jednej z 2 dostępnych toalet. Przez prawie 3 tyg wisiała kartka Awaria". Kto na tej siłowni jest managerem że nie potrafi ekipy do naprawy kibla załatwić (już niby naprawione

Na sali ciepłej niż na zewnątrz, trening i sauna w jednym

Cudowne miejsce, miejsce mojej wiecznej walki z ekstra sadełkiem oraz o figurę młodego Arnolda. W męskiej przebieralni szafki na kłódki (do ew. wypożyczenia na recepcji), sauna oraz 4 kabiny prysznicowe. Sama siłownia ma dużą przestrzeń na rozciąganie się, sporo maszyn do cardio (bieżnie, rowery, orbitreki), no i to, co tygryski lubią najbardziej, czyli dobrze wyposażoną strefę ławeczek i wolnych ciężarów. Ławeczek naprawdę sporo, więc tylko w godzinach szczytu mogą być kolejki do nich. Ludzie i trenerzy b.przyjazni i pomocni więc nic tylko robić rzeźbę (na następne lato..)Ew. minus, że potrafi być tu ciepło i duszno, ale żadnej tragedii nie ma.

Dobra siłownia, można nawet chodzić w najbardziej gorące" godziny"

Świetnie wyposażona siłownia, miła i pomocna obsługa :)

Poczułem się niemile obsłużony przez chłopaka z recepcji. Brak taktu i troski o klienta. Do tego sprawiał wrażenie, jakbym mu przeszkadzał w rozmowie z kolegą

Siłownia taka 3/5. Uczęszczam tu już spory czas. Jest w takim powiedziałabym surowym klimacie ale ma to swój urok i chce się tu przychodzić. Szkoda wielka że od pandemii godziny otwarcia zostały skrócone i to na spory minus ponieważ przez to jest dużo więcej ludzi (wcześniej rozkładało się to godzinowo) i gorzej jest z dostępnością sprzętów bo są poprostu pozajmowane a siłownia i tak jest nie wielka. Myślę że na duży plus byłoby przywrócenie dłuższych godzin otwarcia siłowni. Po za tym ok.

Niestety siłownia w okresie letnim nie nadaje się do ćwiczeń. Na sali panuje temperatura 30 stopni, co przy braku jakiegokolwiek przewiewu skutkuje duchotą, smrodem i ryzykiem zasłabnięcia. Co gorsza, problem niedziałającej klimatyzacji trwa już od kilku lat i nic nie wskazuje na to, żeby został rozwiązany - musi chyba wydarzyć się jakaś tragedia, żeby właściciele zajęli się tą sprawą.Szkoda tylko personelu, który musi świecić oczami za zaniedbania, które ewidentnie nie leżą w ich kwestii. Ta siłownia naprawdę ma potencjał na bycie jedną z lepszych w Warszawie, bo jej wyposażenie, lokalizacja i obsługa klienta stoją na bardzo wysokim poziomie. Niestety jednak brak inwestycji w tak podstawową rzecz jak klimatyzacja całkowicie dyskwalifikuje ją jako miejsce, gdzie można w spokoju i BEZPIECZNIE poćwiczyć.